Przygotowałam dziś dla Was recenzję sypkiego pudru rozświetlającego z dobrze wszystkim znanej firmy Marizy. Ów produkt otrzymałam na spotkaniu blogerek, o którym mogłyście czytać na początku bieżącego roku.
Tego typu produkty raczej rzadko goszczą na mojej twarzy, ten wydał mi się jednak dosyć ciekawy. Nie byłabym sobą gdybym go co najmniej "nie spróbowała".
Kolekcja sypkich pudrów służących do wykończenia i przedłużenia trwałości makijażu. Lekka konsystencja produktu pozwala skórze swobodnie oddychać i jednocześnie chroni ją przed środowiskiem zewnętrznym.
Do wyboru mamy trzy odcienie:
- transparentny
- naturalny
- rozświetlający
Puderniczka,którą oferuję nam firma jest koloru czarnego. Znajduje się w niej 15g produktu. Samo "opakowanie" jest bardzo stylowe, eleganckie. Wieczko,które jest pokazane na powyższym zdjęciu(przeźroczyste) jest niestety bardzo miękkie, i już lekkie naciśnięcie powoduje,że puder się wysypuje.
Jest bardzo mięciutka, przyjemna dla twarzy.
Około 14.20zł za sztukę.
(cóż to za kolor?:P)
Zacznę od opakowania,które bardzo przypadło mi do gustu. Bez problemu mieści się w torebce, na szczęście jest na tyle szczelne,że nic nie ma prawa się wysypać. Mój odcień zawiera malutkie drobinki rozświetlające, które sprawiają,że skóra(zwłaszcza w słońcu) pięknie się prezentuje. Idealnie matuje skórę, efekt ten utrzymuje się nawet do 6-7 godzin, więc jestem godna podziwu! Bardzo łatwo rozprowadza się go na twarzy, świetnie się dopasowuje. Jedynym minusem, o którym wspominałam wyżej jest owe przeźroczyste wieczko. Te jego małe dziurki(otworki:P) są zdecydowanie za duże, i pudru wysypuje się zbyt wielka ilość. Polecam więc dla początkujących odlepić tylko kawałek tasiemki znajdującej się na tym opakowaniu,uwalniając przy tym jedną dziurkę. Ja niestety odlepiłam od razu szybko całość, wyrzuciłam a teraz żałuję :P
Pomijając ten mały defekt, nie mam więcej zastrzeżeń do tego produktu. Dostaje +5/6.
Jak Wasze odczucia? Jak sprawdzają się inne odcienie?
Świetna recenzja :D
OdpowiedzUsuńNiestety nie używałam tego pudru.
O, puder...Chciałam kiedyś jakiegoś używać, zainspirowałaś mnie, może się odważę!
OdpowiedzUsuńno pudry sypkie w większości tak się wysypują :D :D ;/ ale nie zmienia to faktu iż ten by przytuliła ;)
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo fajnie, mi się puder właśnie kończy, z Marizy jeszcze nic nie miałam, może się skuszę na jakiś puderek.. :)
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo, ale to bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńlubię kosmetyki marki Mariza, ale pudru jeszcze nie miałam .. :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam;) Polecam puder z Biochemii Urody:) Jest tani,dobry i dobry:)
OdpowiedzUsuńJa go jeszcze nie otworzyłam :D
OdpowiedzUsuńja mam rozświetlający i nie bardzo mi pasuje :D daje maksymalny efekt Las Vegas :D i ta aplikacja koniecznie powinni pomyśleć o zmianie opakowania
OdpowiedzUsuńogolnie nie lubię sypkich pudrów wolę jak najbardziej w kamieniu:)
OdpowiedzUsuńfajna recenzja:*
Tego pudru nie miałam, ale puder ryżowy z Marizy nie przypadł mi do gustu;/
OdpowiedzUsuńMa piękny kolor, na pewno przypadłby mi do gustu, jest taki delikatny, super :)
OdpowiedzUsuńCiekawie wygląda :) fajnie, że długo się utrzymuje
OdpowiedzUsuńZastanawiam się właśnie nad jego zakupem :)
OdpowiedzUsuńLubię sypkie pudry, wolę je nawet bardziej niż te w kamieniu.
