Pogoda nas nie rozpieszcza, ale przynajmniej bez zbędnych wyrzutów sumienia mogę spędzać całe dnie w łóżku przed telewizorem, niezbyt zdrowo, ale od czasu do czasu można sobie na to pozwolić. Co nie? ;)
Jeszcze w tym tygodniu pokażę Wam aktualizację włosową.
Temu też dziś parę słów na temat produktu, który ostatnio mi towarzyszył mowa o olejku łopianowym z czerwoną papryką od Green Pharmacy.
Opakowanie: Małe, 100 ml wykonane z ciemnego plastiku.Konsystencja: Olejek jest wystarczająco gęsty.
Zapach: Ziołowy? Kwiatowy?
Cena: Około 6zł za opakowanie.
Moja opinia: Olejek jest zamknięty w małej poręcznej butelce. Wykonana jest z ciemnego plastiku i to trochę mi przeszkadza, bo nie mogę zobaczyć ile produktu zostało. Opakowanie jest zakończone korkiem/wylotem, który ułatwia aplikację produktu. Konsystencja jest koloru żółtawego, czyli przypomina każdy zwyczajny, kuchenny olej. Jest dosyć gęsta, więc nie ma problemu z jej aplikacją na włosy. Nie jestem w stanie dokładnie określić co przypomina mi ten zapach. Woń jest ziołowo&kwiatowa- dosyć mocna. Jeżeli chodzi o działanie-tak jak zaleca producent podgrzewałam olejek na kuchence :D moje pierwsze spotkanie z nim było masakryczne. Po prostu nałożyłam go na całą długość zdecydowanie zbyt dużo i choć myłam włosy dwa razy jeszcze nie dokładnie pozbyłam się produktu. W efekcie czego kolejnego dnia moje włosy nie wyglądały zbyt korzystnie, a był to dzień w którym naprawdę musiałam iść do szkoły. Kolejnym razem byłam już mądrzejsza, olejku nakładałam zdecydowanie mniej. Zmywa się on bezproblemowo, każdy szampon sobie z nim poradzi. Na swoich włosach trzymam go około 30-40 minut. Nie stawiałam mu poprzeczki strasznie wysoko, wymagałam tylko i wyłącznie,aby przyspieszył porost włosów. I sądzę,że się z tego wywiązał. Same niedługo ocenicie. Jest to produkt, który zdecydowanie polecam. Cena w porównaniu do wydajności, i działania jest naprawdę rewelacyjna. To już drugie moje opakowanie.
6/6
Lubicie?
Addicted to cosmetics
Jeszcze go nie miałam
OdpowiedzUsuńMam ochotę go wypróbować :>
OdpowiedzUsuńMuszę go w końcu wypróbować;)
OdpowiedzUsuńps otagowałam Cię;) zapraszam.... TAG: Pokaż kotku co masz w środku?
Mam go, ale niestety nie jestem konsekwentna w stosowaniu :P
OdpowiedzUsuńUuu... chyba skuszę się na niego! :)
OdpowiedzUsuńAktualnie go zaprzestałam używać, ale już niedługo wrócę do niego, ja go nakładam na całą noc :) jest sprawdzony i u mnie również działa.
OdpowiedzUsuńChyba sama po nie w końcu sięgnę, a nóż widelec się spisze :D
OdpowiedzUsuńJeszcze nie wiem czy lubię, bom nie miała ;) Ale wypróbuję, tak z ciekawości ;)
OdpowiedzUsuńMiłego ;*
dzisiaj byłam u fryzjera i niestety po negocjacjach zgodziłam się na obcięcie części spalonych prostownicą włosów. Nie żałuję natomiast chce aby były długie, więc gdy skończę mój obecny olej kokosowy, chętnie po niego sięgnę :)
OdpowiedzUsuńkurczę muszę go sobie kupić :D tylko gdzie go znajdę? akurat szukam czegoś na moje włosy :) a za taką cenę to warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńjak go tak zachwalasz to się chyba skuszę :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nic nie miałam z tej firmy,ale zamierzam.
OdpowiedzUsuńna pewno jak ukochany zobaczy,że olejek do włosów podgrzewam będzie zdziwiony xD
muszę go wreszcie nabyć bo jest na mej liście must have ;)
OdpowiedzUsuńlubię kosmetyki z tej firmy;)
OdpowiedzUsuńFajnie się prezentuje ten olejek ;) Lubię GP, więc pewnie go niedługo też wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam..
