Pozostając w temacie świąt, prezentów- postanowiłam stworzyć post, w którym pokażę co ja chciałabym znaleźć pod choinką, ewent. otrzymać na urodziny, które obchodzę 12 lutego. Będzie tego tylko trochę. Właściwie prócz tych produktów, marzę jeszcze o zegarku,ale ten prezent pewnie sprawię sobie sama.
Będą to produkty i tańsze i droższe, reasumując takie, które koniecznie chce u siebie zobaczyć.
1. Balsam marokański do wszystkich rodzajów włosów- jeden taki już mam i właśnie go kończę. Bardzo,ale to bardzo go polubiłam. Na moje włosy działa po prostu rewelacyjnie- wygładza je, zmniejsza puszenie i zostawia na nich bardzo przyjemny zapach, jeszcze w grudniu postaram się poświęcić mu osobny post. Około 19zł/280ml.
2. Paletka Sleek- Storm. Marzę o niej odkąd po raz pierwszy zobaczyłam paletki Sleeka. To ona i Au Naturel najbardziej skradła moje serce. Jestem już w posiadaniu tej drugiej, a Storm ciągle mnie kusi.♥ Mam nadzieję,że w końcu uda mi się zrealizować tą ogromną zachciankę i również ona pojawi się w mojej kolekcji. 38zł/szt.
3. Lakiery piaskowe od Golden Rose- najbardziej zależy mi na 61, 57, 63 i 58. Z wszystkich dostępnych emalii to właśnie te piaskowe stały się moimi ulubionymi. Mam w swojej kolekcji jeden z tych lakierów, i jestem nim zachwycona, a wiadomo- apetyt rośnie w miarę jedzenia. 13.90/szt
4. Żelowy eyeliner od MUA- czytałam na jego temat masę zachwytów. Czarna kreska na powiece to mój "must have" w makijażu, więc z ogromną radością wypróbowałabym tego kolegę. 14.90zł/szt
5.Szminka Barry M Shher Pink 113- uwielbiam takie kolorki na ustach, ta wpadła mi w oko odkąd miałam możliwość zobaczenia jej u jednej z Was, jest naprawdę rewelacyjna. 22.90zł/szt.
6. Beauties Factory Liquid Eyeliner- z tych sześciu najbardziej podobają mi się dwa ostatnie na samym dole. Lekko wojskowa zieleń wymieszana z szarością, i fioletowo-różowy, lekko wpadający w burgund- myślę,że z moją tęczówką te kolory współgrałyby idealnie. 12.90/szt.
7. Pianka do mycia twarzy- Baikal Herbals. O fali zachwytów nad kosmetykami rosyjskimi chyba nie muszę wspominać, mnie ten szał szczerze ominął, nie mniej jednak jest kilka produktów, które bardzo mnie kuszą. Jednym z nich jest właśnie ta pianka, lubię ciekawe rozwiązania w kwestii twarzy i ten preparat właśnie taki się zdaje być. 29.90/szt.
8. Żurawinowy peeling do ciała na bazie brązowego cukru. Czytałam o nim u Anii, i zdecydowanie poczułam się zachęcona, bardzo lubię peelingi i chętnie przygarnęłabym i ten. 72zł/szt.
9. Perfumy OH LOLA! Gdy tylko rozpoczęłam przeglądanie stron z prawdziwymi perfumami- ten zapach od razu mnie zaintrygował. Na razie mogę pomarzyć,ale może kiedyś...325zł/100ml.
10. Paletka od MUA- tylko ta jedna, konkretna. Całe opakowanie wspaniałych brązów, a to w nich czuje się najlepiej. 20.90zł/szt
I to by w sumie było na tyle. Jak widzicie moje zachcianki nie są jakieś ogromne, bo staram się je realizować na bieżąco. Kilka innych produktów, które również by mnie satysfakcjonowały możecie zobaczyć w zakładce "CHCE KUPIĆ." Ogólnie jednak, nie jestem wymagająca i cieszę się z większości otrzymanych prezentów.
A wiecie czego tak najbardziej życzę i sobie i Wam?
