Cześć,
Dziś będzie post, w którym będę się chwalić. Nie pokażę jednak co kupiłam, czy wygrałam. Pochwalę się tym kogo poznałam ;)
Na pewno pamiętacie ten post...
No i sen się ziścił ;) Spędziłam z Magdą, wspaniałe chwile. Wróćmy jednak do początku, do tego jak to się zaczęło...
A otóż na początku lipca podekscytowana tym,że zostałam przyjęta do wymarzonego LO napisałam na swoim fanpagu, a raczej ogłosiłam na nim radosną nowinę :D Później wieczorem dodałam nawet zdjęcie rekrutacyjne, na którym był napisany adres mojej szkoły. Konkretnie Mari Skłodowskiej-Curie. Później zamieściłam post o peelingu z marizy, i pojawił się pod nim taki komentarz:
Szybko pomknęłam więc na bloga Chelsi, a tam znalazłam numer gg, no więc napisałam,że mieszkamy blisko siebie itd,itd. Początkowo sądziłam,że to będzie zwykła, jednorazowa rozmowa.. ;)
A przerodziła się w coś o wiele, wiele większego. Prawie codziennie wiadomości, wspólne zainteresowania, przegadane godziny... No i nadszedł dzień 16 sierpnia. Długo przez nas wyczekiwany, dzień, w którym Magda zjawiła się w moim domu ;)
Najpierw zakupy w Suchej, i wizyta z moim kocurasem u weterynarza :D Pierwszy dzień już pełen przeżyć.. ;) Sobota, olejowanie włosów, maseczki,kąpiel stóp w Balei, wspólne robienie zdjęć do recenzji...Wspaniałe chwile!
Tak nas urządziła maseczka z Balei :D O niej to jednak innym razem... fajna jest Wam powiem, fajna ;) Tak się szykowałyśmy prawie cały dzień,żeby wieczorem iść razem i zaszaleć :D
I zaszalałyśmy :D Powrót po czwartej nad ranem ze wspaniałym towarzystwem:*
Jedni robią głupie miny, drudzy sprawdzają INTERNETY :D
Ile radości dało nam wspólne malowanie, oglądanie kosmetyków, ścieranie, znowu malowanie... przegadywanie tysiąca spraw. To tylko nasze :D
Pomalowana jak człowiek, szaaał :D
Rozmawiając z M wspominałam jak bardzo chciałabym mojego cudnego JJ 115, no i co? Dostałam go :D Dostałam również rzepę i inne cudne rzeczy :D
Nie no wszyscy lubią INTERNETY :D
Ba! Nawet kocurasy pokochały M :D Co się dziwić, cudny człowiek!
Wspaniałe,wspaniałe, wspaniałe dni.
Łezka,aż się w oku kręciła jak przyszło się dziś żegnać...
Na szczęście w piątek...WYJEŻDŻAM DO NIEJ! :D
Mam nadzieje,że i w Waszych życiach zagoszczą tak wspaniałe osoby, jakie ja mam możliwość poznać dzięki blogowaniu.
Addicted to cosmetics
aż się wzruszylam, to o wiele lepsze niż kosmetyki czy jakiekolwiek wygrane ! ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że poznałaś niesamowitą osobę :* Lubię takie spotkania :D
OdpowiedzUsuńNiesamowite..Spotkanie pokrewnej duszy, w dodatku mieszkającej całkiem blisko :)
OdpowiedzUsuńZazdraszczam.
Zazdroszczę takiej znajomości :D
OdpowiedzUsuńpodziwiam,bo ja jestem nieśmiała do takich rzeczy :)
OdpowiedzUsuńale świetnie! :)
OdpowiedzUsuńJakie miłe spotkanie :) Fajnie tak poznać kogoś interesującego dzięki blogowaniu :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że kogoś poznałaś przez bloga ;D
OdpowiedzUsuńświetnie że udało wam się poznać ;)
OdpowiedzUsuńWidać że się lubicie :D
OdpowiedzUsuńSuper że w blogosferze są także takie wspaniałe osóbki, a nie tylko tak nagłaśniane oszustki :(
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że Wasza przyjaźń rozkwitnie!
gratuluje wam zdobytej internetowej przyjaźni! :)
OdpowiedzUsuńOd razu widać, że chwile mile spędzone :)
OdpowiedzUsuńNa bloga wpadłam przypadkiem poskakałam trochę po postach i muszę stwierdzić, że Twój blog bardzo przypadł mi do gustu :) Zostaję na dłużej :)
Świetna historia:) Super, że się znalazłyście.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!:))
ale fajne z Was dziewczyny :) jaka zmiana tu na blogu- jak tu ślicznie teraz ♥
OdpowiedzUsuńwidać, że super się bawiłyście:)
OdpowiedzUsuńNo to super. Ja też chodziłam do LO im. Skłodowskiej- Curie tylko, że w Skawinie. Chyba popularna patronka :)
OdpowiedzUsuńAle super ♥
OdpowiedzUsuńJaaa! no mega! Zazdroszczę! I jednocześnie cieszę się Twoim w zasadzie Waszym szczęściem :)))
OdpowiedzUsuńMam jedną taką osobę. Co prawda nie jest ona blogerką, ale koleżanką z klasy. Jeśli to czytasz to wiedz, że jesteś dla mnie ważna. Julcia <3! :)
OdpowiedzUsuńale cudownie mieć taką osobę tak blisko!! no i jeszcze w dodatku rozmawiać z nią do woli na kosmetyczne tematy ;D
OdpowiedzUsuńSuper, że się poznałyście i że fajnie się Wam spędza razem czas! ;)
OdpowiedzUsuńBlogowe znajomości są superowe :)
OdpowiedzUsuńUdanego wyjazdu!
