Na koncercie wczoraj nie byłam, ale noc i tak była świetna! Powiem Wam,że to super uczucie obudzić się w niedzielę i wiedzieć,że jutro jest poniedziałek a i tak ma się wolne :DD
Dziś pora na czerwcowy przegląd nowości. Końcem maja obiecałam sobie i Wam w tym poście,że wydam mniej no i nie ukrywając udało się.
I po kolei...
Zamówienie z FM, perfumy klasyczne sprawdzone 81 i na spróbowanie 18, do tego róż do policzków(jest fantastyczny!!) i baza pod cienie. Zapłaciłam: 74,41zł. Po normalnych cenach jeszcze drożej :P
Przesyłka od Dabur, czekałam na nią bardzo długo,ale w ramach rekompensaty otrzymałam dodatkowo dwa produkty, więc warto było czekać. Kokosowy olej Vatika już testowany- jest świetny! Amla chłodząca, ziołowa pasta do zębów i krem do stylizacji włosów.
Przesyłka od drogerii ezebry, znalazł się w niej piękny lakier z Manhatannu, w moim ulubionym szarym kolorze, błyszczyk z tej samej firmy, i róż z Almay.
Ostatnia paczka od Skarbów Matki, mamą nie jestem,ale kiedyś pewnie będę ;-) Wybrałam piankę do higieny intymnej, budyń pomarańczowo-czekoladowy, który pachnie cudnie i oliwkę pielęgnacyjną z myślą o włosach oczywiście.
I na koniec chwalone już milion razy chusteczki z Biedronki, szczotka i korektor z Avonu oraz peeling do ciała od Farmony o zapachu owoców leśnych. Dostałam taki w maju, i oddałam go znajomej, a teraz wyszło z tego tyle,że sama go sobie kupiłam :P Zapłaciłam: 23zł.
Tak więc w sumie w czerwcu wydałam na kosmetyki: 97,41zł jestem z siebie zadowolona bo w porównaniu z majem jest to kwota maleeeńka. W lipcu chyba prócz kupienia wreszcie kolejnej paletki ze sleeka już nic więcej nie planuję,ale co z tych planów wyjdzie zobaczymy za miesiąc.
Jutro będzie denko- popisałam się :) a we wtorek wyniki rozdania.
A tymczasem zapraszam Was na rozdanie u Kasi :)
TUTAJ
Addicted to cosmetics
Korektor z Avonu miałam, całkiem fajnie się sprawował, ale już powoli dobija do dna. I chcę kupić te chusteczki do demakijażu, ale nie mogę ich znaleźć :/
OdpowiedzUsuńJa wydałam znaczniej mniej bo 31 zl :)
OdpowiedzUsuńTen Budyń mnie zainteresował :D
Ja z FM mam numer 5 i 98. Budyń zachęcający, ciekawe czy u mnie w okolicy można go dostać w sklepie stacjonarnym.
OdpowiedzUsuńJa w czerwcu to głównie na lekarstwa wydałam ;/ Ciekawią mnie te kosmetyki ze Skarbu Matki :)
OdpowiedzUsuńte z FM rzeczy wyglądają ciekawie:)
OdpowiedzUsuńw ubiegłym miesiącu zrobiłam dużżży haul zakupowy post na ten temat pojawi się na moim blogu niebawem
OdpowiedzUsuńuwielbiam zapach 81 z FM
OdpowiedzUsuńja skrupulatnie zużywam to co dostaję od firm do testów i to co przytaszczyłam z 2 spotkań blogerek :)a no i oczywiście zbiorek który utworzył się podczas promocji w Rossmanie -40% :) i nic więcej nie kupuję :)
OdpowiedzUsuńTeż się ograniczam ostatnio z kupowaniem nowych kosmetyków. Muszę kiedyś wreszcie próbować perfum FM
OdpowiedzUsuńBudyń pomarańczowo-czekoladowy musi ślicznie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńA perfumy z FM 81 ją bossskie <3
Fajne i duże zakupy ;)
OdpowiedzUsuńbudyń mnie zaciekawił ;)))))
OdpowiedzUsuńJa w tym miesiącu również nie wydałam wiele na kosmetyki, za to na ciuchy i biżuterię poszły miliony xD
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten olej kokosowy :)
OdpowiedzUsuńna vatikę poluję:P
OdpowiedzUsuńniezłe zdobycze:)
ja się ograniczam teraz:P a właściwie czas mnie ogranicza
Mam taki peeling w wersji wiśniowej i pachnie nieziemsko :).
