Piątek,piąteczek,piątunio! ♥ Pisze ten tekst, w razie gdyby, któraś z Was nie miała kalendarza i ogólnie nie wiedziała :D W końcu "szczęśliwi czasu nie liczą", przeżyłam osiem ciężkich lekcji, przeżyłam pobudkę o 5:00 rano. dopisze post i i idę spać! A co :D Jak szaleć to szaleć :D Zresztą pogoda jest idealna na leniuchowanie, zimno, ciemno, nic tylko do spania :D
Dobra, za długi ten wstęp, w tym poście chodzi o to,że....
Moim pierwszym peelingiem z Farmony był ten o zapachu borówki,♥ w którym się zakochałam.
Stwierdziłam,że wypróbuje też inne zapachy, tym razem zdecydowałam się na melona połączonego z arbuzem ;)
Od producenta:
Opakowanie: Mała, poręczna buteleczka.
Konsystencja: Gęsta, zielona maź.
Zapach: Arbuzowy!!
Cena/dostępność: Ja kupuje go w Kosmyku za około 3zł;)
Moja opinia: Ten peeling też jest zamknięty w małej, poręcznej 120ml buteleczce. Jest ona przeźroczysta i dobrze widać, ile produktu zostało. Uważajcie jednak ze pstryczkiem bo łatwo go urwać :D Konsystencja jest dosyć gęsta, ta z kolei ma zielony, soczyście zielony kolor i zawiera w sobie te cudne, małe drobinki ścierające. Znowu zakochałam się w zapachu. W tym koledze zdecydowanie bardziej wyczuwam arbuz, słodki a zarazem orzeźwiający. No i długo się utrzymuje. Znowu jestem zachwycona działaniem. Skóra po użyciu jest miękka, gładka, przyjemna w dotyku.
Wersjo wiśniowo&porzeczkowa nadchodzę!♥
Kochacie je? ;)
Addicted to cosmetics
mam wersję porzeczkowo-wiśniową właśnie:D jest mega;P
OdpowiedzUsuńkurczę a ja nigdzie nie moge ich dostać :(
OdpowiedzUsuńKocham:D Wszystkie zapachy ! Z serii Sweet Secret też:D I z Joanny gruszkowy ! :) niedawno piłam sodówkę melonową w restauracji i jak pomyślę o zapachu melona mmm:D
OdpowiedzUsuńto pieknie pachnie <3
OdpowiedzUsuńMnie ten borówkowy wgl nie przypadł do gustu,mi pachnie gumą balonową ^^ natomiast ten pachnie świetnie:D
OdpowiedzUsuńOj tan zapach to mnie kusi. Muszę wypróbować przy najbliższej okazji :)
OdpowiedzUsuńmm :) Ja mam wersję truskawkową, ale tylko zapach urzekł mnie w tym peelingu, wolę typowe zdzieraki.. ;)
OdpowiedzUsuńDla takiego zapachu znów muszę się skusić na ten peeling:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńArbuzowy zapach, brzmi pysznie:-)
OdpowiedzUsuńwzięłabym go już za sam arbuzowy zapach!;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam produkty z tej serii, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńczemu kłamiesz?:D nie spisz przecież, bo mi na Fb migasz w okienku :d
OdpowiedzUsuńarbuzowy zapach ma moc :D
nie kochamy ;)
OdpowiedzUsuńjeszcze nawet ze sobą nie rozmawialiśmy :P
widziałam go na innych blogach i jest całkiem fajny ;)
OdpowiedzUsuńhttp://kosme-teria.blogspot.com
oj Farmona kusi peelingami :D
OdpowiedzUsuńMam prawie gotowy post o tym peelingu ;)
OdpowiedzUsuńMi jednak zapach nie podpasował.
też chcę taki :D hihi
OdpowiedzUsuńJuż czuję ten zapach, mmmm:D Z chęcią wypróbuję.
OdpowiedzUsuńNie używałam, chyba się skuszę bo cena mi odpowiada ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, http://grudzienpaulina.blogspot.com/
Borówkowy mam i jest już na wykończeniu :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam.
