Dziś kilka słów na temat produktu,który choć niedawno zamieszkał w moim domu, już zdążył zdobyć moje serce. Malutki,niepozorny. Na pewno wróci jeszcze do mojej łazienki.
Naszukałam się,naszukałam i nic nie znalazłam.
Pastylka jest zamknięta w folijce.
Jest bardzo twarda, nie ma szans,żeby ją rozłamać.
Intensywnie malinowy.
Około 4zł za sztukę.
Już przez opakowanie czuć fantastyczny zapach tej pastylki. Choć intensywny, jest bardzo przyjemny dla nosa. Kapsułka jest bardzo twarda, nie ma szans na jakiekolwiek jej uszkodzenie. Barwi wodę na różowo, nie wytwarza piany w wannie. Nagrałam nawet filmik jak się z nią obchodziłam:
Mam nadzieję,że się Wam otworzy. Ten mały cudak pachniał jeszcze długo po rozpuszczeniu w wannie. Nie spodziewałam się jakiegokolwiek nawilżenia skóry, no i tak było. Nawilżenie zerowe ;-) Mimo to uważam,że to świetny produkt za niewielką cenę, dzięki któremu możemy umilić sobie czas spędzony w łazience. Na pewno do niego wrócę, dostaje +5/6! ;)
Widziałam też wiele innych wersji zapachowych, na którą Wy się skusiłyście?
Oglądałam te pastylki ale mam w domu tylko prysznic. Faktycznie pachną cudownie.
OdpowiedzUsuńSzkoda jednak że nie tworzy piany ale kąpiel w różowej wodzie też pewnie była przyjemna :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tą pastylkę :) Musi mieć ładny zapach.
OdpowiedzUsuńJa z miłą chęcią bym ją wypróbowała, ale mam prysznic;/. Ale postaram się kupią ją jak będę jechała do domu na święta :).
OdpowiedzUsuńkocham zapach malin więc pewnie wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam ale chyba sie skusze ;D
OdpowiedzUsuńnie miałam nigdy tej pastyki, ale Twoja recenzja mnie zaciekawiła.
OdpowiedzUsuńz chęcią wypróbuję, bo uwielbiam takie pachnące umilacze kąpieli :)
swego czasu na watku na wizazu dziewczyny szalały na punkcie lawendowych pastylek YR :)
OdpowiedzUsuńfajny umilacz:)))
OdpowiedzUsuńGdyby była truskawkowa albo pomarańczowa to pewnie podbiłaby moje serce:)
OdpowiedzUsuńMnie te pastylki zupełnie nie kuszą (ale może to wynikać z tego, że mam jedynie prysznic w domu :P )
OdpowiedzUsuńFajne. Ja niestety mam prysznic w domu więc nie kupię tego produktu.
OdpowiedzUsuńmy-world-lol.blogspot.com
Kurcze - jeszcze nie spotkałam takiej pastylki. Muszę spróbować! :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam wanny dlatego też produkt nie dla mnie :(
OdpowiedzUsuńAle filmik otworzył się bez problemu :)
Bym się skusiła na taką malinową kąpiel, bo bardzo lubię ten zapach.
OdpowiedzUsuńCzy ta różowa woda po rozpuszczeniu kapsułki, nie barwi ciała?
Szkoda że nie wytwarza piany, ale za to napewno zapach ma cudowny :)
OdpowiedzUsuńWygląda jak coś słodkiego :D
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie wyglada-lubie taki kosmetyki do kapieli
OdpowiedzUsuńmałe, a cieszy :):)
OdpowiedzUsuńgdybym tylko się kąpała w wannie z chęcią bym wypróbowała, ale ja toleruję tylko prysznic ^^
OdpowiedzUsuńKusi mnie zapach :)
OdpowiedzUsuńPoznam ten produkt jest swietny ja mialam jeszcze waniliowa :)
OdpowiedzUsuńSwietny produkt - ja sprobowalam takze waniliowa, serdecznie polecam :)
OdpowiedzUsuńA ja dopiero będę próbować...:)
OdpowiedzUsuńCiekawie to wygląda :D
OdpowiedzUsuńNo nie wiem, nie ma :((
OdpowiedzUsuńJa nie używałam jeszcze tego typu produktu.
OdpowiedzUsuńJa używałam tabletek musujących firmy Dairy Fun i były super! łazienka ładnie pachniała, a skóra była nawilżona, pokryta jakby takim delikatnym filmem. Uwielbiam takie kąpielowe umilacze :)
OdpowiedzUsuńDo mnie nie przemawia, chociaż uwielbiam takie zapachy ^^
OdpowiedzUsuńWyśpij się z pretty-and-colour.blogspot.com
Lubię takie bajery do kąpieli :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie trochę za droga, wolę takie pastylki za 90gr z Biedronki ;)
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię takie bajery do kąpieli :)
OdpowiedzUsuńCiekawa ta pastylka :P Muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJeżeli tylko pachnie i daje kolor to nie dla mnie, lubię cuda, które tworzą wielką, puchatą pianę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
M
musi pachnieć nieziemsko :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie robi piany...Ale ważne ładnie pachnie :)
OdpowiedzUsuńSłodko wygląda z zapachy muszę być genialne :)
OdpowiedzUsuńjuż któryś raz widzę na blogu te pastylki. wyglądają ciekawie :>
OdpowiedzUsuńNie widziałam tego cuda jeszcze.
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie sporobowac ;)
OdpowiedzUsuńMam go i cały czas czeka na swój czas ale niestety nie mam wanny żeby wypróbować...:(
OdpowiedzUsuńszkoda, ze nie nadaje sie pod prysznic ;P
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt;D Nie słyszałam jeszcze o takich pastylkach;D
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze styczności akurat z tym produktem :P
OdpowiedzUsuńOglądałam wczoraj lawendową bo innych nie było akurat i tak średnio do zapachu byłam przekonana ale na malinową na pewno się skuszę :)
OdpowiedzUsuńi jeszcze jak taka wysoka ocena;)
Zapach musi być cudowny <3
OdpowiedzUsuńMuszę zajrzeć do YR - uwielbiam takie gadżety kąpielowe :)
OdpowiedzUsuńTeż ją miałam, całkiem fajna ale jakoś bardziej pasują mi te z Sephory :)
OdpowiedzUsuńfajnie się musuje.. ;D ale ja raczej korzystam z prysznica, dlatego odpada ;D
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zapachowe kapiele ;)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam wszystkie umilacze do kapieli!!! <3
OdpowiedzUsuńKusi! Lubię takie umilacze kąpieli. :)
OdpowiedzUsuńKażdy umilacz kąpielowy jest zawsze mile widziany :D
OdpowiedzUsuńJakby wytwarzała pianę to byłoby super:)
OdpowiedzUsuń