Cześć ;)
Do południa było u mnie dosyć chłodno, później trochę się rozpogodziło więc wybrałam się na "mały" spacer. Wróciłam przed chwilą a efektem tej wyprawy są min. odmrożone palce i brudne spodnie :D No cóż... ale przynajmniej wieczór spędzony w dobrym towarzystwie! Zdecydowanie- lepszego nie ma;)
Dziś chciałam napisać Wam kilka słów na temat kremu,który używam już przeszło miesiąc. Mowa o odżywczo&nawilżającej mieszance od Bandi.
Krem przeznaczony dla cery suchej i bardzo suchej. Zawiera silnie nawilżające mukopolisacharydy, które poprawiają jędrność i elastyczność skóry, wykazując równocześnie działanie kojące i łagodzące. W skład kremu wchodzi:
-kwas hialuronowy- zapobiega nadmiernemu parowaniu wody z naskórka,
-olej migdałowy-natłuszcza,zmiękcza i wygładza skórę,
-witaminy A i E- wygładzają i opóźniają proces starzenia oraz przywracają skórze ładny koloryt.
Krem opóźnia procesy starzenia, skutecznie i długotrwale nawilża, jednocześnie natłuszczając skórę, eliminuje szorstkość naskórka. Preparat skutecznie odbudowuje płaszcz hydro-lipidowy skóry, chroniąc ją przed czynnikami zewnętrznymi.
W pudełeczku otrzymujemy krem z poręcznym aplikatorem.
Jest bardzo delikatny, prawie niewyczuwalny.
Około 44zł/opakowanie.
Jak zwykle zacznę od opakowania, pierwotnie kremik otrzymujemy w zgrabnym pudełeczku, w środku czeka na nas bardzo poręczna, wyprofilowana tubka z plastikowym zamknięciem, którą świetnie trzyma się w dłoni. Czeka na nas również świetny aplikator, dzięki któremu używanie produktu jest banalnie łatwe. Nie wyciska się ani za dużo,ani za mało, nie musimy też zbytnio "grzebać" w produkcie- więc za to duży plus. Krem nie jest bardzo gęsty, nie jest jednak też wodnisty. Takie pół na pół. Mimo to jest wydajny, końca jak narazie nie widzę,a wystarczy włożyć buteleczkę pod światło,żeby zobaczyć ile preparatu zostało ;) w każdym bądź razie nie miałam problemów z jego używaniem, świetnie rozprowadza się po twarzy, szybko się wchłania nie pozostawiając na skórze tłustej warstwy. Zapach jest wręcz niewyczuwalny, bardzo delikatny, nie drażniący. Meritum sprawy czyli- działanie. Bandi idealnie nadaje się pod makijaż. Po zimie wiadomo- skóra jest przesuszona, wymaga większej opieki. Produkt poradził sobie z tym całkiem nieźle, nawilżać nawilża jednak na niezbyt długi okres czasu. Byłam troszkę tym zawiedziona, bo liczyłam na coś więcej niż ulotne wrażenie miękkiej, delikatnej w dotyku skóry. Szczerze to raczej już do tego produktu nie wrócę, mimo wszystkich jego plusów, nie jestem zadowolona z jego działania, które jest przecież najważniejsze.
Muszę jednak nadmienić,że ostatnio moja mama powiedziała:
-Fajny ten krem.
-Który?
-Ten co stoi koło lusterka, świetna buzia po nim ;)
Więc jak widzicie- ile ludzi tyle opinii... być może u Was się sprawdzi :)
Uwielbiam Bandi :)
OdpowiedzUsuńTego nie znam. Miałam próbki serum nawilzającego i był super, kiedyś kupię.
OdpowiedzUsuńZdjęcia ciekawe, fajnie mają Twoje kosmetyki - spacerki wśród forsycji ;-)
OdpowiedzUsuńTylko skład trudno przeczytać osobom z takim wzrokiem, jak mój.
będę o tym pamiętać :)
UsuńMam serum z tej serii i jestem bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty Bandi. Z tej serii(chyba z tej) mam maseczkę (coś z drożdżami;) i bardzo ją lubię. Dobrze wygładza cerę;)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się ciekawie :) fajnie, że jest z pompką lubię takie produkty ;)
OdpowiedzUsuńMiałam ten krem - był bardzo dobry ;))
OdpowiedzUsuńja od kilku dni testuję krem Bandi z kwasem migdałowym i jak na razie super się sprawuje zniwelował drobne wypryski w jedną noc i miałam miejsce przesuszone juz go nie mam także działa ale recenzja będzie po dłuższym czasie
OdpowiedzUsuńbyć może u mnie by zdał egzamin, ponieważ moja skóra jest czasami przesuszona:)
OdpowiedzUsuńNo niestety nie dla mojej skóry:)
OdpowiedzUsuńA co do mamy- mam podobnie. Pożyczyłam krem- który- 'ten i ten'- a dobrze wiedzieć i jak?- super jest- to weź go, bo dla mnie beznadziejny :)
Moje kremiki muszą pachnieć :D
OdpowiedzUsuńFajnie, że się sprawdził. Niestety dla mojej skóry się nie nadaje :(.
OdpowiedzUsuńnie sprawdził sie... :P
Usuńpodoba mi się jego opakowanie, nie trzeba paluchami lub szpatułką się bawić :)
OdpowiedzUsuńostatnio lubię kremy mocno nawilżające więc i ten pewnie by mi się spodobał
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam styczności z tą firmą, ale cena jakoś specjalnie nie zachęca do zakupu :(
OdpowiedzUsuńbardzo lubię tą firme -mają świetne kosmetyki
OdpowiedzUsuńBardzo lubię gdy krem ma pompeczkę.
OdpowiedzUsuńA ja uwielbiam ! miałam chwile, kiedy miałam go już dosyć, wtedy sięgałam po owocowe soczyste zapachy, a teraz znów wraca kokos na zmianę z owocami :))
OdpowiedzUsuńja poluję na Bandi ale do cery tłustej i nie jestem pewna czy kupować czy nie..;D
OdpowiedzUsuńjeszcze nic nie miałam z tej marki a szkoda :(
OdpowiedzUsuńTeraz używam kremu z tej firmy
OdpowiedzUsuńO w ogóle nie znam tej firmy...
OdpowiedzUsuńnie miałam tego kremu, ale skoro nadaje się pod makijaż i nie pozostawia tłustej warstwy na skórze, to myślę, że bym go polubiła ;)
OdpowiedzUsuńFajny blog. Zauważyłam, że piszesz bardzo ciekawie i konkretnie, bo przejżałam kilka ostatnich notek. Oby tak dalej! :>
OdpowiedzUsuńhttp://thoomson.blogspot.com/
Duzo dobrego słyszałam o tym kremie, moze to czas żeby go wreszcie kupic :)
OdpowiedzUsuńogromny plus za pompkę:)
OdpowiedzUsuń