Pogoda średnia, niby nie jest zimno, ale słoneczka nie widać... mam nadzieję,że jednak w końcu się pojawi i reszta dnia będzie słoneczna ;) Wczoraj planów na dziś nie było, dziś już plany są :P Więc pościk, potem sprzątam a potem farbowanie włosów, peeling i różne inne rzeczy, które sprawiają,że wyglądam jak człowiek:P
Zanim jednak ta cała operacja nastąpi opowiem Wam trochę o kremie, wobec którego nie da się przejść obojętnie. Inaczej- wobec, którego ja nie mogę przejść obojętnie :P
Pielęgnacyjny krem do rąk z ekstraktem z czarnej porzeczki- Barwa
Krem przeznaczony do codziennej pielęgnacji rąk i paznokci. Szczególnie polecany do skóry suchej i szorstkiej. Zawarty w nim ekstrakt z czarnej porzeczki zawierający witaminę C, działa na skórę rewitalizująco i odmładzająco. Alantoina wygładza i łagodzi podrażnienia. Krem posiada lekką konsystencję, dzięki czemu bardzo dobrze się wchłania. Systematyczne stosowanie sprawia, że skóra odzyskuje naturalną miękkość i elastyczność.
100 ml kremu zamknięte jest w poręcznej fioletowej;) tubce.
Jest lekka, kremowa.
Bardzo przyjemny, owocowy.
Około 5/6zł.
Jak to zazwyczaj zacznę od opakowania, bohater dzisiejszego postu jest przyodziany w bardzo przyjemny dla oka desing. Fioletowa tubka, z rysunkiem czarnej porzeczki- bez większej filozofii, prosto i ładnie. Konsystencja jest bardzo lekka, kremowa, krem łatwo się aplikuję, szybko się wchłania i nie pozostawia na rękach tłustej warstwy. Jedną z największych zalet tego produktu jest zapach. Jest wspaniały, owocowy, orzeźwiający a zarazem słodki. Mam wrażenie,że trochę przypomina gumy do żucia o takim smaku, długo utrzymuje się na skórze. Jeśli chodzi o działanie, na tytuł geniusza nawilżania niestety nie zasługuje. Nawilża, owszem, ale nie na długi okres czasu. Mimo to jednak bardzo mi się spodobał, lubię kremy i co chwilę "daje sobie coś na ręce" więc co do jego działania mam mieszane uczucia. Na pewno nie sprawdzi się dla osób, które liczą na całodzienne, czy kilku godzinne nawilżenie. Jeśli jednak lubicie takie owocowe zapachy, nie przeszkadza Wam długość działania to polecam Wam go kupić. Za tak małą cenę warto.
-5/6
Miałyście inne wersje zapachowe? Jak spisała się wiśnia? :)
Miałam tą wersję i nawet ją polubiłam, mimo że działanie kremu jest krótkotrwałe ;)
OdpowiedzUsuńojejku czarna porzeczka, aż mi ślinianki zaczęły pracować, musi świetnie pachnieć. ja niestety nie miałam przyjemności sprawdzić kosmetyków tej firmy. obecnie używam kremu do rąk z Yves Rocher. :)
OdpowiedzUsuńCiekawie wygląda :D Zapraszam do mnie: http://chocolatecakeever.blogspot.com
OdpowiedzUsuńOo ciekawa jestem czy pachnie jak porzeczka:) to mój zapachowy freak lekki:D
OdpowiedzUsuńZapach kusi, też często smaruję ręce kremem, więc myślę że byłby ok ;)
OdpowiedzUsuńJA nie mam większego problemu z dłońmi, a więc może się skusze na ten krem ;D
OdpowiedzUsuńmam też ten krem i jestem z niego bardzo zadowolona !
OdpowiedzUsuńma cudny zapach @
pozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
:)
Nigdy jeszcze nie używałam tego kremu, ale pewnie się skuszę, jak tylko zobaczę go gdzieś w sklepie :)
OdpowiedzUsuńWszystko masz fioletowe! :D
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała, ale nie wiem gdzie go dostać. :P
opakowanie jest tak ładne ze az nie moge mu się oprzeć :D
OdpowiedzUsuńChętnie go kupię ze względu na zapach:)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz go widzę :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten krem - fajne działanie za niewielką cenę ;)
OdpowiedzUsuńCena z pewnością zachęca do zakupu :) świetna recenzja :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam :) ładne ma opakowanie :D
OdpowiedzUsuńW ogóle nie widziałam tych kremów :D
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że Barwa ma kremy:P
OdpowiedzUsuńJa zazwyczaj używam kremu do stóp - stosuję go do pielęgnacji kończyn górnych i dolnych za jednym razem :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam kosmetyki Barwy
OdpowiedzUsuń:*:*:*:*
jakie Ty piekne zdjęcia robisz ostatnio :)
OdpowiedzUsuńnie miałam żadnego kosmetyku firmy Barwa ..
OdpowiedzUsuńbardzo lubię kosmetyki pachnące owocami, więc na pewno ten krem bym polubiła ;)
Świetna, bardzo ciekawa recenzja, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńchyba dla samego tego zapachu spróbuję ;)
OdpowiedzUsuńFajny kremik :)
OdpowiedzUsuńmam go i już sam zapach mi się bardzo podoba:)
OdpowiedzUsuńKrem prezentuje się zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę krem o zapachu czarnej porzeczki. Hmm muszę się za nim rozejrzeć. :)
OdpowiedzUsuńJa nie miałam w ogóle kosmetyków z tej firmy. Muszę coś wypróbować:)
OdpowiedzUsuńMam wiśniowy, ale jeszcze nie mam o nim wyrobionego zdania. Po kilku użyciach tez mogę powiedzieć, że ma ładny zapach i że szybko się wchłania :)
OdpowiedzUsuńJa z tej firmy mam kilka produktów do twarzy i bardzo je lubię, więc spróbuję tego kremu, tylko najpierw wykończę to, które mam xD
OdpowiedzUsuńo, a ja właśnie szukałam jakiegoś dobrego kremu do rąk :)
OdpowiedzUsuńmój małżonek ma w aucie krem do rąk barwy chyba wiśniowy zapach jest śliczny, szybko się wchłania, lecz jego działanie jest mierne
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale na razie jestem zakochana w Isanie z mocznikiem:)
OdpowiedzUsuńz tego co pamiętam jakością mnnie nie zachwycił... jednak faktycznie pachną pięknie!:)
OdpowiedzUsuńZapraszam Cie do mnie w wolnej chwili ;) Chętnie zaobserwuję!!;)
Ja mam wisienkę i baaardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nigdy tego kremu, ale i nie zamierzam póki co żadnego kupować ;) mam w swoich zapasach chyba z 6 ;P i brak czasu by stosować którykolwiek ;P
OdpowiedzUsuńBardzo lubię owocowe kremy :) na pewno wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńKremy Barwy są świetne, ja mam z wiśnia i zapach również jest obłędny :)
OdpowiedzUsuń