OdpowiedzUsuńmam na niego wielką ochotę, ale ciągle mi nie po drodze ;)
OdpowiedzUsuńKupiłam go raz jako początek mojego olejowania.. hm.. szczerze mówiąc różnicy nie widziałam, może dlatego że dopiero teraz robię zdjęcia włosom i sprawdzam ich długość :) choć nie powiem kupiłabym go jeszcze raz, bo w połączeniu z oliwa z oliwek starczało go na dłużej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A dla mnie on nie pachniał :D
OdpowiedzUsuńu mnie nie zrobił kompletnie nic..
też go miałam i u mnie się sprawdził:)
OdpowiedzUsuńJestem początkującą olejarką. Dopiero "ćwiczę" pierwszą buteleczkę oleju arganowego. Przyznaję, że Green Pharmacy gdzieś mi umknęło. Jakoś nie zauważałam do tej pory ich produktów...
OdpowiedzUsuńDodałaś do mojego koszyczka kolejny produkt "jeśli nie będę go miała, to umrę" ;)
Juz kilka razy mialam go kupic i chyba w koncu sie zdecyduje:)
OdpowiedzUsuńjeszcze go nie miałam ale czytałam ostatnio o nim dużo dobrego. Muszę go w końcu wypróbować.
OdpowiedzUsuńMam go na zakupowej liście, muszę wreszcie kupić. :)
OdpowiedzUsuńCo do opakowania, to starczy spojrzeć pod światło i od razu widać ile produktu zostało ;) poza tym olejek powinno się stosować na sam skalp, a nie na całe włosy (no bo to skalp stymuluje porost a nie długość włosów i dzięki temu produkt jest wydajniejszy) a przy stosowaniu na skalp wg mnie nie powinno się przekraczać zalecanych 30min, ponieważ może zapychać mieszki i włosy wypadają ;c to nie jest krytyka, tylko moje rady, więc się nie obraź ;)
OdpowiedzUsuńMiałam miałam :D:D bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńMam w planach wypróbowanie któregos z olejków z Green Pharmacy ;)
OdpowiedzUsuńfajny :)
OdpowiedzUsuńja sie teraz przymierzam do olejku kokosowego na włosy :) zobaczymy czy się skuszę :P
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie! Taki tani i w dodatku dobry. Na pewno się skuszę, po wyczerpaniu olejku z Alverde. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMam go, ale na razie użyłam go tylko raz .
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować, bo miałam szampon tej firmy i niestety mnie nie zachwycił :-(
OdpowiedzUsuńLubimy lubimy :) Podzieliłam się nim z mamą, ona też lubi ;)
OdpowiedzUsuńCiągle na niego poluję i nigdy go nie ma u mnie w Naturze ani Rossmannie :/
OdpowiedzUsuńFajny i tani!:D
OdpowiedzUsuńja miałam ten p/łupiezowy i nie pomógł mi wcale :(
OdpowiedzUsuńJakoś nie mogę się zebrać do tego olejowania, a powinnam!
OdpowiedzUsuńNie korzystałam, ale skoro jest taki rewelacyjny to chyba spróbuję :)
OdpowiedzUsuńNo to bardzo się cieszę ;)
OdpowiedzUsuńMi jakoś nie służy...ale chyba dam mu drugą szansę :)
OdpowiedzUsuńMiałam go kiedyś i wręcz uwielbiałam :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten produkt , jednak nie przypadł mi do gustu nie zauważyłam zwiększonego porostu
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie bym spróbowała :) spróbuję poszukać po drogeriach!
OdpowiedzUsuńNie mam tego olejku, ale aktualnie używam eliksiru przeciw wypadaniu włosów tej firmy :).
OdpowiedzUsuńkiedyś go widzialam w rossmannie i zastanawiałam się czy nie kupic.... może wyprobuje :)
OdpowiedzUsuńCiekawe, z chęcią wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńużywam regualrnie, bradzo lubię, faktycznie przyspiesza porost i fajnie nabłyszcza włosy, trochę gorzej z wydajnością, ale za tą cenę i tak bajka :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie kupiłam ten olejek i mam nadzieję że u mnie również przyspieszy porost włosów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zaprasza do mojego bloga: http://dlugiwarkocz.blogspot.com/
Bardzo proszę o dodanie mnie do obserwowanych, ja twój blog oczywiście dodaję :)