Mandarynkowe masło do ciała- BingoSpa

środa, 10 lipca 2013

Cześć,
Pogoda jest piękna, humor dopisuje i wszystko byłoby idealnie gdyby nie stan moich nóg. Pogryzł mnie jakieś wstrętne owady, znając życie KOMARY i na obu nogach mam dokładnie 49 bąblów, ukąszeń, zaczerwień. Nazywajcie to jak chcecie, w każdym razie niemiłosiernie to swędzi i wygląda masakrycznie. Macie jakieś sprawdzone sposoby,żeby jak najszybciej to znikło? Smarowałam nogi entilem, i wypiłam wapno, bardzo mi zależy,żeby do niedzieli te okropne ślady choć trochę się zmniejszyły...


Mam dla Was recenzje mandarynkowego masła do ciała od BingoSpa,
Od producenta: Lekkie masło BingoSpa do ciała o urzekającym zapachu soczystych, sycylijskich mandarynek.Masło BingoSpa doskonale się rozprowadza i szybko wchłania. Jego delikatna konsystencja pieści skórę, nasycając ją odżywczymi składnikami. Odżywiona i zregenerowana skóra staje się miękka, nawilżone i pełna młodzieńczego blasku. Zapach brzoskwiń długo pozostaje na skórze napełniając optymizmem i radością.
Opakowanie: To 250g przeźroczysty słoiczek.
Konsystencja: Pianka.
Zapach:Mandarynka!
Cena: 24zł za opakowanie, do kupienia tutaj.

Moja opinia: Masełko od Bingo mieści się w 250g słoiczku, zamykanym czarną zakrętką. Niestety w środku nie ma żadnego dodatkowego zabezpieczenia. Słoiczek jest duży, na etykietkach znajdują się wszystkie potrzebne informacje. Konsystencja przypomina piankę, jest kremowa a przy tym bardzo lekka, szybko się wchłania i nie pozostawia na ciele tłustego filmu. Masełko jest naprawdę wydajne i to z pewnością zasługa tej pianki, niewielka ilość wystarcza na dokładne posmarowanie całego ciała. Zapach jest naprawdę rewelacyjny, świeży, delikatny czyli pachnie tak jak każda dojrzała mandarynka :) Przy tym utrzymuje się na ciele jeszcze po aplikacji produktu. Masło pozostawia na skórze uczucie nawilżenia, ale niestety jest ono bardzo krótkotrwałe. Podobnie jeśli mowa o gładkiej skórze, naprawdę przyjemnej w dotyku. Nasza skóra po użyciu tego preparatu owszem takowa się staje, jednak trwa to bardzo króciutko. Szkoda...
+3/6

Lubicie to masełko? :)

Addicted to cosmetics

47 komentarzy:

  1. podobne mam odczucia co do niego :D chociaz ja bym dała mu mocne 3 bez plusa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie też pogryzły te paskudy, na lewej nodze się tak podrapałam, że aż mam dwa wielkie strupy aż wstyd do ludzi wyjść..

    catchysue.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie używałam tego masełka, ale byłabym w stanie je kupić nawet dla samego zapachu ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. ja chcę poczuć jego zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ooo, fajne! Ale chyba u producenta błąd się wkradł, bo pisze masełko Mandarynka, a na końcu " Zapach brzoskwiń długo pozostaje na skórze napełniając optymizmem i radością"??? To jak - mandarynka czy brzoskwinka? :)
    Ale fajne, tak czy siak - lubię te zapachy :)
    Buziole

    OdpowiedzUsuń
  6. mm.. uwielbiam zapach mandarynek :) ale jakoś to masło mnie nie kusi.

    OdpowiedzUsuń
  7. szkoda że efekt taki krótkotrwały :(

    OdpowiedzUsuń
  8. piankowa konsystencja bardzo kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda ze efekt jest krótko trwaly

    OdpowiedzUsuń
  10. Mmmm, zapach musi być świetny :). Lubię, jak masła mają bardzo gęstą konsystencję, szkoda, ze to takiej nie ma, bo chyba bym się skusiła :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie miałam, ale za zapach z chęcią bym wypróbowała :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Moja siostra je ma i jest zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie martw się ja mam to samo w ciągu 3 godzin dorobiłam się 22 ugryzień na jednej nodze. Podobno ocet jest niezły, albo maść hydrokortyzon.
    A co do masełka to raczej nie pokuszę się na nie jeśli nie daje efektu długiego nawilżenia- bo ja lubię kosmetyki które na prawdę działają pod tym względem.

    OdpowiedzUsuń
  14. 49 ukąszeń? O rany, współczuję :(
    O proszę, jeśli zapach jest rewelacyjny to w masłach Bingo Spa to dla mnie nowość! miałam okazję kiedyś tetsować masło do ciała o zapachu mięty z czekoladą - śmierdział okropnie!

