Mam nadzieję,że Wasze brzuszki są najedzone, tak żebyśmy od stycznia miały co zrzucać. No,ale o tym pomyślimy w styczniu... :D Z prezentów pod choinkowych jestem niesamowicie zadowolona! Zresztą chwaliłam Wam się już na FB.
Dzisiejsze foty robione już nowym kumplem :) Jesteśmy na etapie poznawania się. Kto jeszcze nie wie o czym mówię niech zaczeka do mixu zdjęciowego ;>
Dziś mam dla Was recenzję okropnego bubla! Mowa o tuszu do kresek- Rimmel, Retro Glam, Micro Eyeliner. Uwielbiam kreski na powiekach, jest to mój codzienny "must have". Najlepiej czuje się właśnie w czarnym kolorze więc byłam przekonana,że ten kumpel sprawdzi się w swojej roli idealnie.
Od producenta: Wodoodporny tusz do kresek. Gruba i cienka kreska w jednym.
Opakowanie: Zdecydowanie na plus, aplikator wydaje się być fantastyczny :)
Kolor: Początkowo mocna czerń, która już po kilku użyciach zwyczajnie bleknie.
Cena/dostępność: Około 24zł do kupienia np. w Rossie.
Moja opinia: Rimmel zafundował nam bardzo fajne opakowanie, eyeliner w pisaku zdawał się być świetnym rozwiązaniem dla wszystkich, którzy mają problemy z rysowaniem kresek. Zwłaszcza,że sama końcówka wygląda zdecydowanie kusząco. W każdym razie w tym wypadku tylko początek jest taki piękny ;-) Po pierwszym użyciu było w miarę znośnie, choć szpic jak dla mnie jest zdecydowanie za twardy i rysowaniem nim najzwyczajniej w świecie boli. Kolor jaki nadawał był całkiem czarny, przy kolejnych użyciach trzeba było jednak o wiele więcej się namachać, aby wydobyć prawdziwą czerń,a z czasem w ogóle nie dało się jej wydobyć.
Na powiece tworzy straszne prześwity. No i podobno miał być wodoodporny, a wystarczy parę kropel wody,żeby się go z powieki pozbyć. Ogólnie to wystarczy nawet delikatnie przejechać po powiece palcem, żeby pożegnać się z kreseczką.
Przykro mi kolego, lądujesz w koszu, a mogło być tak pięknie :( Co o nim sądzicie?
Addicted to cosmetics
bu :/ słyszałam dużo złych opinii na jego temat :/
OdpowiedzUsuńJa też, a szkoda bo naprawde fajnie sie zapowiadal ;(
UsuńNo to bubelek...
OdpowiedzUsuńNiestety ;/
UsuńZa gruba kreska wychodzi :/
OdpowiedzUsuńOgolnie jest do niczego.
UsuńJakos nie przekonują mnie eyelinery w pisaku, mialam kiedys taki i po tym mam raczej nieprzyjemny stosunek do takich.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wole w zelu ewentualnie w plynie ;)
Ja strasznie lubię eyelinery,najchętniej bym wszystkie wypróbowała ;)
Usuńno wypróbowac mozna, ale jaki tego koooszt oh nie ;/ to ta smutna strona ;D
UsuńTeż bardzo lubię kreski. Ostatnio miałam eye liner z Miss Sporty, ale był szary - oczywiście miał być czarny. No cóż...Teraz wybieram się po nowy i tego w takim razie na pewno nie wezmę :) basiek-baasiek.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJa z Missy mam chrapkę na fiolecik ;>
UsuńNie miałam z nim do czynienia ale słyszałam, że podobno jest okej... Ale jak widać nie dla wszystkich ;)
OdpowiedzUsuńNo u mnie kompletnie się nie sprawdził. ;/
UsuńA dostałam go w pakiecie w tuszem pod choinkę, a szkoda, zapowiadał się idealnie do moich anty zdolności rysowania kresek.
