Przygotowałam dla Was recenzję podkładu mineralnego w odcieniu Pine Nut, prócz paru słów o nim, mam dla Was też kilka na temat pędzla Kabuki od Golden Rose, łącze te dwa produkty w jedną recenzję, bo używam ich w parze ;)
Od producenta:
Pine Nut
Neutralny odcień, odpowiedni dla jasnej karnacji.
Formuła Coverage zapewnia idealne krycie wszelkich niedoskonałości cery, z budowanym stopniem krycia (każda kolejna warstwa nadaje większe krycie). Podkład o gładkiej, jedwabistej konsystencji z delikatnym, promiennym wykończeniem (subtelne glow). Odpowiedni dla wszystkich rodzajów cery.
Mini Pędzel Kabuki wykonany z wysokiej jakości włosia, przeznaczony jest do aplikacji różnego rodzaju róży i bronzerów. Zapewnia równomierne rozprowadzenie kosmetyku, idealnie stapiając się z cerą. Praktyczny pędzel bez problemu zmieści się w każdej kosmetyczce.
Opakowanie: Podkład mieści się w okrągłym 5g opakowaniu.
Konsystencja: Konsystencja... ;-) Podkład sypki.
Zapach: Bezzapachowe.
Cena/dostępność: 5g opakowanie podkładu 36zł do kupienia TUTAJ. Pędzel 18.90zł do kupienia TUTAJ.
Moja opinia: Podkład od Amilie mieści się w 5g, hm.. okrągłym słoiczku :D Opakowanie jest w połowie przeźroczyste, więc możemy zobaczyć ile produktu zostało. Na odwrocie są zamieszczone informacje dotyczące koloru, składu itd. Pod wieczkiem czeka na nas zabezpieczenie pod postacią nalepionej folijki. Podkład jak to podkład, zapachem się nie wyróżnia... Choć mam w zapasach takiego gagatka, który po prostu...ehh to historia na inny post. Drobinki idealnie nabiera się na pędzel, który sprawdza się idealnie w powierzonej roli. Fantastycznie rozprowadza podkład po twarzy, bezproblemowo się nim aplikuje. Włoski mocno trzymają się podstawy, nie wypadają :D Wracając jeszcze do podkładu z Amilie. Bardzo się polubiliśmy. Dobrze kryje, jest lekki. Jest naprawdę wydajny, a to w tego typu produktach bardzo mi się podoba.
Oboje spisali się fantastycznie.
Co o nich sądzicie? ;)
Addicted to cosmetics
niestety nie znam,ale bardzo mnie zainteresował:)
OdpowiedzUsuńlubię lekkie podkłady, akurat poszukuję jakiegoś, być może zdecyduję się na ten;)
OdpowiedzUsuńmam go !! i bardzo lubie szczególnie teraz bo jak napisałaś jest lekki no i nie zapycha;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że się sprawdzili :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie lubiłam minerałów ale dzięki Amilie Mineral to się zmieniło. jestem zaskoczona pięknym naturalnym efektem na mojej buźce :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam takich podkładów, ale jestem ciekawa ich działania, może się skuszę skoro taki fajny :)
OdpowiedzUsuńpatrzę na ten pędzel i za nic nie wyobrażam sobie nakładania nim podkładu mineralnego, do pudru on przecież :D
OdpowiedzUsuńmoże i bym nałożyła, ale za dużo bym podkładu zmarnowała bo by pyliło.... ;)
Nie miałam jeszcze żadnego podkładu mineralnego :) ale chyba warto spróbować :)
OdpowiedzUsuńDawno nie używałam żadnego podkładu mineralnego
OdpowiedzUsuńciekawy, ciekawy:))
OdpowiedzUsuńsądzimy ze sa swietni;) tez uzywam ich w duecie;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie szukam idealnego pędzla kabuki i chyba skuszę się na ten z GR ;D
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej ciekawią mnie te mineralne podkłady :)
OdpowiedzUsuńzaskakująco dobre krycie i super trwałość w lekkiej formie! :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam! :)
Co Ty zrobiłaś temu pędzelkowi!!!??? Ależ go musiałaś maltretować!!!
OdpowiedzUsuńPędzel jest ok jak dla mnie, ale do wykończenia makijażu. Do nakładania podkładu mineralnego jest za twardy.
Za to Amilie bardzo lubię, ich produkty bardzo dobrze się u mnie spisują. Ostatnio spróbowałam nałożyć podkład na twarz spryskaną wodą termalną - muszę jeszcze to dokładnie poćwiczyć, ale efekt krycia był super :)
Ten pędzel jest interesujący :) Lubię właśnie takie kabuki :)
OdpowiedzUsuńMam róż do policzków tej marki i również bardzo go polubiłam :)
OdpowiedzUsuńU mnie minerały się nie sprawdzają;( buuu
OdpowiedzUsuńNawet ciekawy ten podkład i nie aż taki drogi :) a pędzelek muszę sobie kupić. bo mam takie fatalne do podkładów :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie przezentacja pedzla i pudru na tym pniu :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie znam tego pudru, jest on matujący czy..? Jeśli chodzi o pędzel, ja zdecydowanie muszę mieć długi trzonek pędzla, wtedy jakoś lepiej mi się nim manewruje.. jak Picasso :D
OdpowiedzUsuńTez mam podkład z amillie i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMuszę wreszcie kupić jakieś minerały, bo mój Colorstay zawodzi :/
OdpowiedzUsuńNabieram na niego ochoty coraz bardziej, ale jeszcze mam spore zapasy, więc na razie sobie daruję :P
OdpowiedzUsuńPędzel mi się zarąbiście podoba, muszę sobie kupić jakis w tym stylu albo nawet ten sam :)
OdpowiedzUsuńUżywam mineralnych podkładów, ale tej marki jeszcze nic nie miałam.
OdpowiedzUsuńmam też ten podkład tyle że inny odcień i bardzo go polubiłam :)
OdpowiedzUsuńja używam tylko jednego podkładu :)
OdpowiedzUsuńale ten wydaje się być całkiem dobry :3
wpadnij do mnie :]
ładne zmiany na blogu :D
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś się przyjrzeć tym minerałkom Amilie, w ogóle ich nie znam.
OdpowiedzUsuńMoże się skuszę na niego :)
OdpowiedzUsuńO, zapowiada się ciekawe, chyba się na niego skuszę ;)
OdpowiedzUsuńJa do mineralnych produktów jakoś nie jestem zbytnio przekonana, do tej pory polubiłam się tylko z pudrem mineralnym Loreal True Match :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie muszę go kiedyś kupić.
OdpowiedzUsuńnie znam, ale pudrów nie używam na szczęście:)
OdpowiedzUsuńja mam jeden mineralny z Marizy, jest ok ale wole te w konpakcie
OdpowiedzUsuńnie używałam nigdy takiego podkładu :)
OdpowiedzUsuńmoje minaralki od era minerals kryja super, ale nie porównywałam ich z amilie, macie jakies doswiadczenie z obydwoma producentami?
OdpowiedzUsuńnie miałam nic od era ;/
Usuń