AAAAAAAAAAAAAAAAA jutro pierwszy dzień szkoły.
Mam dziś dla Was denko, w końcu jest pierwszy, więc dno musi być. Jestem z siebie bardzo zadowolona :) Wybaczcie mi słabe zdjęcia, ale były robione telefonem.
Tak się reprezentuje cała armia, armia wspaniałych.
Żel od Balei o zapachu guarany- pachniał cudnie.
Wiśniowo&migdałowy- też był fajny.
Marakuja od Joanny- lubim to,lubim!
Żel z C-Thru dobre myjadełko, dobre;)
Żel do higieny intymnej zużyłam będąc na wyjeździe. Mała, poręczna tubka, dobrze oczyszcza, na pewno do niego wrócę. Pokochałam te peelingi z Farmony, kiwi to już mój drugi i na pewno nie ostatni.
Arsenał włosowy!
Wcierka Jantar, znana lubiana :D
Łopianowa maska od Agafii, tego to ja nie lubię!
Kolejne cudne, serum od Biovaxu.
Olejek z GP, który moje włosy wielbią. Zużywam już drugie opakowanie.
Bardzo fajna, bardzo fajna, odżywka od Lotona.
I pianka od Welli,ale o tym, o niej innym razem :P
Serum antycellulitowe, to produkt, który również polubiłam.
Emulsja do opalania i mleczko utrwalające opaleniznę to wyrzutki.
Brzoskwinka od Balei, to mój number one, w kwestii kremowania włosów.
Kąpiel z Bingo wykończyłam, bo zaczynała mnie irytować.
Krem z Olay, to produkt, którym moja mama miziała się po twarzy, a ja po rękach :D Cudne uczucie :D No i moja duma, przekonałam familię do wyrzucenia tego oblepiacza z nivea, jaaa :D
Żurawinka od Venus- psikam sobie, psikam, a tu nagle przestaje psikać :(
Sól do stóp od Balei, moja ulubienica! KOCHAM JĄ.
Missy, Missy, cudny, nietrwały zapach.
Mydełko z Biedronki, średniaczek.
Mydełko od Orientany, które polubiłam.
I na koniec mój number one, fluid antybakteryjny od Under Twenty, kupię nowy i piszę dla Was recenzje.
Tak się wkręciłam,że nawet opakowania po paście zostawiam :D
Dalej dwa zmywacze, i masa próbek. Probkami też się można umyć, wiecie?:P Maseczka od Efektimy, którą bardzo lubię. Płatki od Marion, których byłam bardzo ciekawa, a nie spisały się wcale. I wiele innych...
Jak tam Wasze denka? :)
Addicted to cosmetics
Szaleństwo zużycia. Lubię przeglądać tego typu posty.,
OdpowiedzUsuńJest tego TROCHE ;) Plus za rozcinanie opakowań :)
OdpowiedzUsuńale dno ;p kilka produktów mnie zaciekawiło
OdpowiedzUsuńjuż w szkole byłaś? :O
OdpowiedzUsuńniezła kolekcja :D
O mamo, ile zużyć o.o
OdpowiedzUsuńJa chyba nigdy nie będę miała tak pokaźnego denka :)
Pokazne denko!!! Ja nie miałam nic z tych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńTy to robisz duże te denka skarbie ;) jak ja zazdroszczę :D
OdpowiedzUsuńjakie duże denko! u mnie jak na razie bardzo skromniutko, ale może przez wrzesień się tego więcej uzbiera :)
OdpowiedzUsuńNiezła kolekcja ;)
OdpowiedzUsuńwłaśnie dostałam komplet maseczek od Efektimy, także okaże się, czy podzielam Twoje zdanie :D
OdpowiedzUsuńjuż zużyłaś sól z Balei? moja mam nadzieję cudownie nigdy mi się nie skończy i zawsze będzie pełna! ;)
OdpowiedzUsuńgdzie Ty byłaś przy niedzieli w szkole?