OdpowiedzUsuńten budyń mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńrównież jestem fanka różu spiekanego od FM :)
OdpowiedzUsuńczekam z niecierpliwościa na wyniki rozdania :D
Ja mam Vatikę od miesiąca i jeszcze jej nie użyłam, wstyd!
OdpowiedzUsuńTEn peeling Tutti frutti to ma najladniejszy zapach ze wsyztskich <3
OdpowiedzUsuńfajne zakupy ;)
OdpowiedzUsuńciekawi mnie ten budyń ;)
a róże z ALMAY uwielbiam!!!
18 z FMu bardzo lubię :-)) kiedyś jednak zakupię Coco Mademoiselle.
OdpowiedzUsuńtego budyniu jestem ciekawa :D
OdpowiedzUsuńBudyń hmmm brzmi ciekawie
OdpowiedzUsuńKosmetyki z ezebry świetnie prezentują się, czekam na recenzje ;)
OdpowiedzUsuńMiłego testowania ;)
Ale fajnie :) Olejki Dabour baaaardzo lubię, szczególnie Vatikę kokosową
OdpowiedzUsuńKokosowy olej Vatika kupie na pewno :)
OdpowiedzUsuńUżywam właśnie tego peelingu z Farmony i jestem bardzo zadowolona z gładkości skóry po zastosowaniu. A nawet nie wiedziałam, że jest taki drogi (moim zdaniem 23 zł za tak małe opakowanie to zdecydowanie drogo!), bo udało mi się wygrać.
OdpowiedzUsuńprzecież ja zapłaciłam za niego 4 zł :)
Usuńsporo tych nowości, czekam na recenzję tutii fruti z Farmony:)
OdpowiedzUsuńmam ochote na peeling z Faromony! :)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzje Vatiki:-)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy. Najbardziej zaintrygował mnie... budyń. :)
OdpowiedzUsuńA ja wpadłam na Vatikę stacjonarnie i kupiłam tą samą wersję :) Pierwsze testy za mną, jest świetna! :)
OdpowiedzUsuńno w porównaniu do maja do pikuś!
OdpowiedzUsuńno to czekam na denko i wyniki. :)
szczotki z avonu są świetne :D
OdpowiedzUsuńŻebym ja miała chociaż takie 100zł na wydanie co miesiąc na kosmetyki, ach.. marzenia :) Jednak w wakacje czekają mnie na pewno jedne długo oczekiwane i porządne zakupy w Rossmannie, gdzie zakupię się za wszystkie czasy. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńto rzeczywiście tym razem o wiele lepiej się udało :)
OdpowiedzUsuńja teraz mam chętkę na szczotkę z dzika, bo moja ostatnia zwykła się rozpadła właśnie ;p
a jak trzymają się na skórze perfumy z FM ?
Zdobycze do włosów mnie zaciekawiły;)
OdpowiedzUsuńSporo kupiłaś, teraz tylko czekać na recenzje ; )). Lubię kosmetyki z Manhatannu :).
OdpowiedzUsuńO ile dobroci :)
OdpowiedzUsuńCiekawa ta pasta do zębów :D Nie spotkałam się jeszcze z taką :D Ogółem sporo tego, ale jak na Ciebie to w sumie bardzo skromnie :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajna przesyłka, ja z tego co masz używam jedynie Biedronkowych chusteczek, muszę się przyjrzeć firmie Vatika, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńłał całkiem sporo fajnych rzeczy ;]Zapraszam http://ikadaxd.blogspot.com/2013/06/avon-senses-citrus-burst-nawilzajaca.html?showComment=1372669194448#c6710655127820621274
OdpowiedzUsuńPoszalałaś znów :D
OdpowiedzUsuńszalejesz kobieto, zdecydowanie :)
OdpowiedzUsuńzaszalałaś! :) mam ochotę na vatikę...
OdpowiedzUsuńHoho... Sporo tego!:D
OdpowiedzUsuńświetne zakupy ;) lubię te chusteczki z Biedronki ;)
OdpowiedzUsuńbudyn?> pierwsze wiudze!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne nowości, uwielbiam t husteczki :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego peelingu do ciała z Farmony, fajna buteleczka :)
Niczego stąd nie miałam :) Sporo wydałaś, ja 59zl:P
OdpowiedzUsuńnie polubiłam tych chusteczek z biedronki:)
OdpowiedzUsuńtam ta wersja chusteczek była 100 razy lepsza:)