OdpowiedzUsuńTego nie miałam, ale nie mam dostępu do Marizy, więc nie kupię :)
Ja mam teraz puder sypki z Inglota, jest niby matujący a jednak chyba bardziej rozświetlający, bo moja tłusta cera po kilku godz. błyszczy się niemiłosiernie :P Poszukuję teraz intensywnie matującego pudru :D
OdpowiedzUsuńSzkoda że nie pokazałaś na skórze efektu, niemniej jednak domyślam się że ładnie rozświetla skórę. Uwielbiam tego typu produkty zwłaszcza latem dla podkreślenia opalenizny :)
OdpowiedzUsuńNie miałam :)
OdpowiedzUsuńo fajnie, że go chwalisz bo u mnie czeka w pudełeczku na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńwydaje się być ciekawy :) , jeszcze nic z tej firmy nie miałam , gdzie można je dostać?
OdpowiedzUsuńJa właśnie poszukuję czegoś rozświetlającego ;)
OdpowiedzUsuńJa bym się bardzo chętnie skusiła na puder sypki :)
OdpowiedzUsuńEfektywnie się zapowiada szczególnie ze względu na cenę, nie powoduje żadnych problemów ze skórą?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Niestety ie znam go:) Ale polecę siostrze, bo szuka właśnie pudru sypkiego :P
OdpowiedzUsuńoj dawno nie mialam pudru sypkiego :d jakos ostatnio same w kamieniu uzywam :D :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna recenzja na pewno wypróbuję.
OdpowiedzUsuńmy-world-lol.blogspot.com
ja się czaję na puder transparentny, może sięgnę po ten z Marizy ;D
OdpowiedzUsuńps dodaję do obserwowanych i zapraszam do mnie! ;))
O może być fajny, kupię następnym razem :)
OdpowiedzUsuńhttp://letmeloveyou1.blogspot.com/
wydaje się być fajny ;)
OdpowiedzUsuńwydaje się fajny, ale wolę puder mojej mamy z Rimmel London ^^
OdpowiedzUsuńnie lubię sypkich pudrów, rozsypały mi się pare razy ..
OdpowiedzUsuńMiło mi...i dzięki za szczerość.
OdpowiedzUsuńJa jestem od lat wierna Rimmelowi stay matte, Lepszego pudru jeszcze nie znalazłam :P.
OdpowiedzUsuńNigdy Mariza mnie nie przekonywała, ale może warto spróbować :)
OdpowiedzUsuńjakoś nie moge sie przekonać do marizy :)
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie pudry tej firmy, ale jeszcze żadnego nie miałam.
OdpowiedzUsuńCzyli dobry puder! Trzeba się rozejrzeć w marce ;)
OdpowiedzUsuńJak wykończę próbkę mineralnego, to może się skuszę na ten. Jak na taką niską cenę wydaje się bardzo ciekawym produktem.
OdpowiedzUsuńwypróbuje. :)
OdpowiedzUsuńFajna ta recenzja. Podoba mi się ten puder. Ciekawe, czy u mnie też by się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńJuż kilka razu się mu przyglądałam :)
OdpowiedzUsuńKusisz tą recenzją ! Tylko czy te złote drobinki nie są
zbyt " nachalne" ??
Ja z opakowaniem mojego podkładu mineralnego z marizy też miałam problem z tą siateczką ;| Ale produkt był bardzo dobry ;)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam pudry sypkie.
OdpowiedzUsuńa miałabym ten puder ;)
OdpowiedzUsuńNie używałam, ale widzę, że najwyższa pora spróbować. :D
OdpowiedzUsuń