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam zapach mandarynek! ajj..jeszcze się nie spotkalam z tym masełkiem, ale wypróbuję jak u mnie się sprawdzi.

    Pozdrawiam..

    zapraszam na www.kosmetykizdrowieiuroda.blogspot.com

    Jeśli Ci się spodoba, dołącz do obserwatorów! ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. nie znam tego produktu ,,

    pozdrawiam serdecznie
    Marcelka Fashion

    :)

    OdpowiedzUsuń
  17. dla takiego zapachu mogłabym się na nie skusic :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Jeśli chodzi o komary, to polecam Fenistil - łagodzi ukąszenia i zmniejsza obrzęki. A ostatnio trafiłam na informację, że podobno olejek waniliowy (taki do ciast) najskuteczniej odstrasza komary ;)

    Pozdrawiam

    http://luksuszagrosze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Mi tez sie wydaje bardzo fajne te masełko, ale recenzja go jeszcze przede mną :)
    Przy okazji zapraszam na rozdanie u mnie, do wzięcia są kosmetyki Bielendy :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak bralam tabletki antyhistaminowe, to po komarach mialam tylko plamki czerwone- zero wypuklosci i na drugi dzien plamki znikaly :)

    OdpowiedzUsuń
  21. zapach musi mieć piękny! :)
    szkoda, że działanie krótkotrwałe ..

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja ostatnio miałam 20 ukąszeń tylko na JEDNEJ dłoni ;) O ile dobrze liczyłam, pewnie było ich kilka więcej :) Jeśli nie będziesz drapać to znikną do niedzieli :) Nie lubię zapachu mandarynkowego, poza tym skoro efekt jest krótkotrwały, to chyba nie ma za bardzo sensu go kupować :)

    OdpowiedzUsuń
  23. nie znam ale fajnie sie prezentuje :) a mnie też pogryzły komary tam że stopa mi starsznie spuchła aż dzisiaj nie mogłam żadnych sandałów ubrać :(

    OdpowiedzUsuń
  24. wygląda fajnie. szkoda, że ma parafine i caly komplet parabenow.

    OdpowiedzUsuń
  25. Mam to masło do ciała - już mi się prawie skończyło.

    OdpowiedzUsuń
  26. Szkoda, że efekt nawilżenia jest krótkotrwały :-(

    OdpowiedzUsuń
  27. ze względu na zapach mandarynki, zapewne bym się na niego skusiła ;)
    szkoda, że działa tak krótko :/

    OdpowiedzUsuń
  28. zapach na pewno bardzo przyjemny,ale taki kosmetyk powinien dzialac,tutaj jak widać jest średnio.

    OdpowiedzUsuń
  29. ja jednak nie przepadam za cytrusowymi zapachami :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Niestety ja również mam problem z ukąszeniami komarów. Nie wiem co z tym robić, więc.. po prostu czekam aż przejdzie. :)
    Co do masła do ciała - idealny zapach na lato!

    OdpowiedzUsuń
  31. Wolę inne zapachy. :D
    Nominowałam cię do Libster Blog Award. :)
    http://zycie-przyjazn-kosmetyki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  32. MMMM...uwielbiam zapach mandarynki:) Dzięki za wczoraj:) Pomogło!

    OdpowiedzUsuń
  33. może się to komuś wydać dziwne, ale nie lubie mandarynek. mimo to zakupiłam ostatnio olejek eteryczny o tymże zapachu i również nie przypadł mi do gustu, także mandarynkowego kremu/balsamu do ciała raczej też bym już nie kupiła. ta konsystencja pianki wydaje się bardzo interesująca.

    OdpowiedzUsuń
  34. Szkoda, że daje taki krótki efekt...

    OdpowiedzUsuń
  35. nienawidzę ich , tylko patrzą jakby tu ukąsić ;( a co do masła nie miałam ale zapach musi być przyjemny...;))

    OdpowiedzUsuń
  36. Nigdy nie miałam kosmetyku z Bingo Spa i na razie nie ciągnie mnie do nich. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja także jeszcze nie miałam styczności z ich produktami

      Usuń
  37. hahahaha Czubsonie Ty policzylas bable na nogach hehehe :D

    OdpowiedzUsuń
  38. mi pomaga na komary żel z aloesu, po posmarowaniu nie drapie się aż tak mocno i zaczerwienienie maleje :)

    OdpowiedzUsuń
  39. fajnie, że nie kupiłam tego produktu robiąc zakupy na BingoSpa a miałam na ten kosmetyk dużą ochotę

    OdpowiedzUsuń
  40. gdzies czytałam zeby nie opalac skóry po ukąszeniach bo zostają ciene plamy a wiec unikaj kochana slonca jak najwiecej :/

    OdpowiedzUsuń
  41. Mam to masełko i faktem jest, że pięknie pachnie, ale drażni mnie jego konsystencja. Jest strasznie dziwne.

    OdpowiedzUsuń

To miło, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią.

denko (108) nowości (151)