Moje mazidła

Cześć!

Jak mija Wasza sobota? Moja- całkiem, całkiem. Niedawno wróciłam od dobrych koleżanek.:-)

Wczoraj wieczorem chciałam trochę ogarnąć mój bajzel w łazience, poukładać i postanowiłam Wam pokazać moją kolekcję błyszczyków, szminek i wszystkiego czym można smarować usta.

Tak prezentują się wszystkie...

(pomijając te trzy, które znalazłam jeszcze po robieniu zdjęć:D)

Na początek ochraniacze:D

Czyli Nivea, H&M and Avon.

Szmineczkowe szaleństwo :D (powinnam tu nadmienić,że za szminkami zbytnio nie przepadam, no pomijając tą jedną od Golden-rose, która wkradła się do mojego serca i na pewno tam długo posiedzi♥)

 od lewej: L'Oréal Paris, Astor, Madame Lambre, No name;p Mój cud(patrz wyżej) i avon.

Błyszczyki... czyli mała laleczka otrzymana w ramach wygranej rozdania na blogu :) Miałam takie trzy, ale podzieliłam się z dwoma innymi blogerkami,  3 błyszczyki essence, i na koniec FM.

 

Od lewej:

Rimmel, Lambre, Flash,Bell,No name,Eveline,Applause

Avon, No name, i Catrice

I na koniec niestety te, które zdecydowanie nie zdobyły mojego serca.

Od lewej pomadka z Oriflame(troszkę ją zniekształciłam:P) i dwie pomadki z Safiry, co z tego,że kolory piękne.. skoro tak się rozmazują... zresztą idealnie widać to na zdjęciu.

I na koniec moje cztery miłości, które są ze mną ciągle,ciągle,ciągle ♥♥♥ Jest ich dosyć sporo,ale oczywiście ja używam tylko kilku... :)
Czyli H&M, Golden-rose, Essence i Nivea!

Jesteście ciekawe, któregoś mazidełka najbardziej? :)
Nie ukrywam kocham je wszystkie bardzo mocno, a błyszczyki to już zwłaszcza. Mogłabym je kupować ciągle i ciągle... staram się to jednakże ograniczać- no i jak na razie idzie mi bardzoo dobrze- skarbonka robi swoje :D A potem jak ją "wytrzepie" to kupię sobie z 5 błyszczyków, a co! :D
Niektóre z zaprezentowanych dodałam do zakładki : Sprzedaż/wymiana.