byłam wczorajsza jak to pisałam;o
UsuńPodziwiam blogerki za zbieranie pustych opakować,ja wyrzucam swoje od razu, nie znoszę jak mi się coś zużytego pałęta:).A twoje denko spore i ładnie zaserwowane:). Sól do stóp z Balea bardzo mnie zainteresowała, nie wiedziałam że ta firma ma taki produkt:)
OdpowiedzUsuńmoje włosy też polubiły się z tym olejkiem z Green Pharmacy;) używam go aktualnie, tylko straszliwe go mało, mógłyby mieć większe opakowanie:D
OdpowiedzUsuńale duże denko! :)
OdpowiedzUsuńzakręcona rudaa :D Dziś niedziela jutro idziesz kochana do szkoły ;D Tak C się do niej śpieszy? ;p
OdpowiedzUsuńPeeling tutti frutti - chyba melon i arbuz a nie kiwi :) szalona ruda szalona ;D
a denko sporee, te peelingi z tutti frutti lubię bardzo i przypomniałaś mi o tym perfumie missy - piękny zapach miał :)
nie śpieszy, pomyłeczka :D
UsuńBardzo imponujące denko :) Wiele razy przechodziłam obojętnie obok tej soli do stóp, a teraz chyba sama ją wypróbuję :P
OdpowiedzUsuńSpore denko :)
OdpowiedzUsuńAle dużo! Też miałam ten żel z Joanny o zapachu marakui, cuudnie pachniał ♥
OdpowiedzUsuńSpore denko :)
OdpowiedzUsuńŻel z C-thru miałam, ale w innym wariancie zapachowym i przypadło mi do gustu :)
Żele z Balei uwielbiam, choć jak na razie Twoich zapaszków nie miałam ;>
Używam obecnie pianki do golenia Venus:) ślicznie pachnie żurawiną:)
OdpowiedzUsuńzdjęcia są w porządku, gratuluję dużego denka :)
OdpowiedzUsuńAle wielkie denko :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś tę wcierkę Jantar, u mnie nie sprawdził się na porost włosów, ale za to miał dobre działanie jako odżywka:)
Świetne zużycia :)
OdpowiedzUsuńsporo tego :D gratulacje ;D
OdpowiedzUsuńSporo tego i jak fajnie pokazane :)
OdpowiedzUsuńSpore denko :) Gratuluję tylu zużyć :)
OdpowiedzUsuńJa Cię kręcę w obie ręce:) ale dnoo :) ho ho ...muszę się skupić :) prawdziwa armia :)
OdpowiedzUsuńMam ochotę na tą sól Balea :)
To nie denko :P To wielgachne dno!
OdpowiedzUsuńspor tego :)
OdpowiedzUsuńhttp://monika-agness.blogspot.com/
spore zurzycia
OdpowiedzUsuńOgromne denko! :P
OdpowiedzUsuńfajne denko
OdpowiedzUsuńale dużo może i mi się w końcu uda zrobić denko, poprzednie mąż mi wywalił:(
OdpowiedzUsuńTy chyba cały miesiąc siedziałaś i tylko zużywałaś kosmetyki, tyle tego :D Świetne denko ;)
OdpowiedzUsuńWidzę kilka fajnych produktów w tym ogromnym denku :)
OdpowiedzUsuńAle duże denko :D
OdpowiedzUsuńU mnie brzoskwiniowej Balei jeszcze dużo, ale nadal nie kremowałam włosów! Weź mnie zmuś jakoś :D
OdpowiedzUsuńogromne denko :) gratuluję zużyć :)
OdpowiedzUsuńAleś tego uzbierała! Kilka kosmetyków również użyłam. Ja nie mam głowy i miejsca do denek :( Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŻel z Joanny i piankę z Venus bardzo lubię!
OdpowiedzUsuńtutti-frutti ,gorąca kuracja i płatki to jest to:P
OdpowiedzUsuńzabierz mnie ze soba do szkoły !:(
OdpowiedzUsuńWow sporo tego xD
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci :PP U mnie kończy się tylko to,co lubię i co drogie jest :PPP
OdpowiedzUsuńZiaja to u mnie nr 1 na liście ulubieńców. nie polecam balsamów do opalania z Eveline zostawiają na skórze białą warstwe a przy kontakcie skóry z wodą powstaje biała maz bleee.
OdpowiedzUsuńhttp://majowa-mama.blogspot.com/
chyba mam w domu ten krem brzoskwiniowy, bo cos mi sie takiego rzuciło w oczy w łazience :D muszę sprawdzic i go spróbować :)
OdpowiedzUsuńBogate denko, ja swoje zamieszczę maksymalnie pojutrze. Próbki lubię wykańczać, one wbrew pozorom zajmują dużo miejsca.
OdpowiedzUsuńSporo pielęgnacji włosów, ma, farbę w piance i czeka na użycie, ale boję się jej jakoś
Mam emulsję do opalania sopot sun, ale inny spf ;) Pianka do golenia Venus jest boska, ale miałam konwalię ;)
OdpowiedzUsuńkiedy ty to zużywasz kobieto ;)
OdpowiedzUsuńAle denko! :)
OdpowiedzUsuńMusze kupić Jantar albo Radical do włosów.
Jak?! Powiedz mi jak Ty to zużyłaś?! Nie wiem czy mam płakać czy się cieszyć, że ja nie jestem w stanie zdenkować 5 opakowań :D Podziwiam Cię! Sama muszę się zabrać za Jantara :)
OdpowiedzUsuńWow ile produktów ;)
OdpowiedzUsuńo matko o_o a mnie się zdawało, że tyle zużyłam..
OdpowiedzUsuńgenialny pomysł z przecinaniem opakowań ;)
Duuuużo tego :D
OdpowiedzUsuńA miałam kupić te płatki z Marionu. Hmm.. no nic, odpuszczam. :D
OdpowiedzUsuń