Addicted to cosmetics
sleek'a nigdy dość <3
OdpowiedzUsuńteż marze o paletce ze sleeka ;/ coz kiedys na pewno je spełnie ;D ale coz jeszcze nie pora ;/
OdpowiedzUsuńPerfumy OH LOLA - świetny zapach
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam
Te perfumy wyglądają fajnie, muszę się wybrać do drogerii poniuchać :P
OdpowiedzUsuńPodstawa to mieć osiągalną "chciej listę" :D
OdpowiedzUsuńcena perfum mnie zabiła ;D
OdpowiedzUsuńJa jestem jeszcze mniej wymagająca ;D - nie długo zrobię zakładkę u siebie z chciejstwami :D
ja ostatnio dostałam paletę Sleek Oh so Special o której marzyłam :) Jest świetna :)
OdpowiedzUsuńPiasek nr 63 mam i uwielbiam ! Zaciekawiłaś mnie tym balsamem gdyż mam Aleppo i moje włosy go pokochały, jestem ciekawa innych wersji :)
OdpowiedzUsuńmówisz 12 luty? to będzie co świętować na spotkaniu blogerek :D
OdpowiedzUsuńLubię żelowe eyelinery, dobrze się trzymają i nie odbijają na powiece w ciągu dnia :) Paletki również ciekawe, mam jedną ze sleeka i jest naprawdę dobra :)
OdpowiedzUsuńPaletki naprawdę są ciekawe :D Ja właśnie dostałam paletkę cieni z SEPHORY :) Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńOla
Pamiętam że w lokalnym sklepiku u mnie w mieście kiedyś były szminki Barry M za bodajże 5 zł, oh gdybym wtedy wiedziała że to taka dobra firma :)
OdpowiedzUsuńO też by mi się najbardziej przydało trochę szczescia:)
OdpowiedzUsuństorm ma naprawdę przepiękne kolory :) z ciężkim sercem się pozbyłam, pomimo miłości do kolorów na moich powiekach się rolowały ;/
OdpowiedzUsuńświetna lista, u mnie nieco krótsza :P
OdpowiedzUsuńkupiłam siostrze pod choinkę tą paletkę MUA :-) mam nadzieję, że będzie zadowolona :-)
OdpowiedzUsuńPaletka Sleek`a też znalazła się na mojej liście, tylko że w wersji au naturel ;)
OdpowiedzUsuńStorm jest najbardziej zmaltretowaną paletką u mnie. :-) Bardzo ją lubię.
OdpowiedzUsuńO tej palecie MUA też marzę, ale jeszcze nigdzie jej nie znalazłam :<
OdpowiedzUsuńA zachcianki mamy podobne! :)
Możesz ją znaleźć tu: http://cocolita.pl/mua_eye_palette_heaven_and_earth.html
UsuńChoć ja sama kupowałam prosto od producenta, ale bardzo polecam, jest cudowna:)
Znajdziesz ją tu: http://cocolita.pl/mua_eye_palette_heaven_and_earth.html
UsuńChoć ja kupowałam prosto od producenta, ale bardzo polecam, jest świetna:)
Dzięki za życzenia szczęścia, Tobie życzę spełnienia wszystkich chciejstw i szczęścia, szczęścia pod choinką ;)
OdpowiedzUsuńPaleta MUA to także moje marzenie , ale słyszałam że jest bardzo często podrabiana , więc jest spore ryzyko kupowania jej przez internet , a oczywiście w Polsce jej nie ma ;c
OdpowiedzUsuńPiaskowe lakiery są jeszcze bardzo fajne z Lovely, co prawda jest mniejszy wybór ale dobrze się trzymają i ładnie wyglądają na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńmam żółty i czerwony :)
UsuńPiaskowce GR chętnie widziałabym u siebie, zwłaszcza numery 51, 54 i 55 :)
OdpowiedzUsuńPiasek GR mam nr 66 i bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńObyś wszystko dostała co masz na liście :)
oby Twój mikołaj był bogaty ;)
OdpowiedzUsuńoj bardzo źle że zobaczyłam paletkę MUA ... oj bardzo źle :D ja mam w sumie za tydzień urodziny Tobie również szczęścia! :)
OdpowiedzUsuńpaletki Sleek'a mam dwie, ale z chęcią bym przygarnęła trzecią, i właśnie ta Storm najbardziej mnie kusi:)
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam, że zelowy eyeliner Mua jest taki dobry, jutro lecę do sklepu, bo mój Rimmel powoli się kończy.
te kolorowe eyelinery super się prezentują:) też bym nie pogardziła :P
oh Lola to wiadomo, cudenka:) też bym chciała :D
obyś dostała te wspaniałe prezenty :*
ciekawy ten balsam do włosów:-)
OdpowiedzUsuńJa też mam ten balsam marokański :) Zainteresowałą mnie ta paletka cieni od MUA fajna i widzę, że tania :) Gdzie ją można nabyć? Gdzieś stacjonarnie czy raczej przez internet?
OdpowiedzUsuńMogłabym się podpisać obiema rękami pod Twoimi chciejstwami :)
piaski przygarnęłabym takie same! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne kosmetyki, też bym je chciała ;/
OdpowiedzUsuńposiadam paletkę Au Naturel i jestem z niej bardzo zadowolona a co do przedstawionej paletki MUA to stała się ona i moim marzeniem
OdpowiedzUsuńświetne rzeczy, też chce takie! :)
OdpowiedzUsuńhttp://labelsout-lifedesigners.blogspot.com/
kivvi <3
OdpowiedzUsuńTy obchodzisz 12 lutego urodziny, a ja 1 marca. :D Wychodzę z założenia, że to czego nie dostanę na święta to poproszę na urodziny. :D
OdpowiedzUsuńMyślałam nad paletką Sleeka, miałam okazję maznąć się Au Naturel i to fajna rzecz, ale postawiłam na cienie z Inglota. Zobaczymy czy Mikołaj spełni me marzenie. :D
o fajny pomysł!
OdpowiedzUsuńha tą paletkę cieni od MUA sama bym chciała! moje kolory cieni! :)
obyś dostała wszystko o czym marzysz :*
OdpowiedzUsuńPiankę od baikal też mam na oku już od sporego czasu, ale mam na razie zapasy myjaków do twarzy więc nie prędko go kupie...:(
OdpowiedzUsuń