Po każdych nowościach i każdym denku w każdym (ojj synonimy;)) miesiącu będę Wam przedstawiać 8 produktów, które zostały ulubieńcami danego miesiąca.
Tak wygląda pierwsza ósemka. Musicie mi dziś wybaczyć jakość zdjęć, ale zgubiłam ładowarkę do baterii:/ Pora rozpocząć poszukiwania.
Borówkowy szampon z Balei czyli hit, hit HIT za grosze! TUTAJ poświęciłam mu osobny post. Moje włosy go pokochały i na pewno z niego nie zrezygnuję.
Obok niego tonik łagodząco-matujący z Under Twenty, ten koleszka również spisuje się znakomicie, jeszcze nie doczekał się osobnego postu,ale to tylko kwestia czasu.
Baleowa sól do kąpieli, o ZGROZO! Jak ja ją kocham! A raczej moje nogi :D Post niedługo.
No i ten smaczny, znaczy pachnący peeling z Farmony. Więcej o nim TUTAJ.
Mój piękny niebieski opiczek, i odżywka z Eveline, która prawie sięga dna.
No i na koniec najgorsze zdjęcia dnia dzisiejszego :P Czyli najlepszy eeelajnerek od Eveline, używam go od kwietnia, a końca nie widać, nie widać. I róż do policzków z FM, jego rzeczywisty kolor możecie zobaczyć TUTAJ.
Addicted to cosmetics
Uwielbiam ten tonik z under20 ;)
OdpowiedzUsuńodżywki do paznokci z Eveline są świetne ;)
OdpowiedzUsuńten lakier jest prześliczny! *.*
OdpowiedzUsuńNic nie miałam, ale Tutti i Balea <3
OdpowiedzUsuńA zdjęcia przecież mają dobrą jakość ;))
Balea ♥ peeling Tutti Frutti mój ulubieniec ♥
OdpowiedzUsuńodżywka z Eveline ♥
to również moje hity :D
jakaś zacofana jestem --> nic nie znam :D
OdpowiedzUsuńW tonik z Under Twenty chyba zainwestuję, bo na razie nie mam nic ciekawego na oku, a mój obecny tonik-bubel się już kończy na szczęście :D
OdpowiedzUsuńwłaśnie zamówiłam sobie tą sól z Balea :))
OdpowiedzUsuńw sumie nie używałam żadnego hiciora :)
OdpowiedzUsuńmoi lipcowi ulubieńcy też w przewadze byli niebiescy :D
OdpowiedzUsuńMuszę ten peeling spróbować :D Każdy go wychwala :D
OdpowiedzUsuńU mnie odżywka Eveline tez prawie sięga dna ;) Będę musiała wypróbować szampon Balea ;)
OdpowiedzUsuńw wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*
Nie znam żadnego z Twoich ulubieńców ;)
OdpowiedzUsuńAle na szampon z Balei mam ochotę :)
Zaciekawił mnie borówkowy szampon:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńwłaśnie ostatnio sie zastanawiałam czy kupić tą sól i niestety nie kupiłam:( a jeżeli masz ochotę jeszcze na ten szampon to zapraszam do mnie- jest do wygrania w rozdaniu :) http://arienailandia.blogspot.com/2013/07/rozdanie-kosmetykow-balea-u-arienai.html
OdpowiedzUsuńPeeling Tutti Frutti jest mega, lepszy niż z Joanny.
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś ten tonik i również go polubiłam :). Peeling wygląda strasznie smacznie :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten peeling z Farmony.
OdpowiedzUsuńNiby niepozornie wyglądające maleństwo ale zdzierające konkretnie. I obłędnie pachnące :)
oj tak peeling uwielbiam , a fmowskie rzeczy to prawie kazda jest wporzo;p
OdpowiedzUsuńOPI piękny :)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam tą odżywkę z Eveline :) Szkoda, że nie mam dostępu do Balei :(
OdpowiedzUsuńFaktycznie same perełki!
OdpowiedzUsuńFajne produkty ;) też miałam dwa opakowania tego eyelinera z Eveline i faktycznie starcza na prawie rok ;)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale kilka z tych produktów chciałabym poznać :)
OdpowiedzUsuńFajny blog oraz notka bardzo ciekawa :P
OdpowiedzUsuń+Obserwuję
http://myworld-dankaa.blogspot.com/
Też miałam ten peeling i również go uwielbiałam ;D
OdpowiedzUsuńCzyli Balea uber alles :)) ja jakaś nieprzekonana jestem - są fajne rzeczy ale kilku koleżków doprowadziło mnie do czarnej rozpaczy :)
OdpowiedzUsuńNiemniej zapach borówkowy - pycha:)
Szukałam dzisiaj peelingów z Farmony, ale niestey :(
OdpowiedzUsuńJaki słodki kotek:)
OdpowiedzUsuńLakierek z opi jest super:)
tutti frutti sama lubię
OdpowiedzUsuńOd kiedy zaczęły mi sinieć paznokcie i boleć to odstawiła odżywkę Eveline
OdpowiedzUsuńŚliczny ten róż :) Lakier zresztą również, chyba go nawet chwaliłam :) A Balea? Się wie :)Tonik miałam wieki temu i jakoś się średnio polubiliśmy...
OdpowiedzUsuńPeeling z Farmony mniam mniam mniam :D OPI cudowny :D
OdpowiedzUsuńbalea muszę coś nabyć
OdpowiedzUsuńA ostatnio się zastanawiałam nad tym tonikiem i jednak kupiłam z Eveline ;P.
OdpowiedzUsuńpeeling farmony kusi już samym opakowaniem :)
OdpowiedzUsuńSzampon z Balei czeka aż zużyję poprzednika i już nie mogę się doczekać. Mam też peeling z Farmony i jest genialny. :)
OdpowiedzUsuńO ranyyyy, ten peeling kusi :D
OdpowiedzUsuńNic nie miałam z Twoich ulubieńców, ale niebieski lakier ma piękny kolor.
OdpowiedzUsuńniczego z tych kosmetyków nie używałam :)
OdpowiedzUsuńNie mogłaś napisać tego posta wcześniej :-D??? Zamówiłabym sobie ten szampon Balea. Niedobra Ty :-P Mam ten sam róż, lofciam go.
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że ten OPIk jest Twoim ulubionym - cudny!
OdpowiedzUsuńTen eyeliner kiedyś (jakieś 5-6 lat temu) mnie uczulił, ale teraz chyba zmienili jego formułę, bo moja siostra go sobie kupiła, ja wypróbowałam i jest ok :)
Opik jest cudowny *.*
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten tonik z Under 20 i również bardzo go polubiłam :)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam ten peeling z Farmony, choć o innym zapachu :> Ale przyznam, że zakupiłam kolejne dwie wersje, a tej 'Twojej' nie mogę znaleźć :(
OdpowiedzUsuńPeeling jest bosski :)
OdpowiedzUsuńa powiedz mi... co uważasz o kosmetykach z FM? mój chłopak zaczął je rozprowadzać, ale boję się coś zamówić :/ dośc wysokie mają ceny a produktów nie znam :/
OdpowiedzUsuńZapraszam do udziału w kosmetycznym rozdaniu! :) Nagrody: nowości od Lirene oraz profesjonalna porada wizażystki. Link do konkursu: http://make-up-charm.blogspot.com/2013/08/rozdanie-kosmetyczne-wygraj-nowosci-od.html
OdpowiedzUsuńnie miałam nic z tych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńJedna blogerka po drugiej poleca produkty firmy Balea. Jestem och bardzo ciekawa, bo żadnego jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Monika