Cześć,
O tym,że kocham zapach owocowych kosmetyków- wiecie doskonale. O tym, że moimi ulubionymi są borówki pewnie już nieraz również czytałyście.
Dziś pora na recenzję jagodowego kremu do ciała od Balei.
Od producenta: Krem do ciała z cennym olejkiem jojoba i witaminą E zapewnia skórze optymalny poziom nawilżenia, rozpieszcza zmysły intensywnym aromatem jagód. Testowany dermatologicznie. Edycja limitowana.
Opakowanie: 200ml słoiczek.
Konsystencja: Bardzo lekka.
Zapach:Lekko jagodowy.
Cena/dostępność: Około 15zł, do kupienia w DM, i sklepach zawierających niemieckie kosmetyki.
Moja opinia: Krem mieści się w uroczym, plastikowym 200ml słoiczku. W środku jest dodatkowo zabezpieczony sreberkiem, co daje nam gwarancję,że nikt wcześniej naszego produktu nie używał. Konsystencja koloru białego jest bardzo leciutka,ale na pewno nie wodnista. Sprawia,że produkt jest naprawdę wydajny. Jeśli chodzi o zapach, w pewnym stopniu przypomina on właśnie jagody, ale nie jest to ich 100% aromat. Mam wrażenie,że ich woń połączoną z czymś chemicznym nie mniej jednak w efekcie końcowym zapach i tak jest bardzo przyjemny, choć trochę bardziej liczyłam na porządną dawkę owoców ;) Krem bardzo dobrze i szybko się wchłania, nie tłuści skóry, idealnie odżywia skórę sprawiając,że staje się miękka i przyjemna w dotyku. Używałam go również do kremowania włosów, moje włosy po jego użyciu były niesamowicie lśniące a zapach utrzymujący się jeszcze długo po myciu powalał na kolana.
Zdecydowanie polecam, jeśli się uda na pewno jeszcze kiedyś po niego sięgnę.
O tym,że kocham zapach owocowych kosmetyków- wiecie doskonale. O tym, że moimi ulubionymi są borówki pewnie już nieraz również czytałyście.
Dziś pora na recenzję jagodowego kremu do ciała od Balei.
Od producenta: Krem do ciała z cennym olejkiem jojoba i witaminą E zapewnia skórze optymalny poziom nawilżenia, rozpieszcza zmysły intensywnym aromatem jagód. Testowany dermatologicznie. Edycja limitowana.
Opakowanie: 200ml słoiczek.
Konsystencja: Bardzo lekka.
Zapach:Lekko jagodowy.
Cena/dostępność: Około 15zł, do kupienia w DM, i sklepach zawierających niemieckie kosmetyki.
Moja opinia: Krem mieści się w uroczym, plastikowym 200ml słoiczku. W środku jest dodatkowo zabezpieczony sreberkiem, co daje nam gwarancję,że nikt wcześniej naszego produktu nie używał. Konsystencja koloru białego jest bardzo leciutka,ale na pewno nie wodnista. Sprawia,że produkt jest naprawdę wydajny. Jeśli chodzi o zapach, w pewnym stopniu przypomina on właśnie jagody, ale nie jest to ich 100% aromat. Mam wrażenie,że ich woń połączoną z czymś chemicznym nie mniej jednak w efekcie końcowym zapach i tak jest bardzo przyjemny, choć trochę bardziej liczyłam na porządną dawkę owoców ;) Krem bardzo dobrze i szybko się wchłania, nie tłuści skóry, idealnie odżywia skórę sprawiając,że staje się miękka i przyjemna w dotyku. Używałam go również do kremowania włosów, moje włosy po jego użyciu były niesamowicie lśniące a zapach utrzymujący się jeszcze długo po myciu powalał na kolana.
Zdecydowanie polecam, jeśli się uda na pewno jeszcze kiedyś po niego sięgnę.
Addicted to cosmetics