OdpowiedzUsuńZmartwie Cie,bo tusz z tej serii jest równie do niczego :(
Usuńsłyszałam różne opinie na jego temat, jeżeli chodzi o liner w pisaku chyba na promo -40% kupię sobie L'Oreal ;)
OdpowiedzUsuńja mam nadzieje,że jak będzie kolejne -40to już u mnie będzie ross, wtedy to się obkupie :D
UsuńA wygląda tak niewinnie ;)
OdpowiedzUsuńtaki z niego gagatek ;)
Usuńkurcze, a obiecałam sobie, że go kupię w styczniu... ale teraz nie kupię :P
OdpowiedzUsuńKup lepiej eyeliner z eveline :)
UsuńA miało być pięknie... echhh!
OdpowiedzUsuńMiało ;/
UsuńMoja mama go bardzo lubi :)
OdpowiedzUsuńJa już nie za bardzo :/
No to widze,że choć Ty się ze mną zgadzasz ;)
Usuń;*
Ale oczy masz śliczne :) Tak to już jest z obietnicami producenta.
OdpowiedzUsuńDziękuje, bardzo mi miło ;) no niestety...
UsuńTeż sporo złego o nim słyszałam, ale po Twoim poście, to nawet do niego podejścia robić nie będę.
OdpowiedzUsuńno i prawidłowo :)
UsuńTwoja opinia jest kolejną negatywną na temat tego eyelinera - na pewno nie kupię tego produktu :)
OdpowiedzUsuńja też już czytałam kilka negatywnych, zdecydowanie nie warto !
Usuń:) Mój bardzo najedzony
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa nie umiem używać tych w pisaku :) tylko żelowe i kredki
OdpowiedzUsuńzawsze można próbować :)
UsuńTo pierwsza opinia jaką o nim czytam, ale już się do niego zniechęciłam :/
OdpowiedzUsuńjest do niczego :(
UsuńNie podoba mi się efekt :( Szkoda, że taki bubel.
OdpowiedzUsuńteż jestem niezadowolona :(
UsuńOj ale bubelik :/
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie spisał... Swoją drogą, jestem taką ślamazarą i umiejętności manualne mam tak słabe, że nawet sobie kresek nie potrafię namalować :(
OdpowiedzUsuńwprawa czyni mistrza :)
Usuńszkoda, że nie zawsze producent wywiązuje sie z obietnic...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam
niestety :(
Usuńdobrze wiedzieć, że to bubelek... ja jeszcze nie miałam żadnego eyelinera w pisaku
OdpowiedzUsuńzawsze warto wypróbować,ale na pewno nie ten.
Usuńfuj fuj :/
OdpowiedzUsuńNajlepszy eyeliner w pisaku, jaki miałam, był z Oriflame. Pięknie trzyma się powieki, jest czarny jak skrzydło kruka i kosztuje naście złotych.
OdpowiedzUsuńTen niech tylko brzdęknie w koszu, jeśli tak podle działa :)
ja już bardzoooo dawno nie miałam nic z Ori :)
Usuńoj nie wygląda dobrze ten skandaliczny ;)
OdpowiedzUsuńskandal po prostu :)
Usuńteż go ostatnio u siebie zjechałam :) a statystyki szaleją, licznik się grzeje - pokaż bubla z reklamy a tłum się zleci.
OdpowiedzUsuńczytałam, to skandal! :D
Usuńooo a miałam w planie go zakupić, więc zmieniam plany.
OdpowiedzUsuńnie kupuj, no chyba,że chcesz się rozczarować ;)
Usuńniezbyt udany produkt,czytalam juz kilka recenzji nawet calej tej serii i zdecydowanie wiekszosc narzekala.
OdpowiedzUsuńjest do niczego :)
UsuńSUPER KRESKI ROBI ♥
OdpowiedzUsuńno ja go nie lubię :)
UsuńUuu, szkoda że taki bubel :( Tusz z tej serii mam i jestem z niego bardzo zadowolona, ale tego do kresek wolę omijać szerokim łukiem!
OdpowiedzUsuńa ja tuż też mam i jestem z niego równie niezadowolona :/
Usuńno, kolor nie jest zbyt intensywny . . ja polecam Pierre Rene Hi-tech oraz Glazel - te są super :)
OdpowiedzUsuńwygrałam go w konkursie na fejsie rimmela (jeszcze otwarty wiec jak ktos ma ochote to wbijajcie na fp rimmel) i jestem całkiem zadowolona, tylko faktycznie moglby byc intensywniejszy :)
OdpowiedzUsuń