super sprawa! :)
OdpowiedzUsuńale Ty jesteś bladziochem :D
gratuluje nowej przyjaciółki :)
OdpowiedzUsuńja jeszcze nie mialam takiego szczescia poznac kogos interesujacego,a szkoda,bo chetnie bym się z kims zaprzyjaznila :)
o widzisz ;d ja tą osobniczkę też będę miała kiedyś okazję poznać bo jeździ w moje tereny ;D
OdpowiedzUsuńwspaniała historia! :-) i świetnie spędzony czas :) zazdroszczę Wam :D i życze równie udanego pobytu u Madzi :)
OdpowiedzUsuńSuper, że się poznałyście :)
OdpowiedzUsuńNo to zazdroszczę i gratuluje nowych znajomosci! Mi zawsze brakowało takiego czegoś...Ale tez nie jestem specjalnie towarzyska osoba...Napisze tylko jedno-wielu miłych chwil z Magda i pięknej przyjaźni, oby na całe życie, Wam życzę! Trzymaj się, buziaki.
OdpowiedzUsuńTo świetna sprawa, że tak genialnie się rozumiecie ;-)) blogowanie łączy :-**
OdpowiedzUsuńSuper, że zyskałaś taką fajną znajomość :D Zawsze uwielbiałam blogowanie bo można tam spotkać wiele wspaniałych osób :)
OdpowiedzUsuńOoo to świetnie ! Zazdroszczę !
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy http://natalena-style.blogspot.com/
Super sprawa z taką znajomością :)
OdpowiedzUsuńbardzo przyjemnie mi się czytało i oglądało wpis :)
OdpowiedzUsuńsuper, że się poznałyście :)))
i nawet kiciuś się załapał :D
Super,szykuje się na fajną przyjaźń;)
OdpowiedzUsuńAż się wzruszyłam, czytając Twój post. To piękne, że dzięki blogowaniu możemy poznawać takie wspaniałe osoby, których pewnie nigdy byśmy nie znały, gdyby nie nasze strony internetowe. Dla mnie to właśnie jest najpiękniejsze w prowadzeniu bloga - daje taki power, taką pozytywną energię, jakiej nie daje nawet tona giftów. Tego nie da się porównać :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci samych takich pozytywnych ludzi w blogosferze :)
bardzo fajnie, ze udało Wam się spotkać;) takie babskie momenty się najlepiej wspomina:) cudne prezenty, kocurek i w ogóle, aż się miło na Was patrzy;)
OdpowiedzUsuńFakt, dzięki blogowaniu można poznać wielu wspaniałych ludzi :)
OdpowiedzUsuńAle fajnie :) Ja to raczej nie poznam nikogo, bo mieszkam w Wilnie :D
OdpowiedzUsuńŚwietna historia - INTERNETY jednak łączą ludzi;) Fajnie, że nie skończyło się tylko na kilku komentarzach - SUUUUPEEEEERRRRR:)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością czytam takie historie :) Zawsze kojarzymy internet z zanikiem kontaktów międzyludzkich, a tu proszę, coś co zaczęło się w sieci może zaowocować piękną znajomością :) Serce rośnie :)
OdpowiedzUsuńWspaniała historia... Życzę Wam, aby ta znajomość przerodziła się w prawdziwą przyjaźń i trwała dłuuugo... albo jeszcze dłużej ;)
OdpowiedzUsuńOjoj świetna historia :] Oby więcej takich znajomości :]
OdpowiedzUsuńSuper historia:)
OdpowiedzUsuńoj bloging łaczy :D
OdpowiedzUsuńsuper dziewczyny , sliczne jestescie
!
Nic dodać, nic ująć! <3
OdpowiedzUsuńale fajnie, że sie tak dogadujecie :)
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się Twoja fryzura jak sprawdzasz Internety :) może jakiś tutek?
będzie specjalnie dla Ciebie ;)
UsuńPozytywnie ;)
OdpowiedzUsuńAle ekstra :)) Blogowanie faktycznie łączy! :D
OdpowiedzUsuńCos czuje, ze ta znajomosc przerodzi sie w prawdziwa przyjazn :)
OdpowiedzUsuńPo ostatnich blogowych aferach, o których niestety coraz głośniej, Twój post to cudowna odmiana, która przypomina, że mimo wszystkich zgrzytów blogosfera to świetne miejsce, gdzie można nawiązać super znajomości :) Pozdrowienia dla Was obu :) Życzę jeszcze wielu takich wspaniałych spotkań :)
OdpowiedzUsuńświetna historia, oby wasza przyjaźń trwała dłuuugo dłuugo :)
OdpowiedzUsuńFantastycznie się czyta takie notki, oby trwało :)
OdpowiedzUsuńAle świetnie :) Tylko pozazdrościć takiej znajomości :)
OdpowiedzUsuńOby trwała i sie umacniała :D
Super, że się poznałyście i przeniosłyście tę znajomość do rzeczywistości :)
OdpowiedzUsuńnie sądziłam, że tak łatwo idzie kogoś poznać, gratuluje dziewczyny i obyście miały jak najwięcej takich spotkań :))
OdpowiedzUsuńFajnie, że się spotkałyście :)
OdpowiedzUsuńPiękna sprawa. Faaaaaaajne z Was babki :)
OdpowiedzUsuńAle fajnie macie :)
OdpowiedzUsuńI mój ulubiony jedwab :) A rzepę planuję kupić.