24 maja a ja dopiero sobie uświadomiłam,że jeszcze teoretycznie niecały miesiąc i będę wolna :D To ostatni czas na poprawianie wszystkich zaległych ocen...na wypełnianianie formularzy,zgłoszeń do szkół... Chciałabym,żeby już był 4 lipca godzina 12:00 wtedy będę wiedzieć do jakiej klasy zostałam przyjęta i oficjalnie zaczną się moje wakacje. Teraz to jeszcze nic,ale za miesiąc o takiej porze to będę się stresować :D Mam nadzieję,że potraktują mnie łaskawie i trafię na wymarzony oddział.
Dziś opowiem Wam o zmiękczającej kąpieli do skórek i paznokci z guaraną od BingoSpa.
Kąpiel BingoSpa dogłębnie zmiękcza zrogowaciałą skórę wokół paznokci ułatwiając przeprowadzenie kolejnych etapów manicure.
Ekstrakt z guarany rewitalizuje zniszczoną skórę i zmniejsza obrzęki, ponieważ redukuje transfer płynów do przestrzeni międzykomórkowych przyczyniających się do powstawania obrzęków. Ekstrakt wykazuje również silne działanie antyoksydacyjne i antybakteryjne.
Coś na kształt pojemniczka, mieści się w nim 300g produktu.
To pomarańczowy proszek.
Orzeźwiająca pomarańcza.
14 zł za opakowanie. Kąpiel możecie kupić min. w Lidlu, albo tutaj z dostawą do domu.
Ten produkt od samego początku wydawał mi się bardzo ciekawy,i to właśnie jego testowanie rozpoczęłam w pierwszej kolejności. Opakowanie na kształt słoiczka o pojemności 300g niestety niezabezpieczone niczym dodatkowym w środku. Produkt w pierwotnej wersji jest sproszkowany, trzeba go wymieszać z gorącą wodą. Zapach już na samym początku jest bardzo orzeźwiający i przyjemny, a po wymieszaniu proszku z wodą staje się jeszcze lepszy, bardziej intensywny. I utrzymuje się długo. Moje palce spędzają około 5 min w takiej mieszance, po upływie tego czasu skórki są bardziej podatne na wszelkiego rodzaju zabiegi, prościej się ich pozbyć. Sama płytka paznokcie wydaje się być bardziej nawilżona i łatwiej rozprowadza się po niej lakier. Nie mniej jednak uważam,że to produkt bez, którego dałoby się żyć. Jest fajny,ale na pewno niekonieczny.
-5/6
Używałyście?
Fajny produkt, ale to chyba bardziej taki gadżet jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńhmm ciekawe, słyszałam o nim ale nie znam produktu osobiście, mnie nie jara takie cuś :P
OdpowiedzUsuńChętnie bym go wypróbowała. Osobiście polecam złuszczający preparat do stóp z 50% kwasami. Dla mnie cudo!
OdpowiedzUsuńmam i bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńja mam mandarynkową kąpiel też z bingo ;)
OdpowiedzUsuńnie używałam, może spróbuje choć nie przepadam za zapachem pomarańczy! ;)
OdpowiedzUsuńJakoś mnie nie przekonał do siebie.
OdpowiedzUsuńKurcze nie moja forma pielęgnacji :(
OdpowiedzUsuńjeszcze nic nie miałam z tej firmy
OdpowiedzUsuńTrzeba się wybrać do lidla. :)
OdpowiedzUsuńhttp://patitaaa.blogspot.com/
na jaki kierunek się wybierasz?
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię do Akcji Maliny - Kolorowe lato na paznokciach!
OdpowiedzUsuńSzczegóły u mnie na blogu :)
miałam tą kąpiel w wersji mandarynkowej. uważam, że to fajny gadżet :) świetnie przygotowuje paznokcie do manicuru :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam czegoś podobnego... Ciekawe!
OdpowiedzUsuńJa miałam z mandarynką chyba i tamten był zabezpieczony takim wieczkiem plastikowym, ciekawe czemu w tej wersji nie dali.. No ale za to nic a nic nie robił tyle, że taki bajerek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Kochana ;*
OdpowiedzUsuńTeż zastanawiałam się nad tą wersją kąpieli do skórek, jednakże wybrałam tą z żeń-szeniem ;)
o, dość ciekawy. w sam raz na ciepłe dni :)
OdpowiedzUsuńraz na jakiś czas takiego kosmetyku bym użyła:) ukochane wakacje nadejdą szybko:)))zleci
OdpowiedzUsuńJak tylko gdzieś go stacjonarnie znajdę to na pewno kupię :)
OdpowiedzUsuńna razie zajmuję się testowanie produktów bingo do włosów...
OdpowiedzUsuńale do tej kąpieli pewnie też dojdę :D
Zastanawiałam się nad wyborem tego produktu do testów i trochę żałuję, że go nie wzięłam... bardzo zachęcająco sie prezentuje! Z pewnością go niebawem kupię.
OdpowiedzUsuńSkusił mnie zapach pomarańczy:)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie mialam przyjemności wypróbować...
OdpowiedzUsuńNo to musze wybrac sie do Lidla hehe :) a za Ciebie Kochana trzymama mocno kciuki zebys dostala sie tam gdzie chcesz :***
OdpowiedzUsuńnie mialam nic z Bingo Spa niestety:)
OdpowiedzUsuńZapach ma naprawdę ładny :)
OdpowiedzUsuńFajny produkt ciekawa jestem jego zapachu :)
OdpowiedzUsuńOstatnio mam chęć na coś z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńPoczątkowo chciałam to właśnie wybrać do testów, ale ostatecznie zrezygnowałam.
OdpowiedzUsuńNa skórki i radzenie sobie z nimi polecam masło shea :)
o zachęciłaś mnie- muszę sobie zakupić przy następnej wizycie w lidlu :)
OdpowiedzUsuń