Arrr przecież pierwszego każdego miesiąca ma być post denkowy! Oj chyba nie zdążę ;)
Tak wygląda cała szczęśliwa, chyba szczęśliwa gromadka.
Szampon na łopianowym propolisie, ojj zdecydowanie średniaczek, więcej już się nie spotkamy. Dezodorant z adidasa całkiem dobry kumpel i ulubieniec z Dove.
Smaczna, a raczej smacznie pachnąca gromadka ;) Skończyła się fantastyczna borówka, owocowe orzeźwienie i mój kochany peeling z biedrony.
Pokończyły się też płatki czyli standardowo Carea i Dada, znacie reklamę? Da-da-da :DDD Skończył się też micel z Marion, i maseczka z Lagenko, powinna być w denku z zeszłego miesiąca,ale się gdzieś zapodziała ;)
Skończyło się też 81 z FM, dwa tusze z Wibo, skończył się też błyszczyk z Nivei i z Avonu.
Dwa zmywacze, ten z Donegala to jakaś porażka i peeling Siarkowa Moc!
Addicted to cosmetics
Konkretne denko:D
OdpowiedzUsuńmam tylko taki sam zel balea
OdpowiedzUsuńładne denko ;) też muszę się zabrać za swoje ;)
OdpowiedzUsuńteż używam tego dezodorantu z Dove :) pachnie ładnie, ale można się udusić, jak się nim psika w małym pokoiku ^^
OdpowiedzUsuńoddawaj balee!! ^^
OdpowiedzUsuńGratuluję zużyć!;)
OdpowiedzUsuńFajny ten peeling z Siarkowej Mocy?
OdpowiedzUsuńByłam kiedyś fanką ich mydła;)
Przyzwoite denko:) Akurat nic z niego nie miałam;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/
musze kiedyś kupić sobie ten peeling z borówki...
OdpowiedzUsuńSpore denko. U mnie jutro pojawi się pierwszy post denkowy :)
OdpowiedzUsuńOstatnio kupiłam tego micela z Marion, przeczytałam twoją recenzję i teraz lekko żałuje. Muszę wypróbować chusteczki biedronkowe;)
OdpowiedzUsuńTrochę się uzbierało :) Mi w lipcu udało się wykończyć tylko tusz do rzęs i krem do rąk :D
OdpowiedzUsuńnie jest 1 ale jest 2 a kosmetyków sporo sporo:)
OdpowiedzUsuńfajne denko, ja nie mam kiedy swojego zrobić ;(
OdpowiedzUsuńspore to denko!:D ja chyba za miesiąc będę miała ubogie ;x wszystkie rozpoczęte kometyki zdenkowane ;D
OdpowiedzUsuńspore denko:) i sporo kolorówki zużyłaś, u mnie w tym miesiącu sama pielęgnacja;p
OdpowiedzUsuńSuper denko! :) U mnie skromniutko w tym miesiącu było ;)
OdpowiedzUsuńspore denko ;) ja mam Fm 25 i bardzo mi się podoba ;) podchodziłam kiedyś do nich sceptycznie ale teraz bardzo ich lubię ;D i czywiście Balea ;)
OdpowiedzUsuńSpore to Twoje denko :) Miałam kilka z tych kosmetyków i perfumy z FM, ale oddałam mojej mamie, bo lubię delikatne, kwiatowe nuty :)
OdpowiedzUsuńWszystko owocowe chcę :D
OdpowiedzUsuńprzyznaj się, nic nie robisz tylko kosmetyki zużywasz ;p
OdpowiedzUsuńe tam, jeszcze je kupuje, zapomniałaś? ;)
UsuńDuże to denko! Żadnego z tych produktów nie miałam, ale na niektóre zwrócę uwagę na zakupach ;)
OdpowiedzUsuńno ładnie ładnie :)
OdpowiedzUsuńDuże denko :) ten borówkowy peeling mi nie podszedł, za to spray Dove jest super na upały, cały dzień daje radę :)
OdpowiedzUsuńJakie denko ;)
OdpowiedzUsuńszczególnie 2 trójka pachnąca ;)
pozdrawiam! :)
ale dno ;] ciekawi mnie kilka produktów
OdpowiedzUsuńZ Adidasa miałam różową wersję, tusz z Wibo jeszcze mam i błyszczyk z Nivea też mi się skończył i pokazywałam go z tego co pamiętam czerwcowym denku. ;-)
OdpowiedzUsuńbalea o obłednych zapachach !
OdpowiedzUsuńJa tego niebieskiego adidasa kocham :D
OdpowiedzUsuńCzemu każdy ma ten peeling bebeauty spa a ja nie moge go dostać, nie moge na niego trafić :(
duże denko :)
Pozdrawiam!
nigdy nie widziałam tego peelingu w biedrze, muszę to nadrobić :P
OdpowiedzUsuńpokaźne denko ;)
to fakt jak się człowiek pomęczy to tuszem z Wibo można nieźle zdziałać ale u mnie się kruszy ;/
OdpowiedzUsuńKonkretnie ;p
OdpowiedzUsuńjak tu owocowo za sprawa Balea :D
OdpowiedzUsuńSporo tego się skończyło. Gratulacje. :)
OdpowiedzUsuńOoooo sporo tego :)
OdpowiedzUsuńBalea <3
dużo tego ;)
OdpowiedzUsuńOwocnie :D Ach, marzą mi się żele z Balea ;)
OdpowiedzUsuń