Inne muszę koniecznie upolować, przy najbliższych zakupach w drogerii będę podążała w ich kierunku właśnie. Oby tylko były ... :D
Jaki wspaniały kolor, chętnie bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńMmm, już sobie wyobrażam ten zapach... ;)
OdpowiedzUsuńjuż samo opakowanie zachęca
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
:)
muszę go mieć- chociaż jeden z tej serii ♥
OdpowiedzUsuńKocham go za zapach i działanie <3 Na wersję wiśniowo-porzeczkową również mam ochotę :)
OdpowiedzUsuńwiśnię i porzeczkę mam i uwielbiam <3 Musze wypróbować pozostałe wersje ;)
OdpowiedzUsuńJeśli pachnie arbuzem to jest mój! :D
OdpowiedzUsuńArbuzowy to mój ulubiony :)
OdpowiedzUsuńNa pewno piękne pachnie ;D
OdpowiedzUsuńNie stosowałam, wolę domowe peelingi ;)
OdpowiedzUsuńFajnie odwzorowany wygląd kiwi - miąższu i pestek ;-)
OdpowiedzUsuńTaki piękny zapach :)
OdpowiedzUsuńOjej jaka świetna recenzja !
OdpowiedzUsuńJa mam w domu o zapachu maliny i wyobraź sobie że pachnie identycznie jak moj peeling z joanny Malinowy.
a gdybym wiedziala to tez wybrala by cos innego, bo po co mi obie o takim samym zapachu.
nie wierze ! poprostu nie wierze, że nie uwzględniłaś w tym 'długim wstępie' to iż piątunio jest to pechowy piątunio 13 !
hehehe. gratki ;**
BUziak, zapraszam na Swoją OBSZEEERNĄ notkę 'jak pozbyć się cellulitu'
Kiss
Pewnie jak tylko wypróbuję to tak samo będę wielbić (mam nadzieję) :D
OdpowiedzUsuńUżywam obecnie cukrowego z tutti frutti i uwielbiam go całą sobą! Za działanie, ZAPACH<3 i powłokę, którą pozostawia na skórze. Takich w buteleczce jeszcze nie widziałam, ale jeśli pachną równie pięknie i intensywnie to się skusze na pewno! :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam ale samo opakowanie już kusi :)
OdpowiedzUsuńPeelingi Tutti Frutti są fenomenalne ja też je uwielbiam
OdpowiedzUsuńJak tylko skończy sie moja farmona, Liczi&Rambutan to zabieram sie za następny zapach ;) uwielbiam te peelingi ;D
OdpowiedzUsuńa ja mam wersję malina i jeżyna, też pięknie pachnie:))
OdpowiedzUsuńte zapachy są super!
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze postu, gdzie blogerka by narzekała na zapach:)
OdpowiedzUsuńzapachniało latem ;p
OdpowiedzUsuńAkurat tej wersji nie miałam, ale na pewno mieć będę. Bo te peelingi są na prawdę świetne!
OdpowiedzUsuńciekawa jestem tego produktu :) zawsze mnie kusi w sklepie, ale wreszcie muszę go kupić i to wiśnię :)
OdpowiedzUsuńfajnie że jesteś z niego zadowolona.
Miałam tą przyjemność używania go :D Kocham !
OdpowiedzUsuńUwielbiam te peelingi :D
OdpowiedzUsuńjak arbuzowy, to lecę kupić :D
OdpowiedzUsuńa ja jeszcze tutti frutti nie miałam :< czas to zmienić i kupić jakiś fajowy peeling :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam zapachy tych peelingów, teraz mi znów zrobiłaś ochotę na kolejny a ja mam jeszcze całą półkę do wykończenia :D
OdpowiedzUsuńNie miałam tych peelingów , ale się skuszę ;P.
OdpowiedzUsuńMam porzeczkę z wiśnią i uwielbiam za zapach i działanie, moim ochom i achom również nie ma końca :)
OdpowiedzUsuńNie używałam ale wygląda świetnie. Pozdrawiam i zapraszam do siebie http://greyeyesandgreatshoes.blogspot.com/ . Obserwujemy?
OdpowiedzUsuńPojemność niewielka, ale opłaca się za taką cenę. :) Pięknie pachnie. :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie, ale coś czuję, że pokocham ;)
OdpowiedzUsuńNo cóż... Tutti Frutti mają w zwyczaju uwodzić zapachem :D
OdpowiedzUsuń