Dziś post z serii tych szybkich i przyjemnych. Żele pod prysznic zużywam w ilościach ogromnych! W końcu jest to kosmetyk, które towarzyszy mi każdego dnia. Lubię zwłaszcza takie, które nie dość,że ładnie pachną to mają w miarę gęstą konsystencję, co sprzyja ich wydajności.
Dziś będzie o kumplu od Nivea, jest to żel z serii free time, o zapachu karamboli!
Od producenta: NIVEA free time żel pod prysznic. Zainspiruj swoje zmysły orzeźwiającym zapachem karamboli, podczas gdy jedwabiście kremowy żel z pielęgnującym mleczkiem aloesowym otoczy Cię miękką pianą.
Nawilżająca technologia Hydra IQ, abyś poczuła jak miękka może stać się Twoja skóra. Unikalna formuła Hydra IQ sprawia, że dzięki nowym sieciom akwaporyn - białek stymulujących powstawanie nowych kanalików dystrybuujących wodę w skórze, jest ona optymalnie nawilżona nawet w głębokich warstwach naskórka. Poczuj się jak nowo narodzona!
pH odpowiednie dla skóry
produkt przebadany dermatologicznie
Opakowanie: Typowa, 250ml butelczyna.
Konsystencja: Gęsta. Kremowa.
Zapach: Świeżo owocowy!
Cena/dostępność: Około 9zł, do kupienia w prawie każdej drogerii.
Moja opinia: Żel mieści się w zwyczajnej 250ml butelce. Nie miałam problemów z wydobyciem go do końca, bezproblemowo aplikowało się go na dłoń czy gąbkę. Jego konsystencja koloru prawie białego, jest bardzo gęsta, jak zresztą sam wspomina producent- jest kremowa. Dzięki temu, mogłam cieszyć się tym żelem całkiem długi czas. A było czym! Od początku byłam ciekawa zapachu. Nie wiedziałam jak pachnie karambola, ale powiem Wam,że jeśli właśnie tak jak w tym produkcie to jest to bardzo przyjemny zapach. Świeży, orzeźwiający, czasem miałam wrażenie,że nawet trochę słodki. Działanie również jest zadowalające- fajnie myję, dobrze oczyszcza. Przy tym nie wysusza skóry, nie spowodował też u mnie żadnych podrażnień. Jestem z niego zadowolona. Kiedyś jak już przetestuję wszystkie żele,na które mam ochotę to jeszcze po niego sięgnę :D
Znacie go? Co o nim sądzicie?
Addicted to cosmetics
Nie miała go :) w ogóle jakoś rzadko sięgam po produkty firmy Nivea :)
OdpowiedzUsuńlubię go ;) jeszcze długo po myciu skóra pachnie :)
OdpowiedzUsuńMam :)
OdpowiedzUsuńoj nie znam go ;D a karambola kojarzy mi sie z wypadkiem samochodowym ;D tak wiem, to pewnie dosc dziwne skojarzenie ;D
OdpowiedzUsuńmi trochę też! karambol ;D
Usuńhaha dokladnie xDDD
UsuńKupiłam go na promocji chyba w Lidlu czy Biedronce i nie mogę się doczekać aż go użyję. Ale teraz stosuję inny, który męczę i męczę a on nie chce się skończyć. :/
OdpowiedzUsuńa jaki tak musisz męczyć? :)
UsuńAlterra bio hibiskus i biała herbata. Lubię go, bo ma oryginalny zapach, ale 3 kolejne żele stoją w kolejce i chcę go wykończyć. :)
Usuńnie miałam! ogólnie nigdy nie miałam nic z alterry,ale to kwestia czasu;D niedługo się skończy, spokojna głowa :D
Usuńo tak, bardzo lubię tę serię Nivea;) miałam nie raz, i pewnie nie raz jeszcze do niej wrócę;)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię żele Nivea ;) zawsze można na nich polegać ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Uwielbiam zapach i smak karamboli, więc jeśli żel nią pachnie, to bardzo go chcę :)
OdpowiedzUsuńchętnie bym spróbowałam ;D
UsuńJadłam kiedyś karambolę ale zupełnie nie pamiętam jej smaku i zapachu... :) Może zakupię ten żel, jak tylko dobiję do dna obecnego ;)
OdpowiedzUsuńa jaki teraz używasz? :)
UsuńCzeka na swoją kolej w moich zapasach żeli :D Dorwałam większą butlę na promocji w Biedrze :D
OdpowiedzUsuńUżywałam happy time i też chętnie bym do niego wróciła :]
OdpowiedzUsuńNie miałam go ;-) Aktualnie używam delikatniejszym myjadeł ;-)
OdpowiedzUsuńNie znam. Aktualnie na półce czeka inny żel z Nivea, a konkretnie o zapachu orchidei.
OdpowiedzUsuńnie mam pojęcia jak pachnie karambola ;)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię te żele, ładnie pachną, mają fajną konsystencję i fajnie pielęgnują ciało
OdpowiedzUsuńżelu nie znam z nivea,ale lubię bardzo szampony:)
OdpowiedzUsuńJa już dawno nie miałam nic pod prysznic z Nivea :) Ostatnio towarzyszy mi Dove :)
OdpowiedzUsuńLubie kremową konsystencje żeli pod prysznic :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te żele, ja najczęściej sięgam po Happy Time z tej serii :))))
OdpowiedzUsuńmusze powąchac by się przekonać...
OdpowiedzUsuńlubie kremowe żele pod prysznic, teraz używam luksji
OdpowiedzUsuńbo w hebe były 2 w cenie 4,99 zł :D
hmmm nie wiem jakoś nie przepadam za marką Nivea... kiedyś miałam uczulenie na szampon.
OdpowiedzUsuńTeż lubię żele Nivea:)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś próbkę balsamu z tej serii :D Ale żelu jeszcze nie używałam :)
OdpowiedzUsuń