Ten produkt kupiłam jeszcze we wakacje, bo przeczytaniu opinii u Dominiki :). Ona była z niego niezadowolona, a ja gdy zobaczyłam,że ma bardzo niską cenę i można go nabyć w każdej biedronce postanowiłam się na niego skusić. W końcu taki produkt w każdej kobiecej łazience, to zaraz obok żelu pod prysznic również podstawa.
Żel do higieny intymnej o właściwościach regenerujących- PharmaCF, Intimea.
Od producenta: Łagodny żel przeznaczony do codziennej pielęgnacji intymnych części ciała. Delikatne substancje myjące oraz naturalny ekstrakt roślinny chronią sferę intymną kobiety. Subtelny zapach żelu zapewnia uczucie świeżości i komfortu. Ekstrakt z kory dębu - łagodzi podrażnienia i stany zapalne, przyspiesza regenerację naskórka. Kwas mlekowy - utrzymuje odpowiedni dla skóry fizjologiczny poziom pH, wzmacniając naturalną barierę ochronną miejsc intymnych.
Działanie:
- delikatnie myje,
- łagodzi podrażnienia i wspomaga regenerację,
- zapewnia optymalny poziom nawilżenia,
- przywraca i utrzymuje naturalną równowagę flory bakteryjnej,
- wzmacnia barierę ochronną sfery intymnej.
Opakowanie: Plastikowa 300ml butelczyna.
Konsystencja: Lejąca.
Zapach: Całkiem przyjemny.
Cena/dostępność: Około 3zł, za opakowanie do kupienia w Biedronce.
Moja opinia: Żel mieści się w plastikowej, 300ml butelce. Jest ona przeźroczysta, więc doskonale wiemy, kiedy produkt się kończy. Konsystencja jest koloru pomarańczowego, nie jest zbyt gęsta, przelewa się przez palce i to właściwie jedyny minus, który mogę zarzucić temu żelowi. Zapach jest całkiem przyjemny, bardzo delikatny. Żel świetnie się pieni, dobrze i delikatnie myję. Nie wywołał u mnie żadnych podrażnień, nie uczulił mnie. Kolejny plus to fakt,że nie wysusza, i daje przyjemne uczucie świeżości. Jest tani, łatwo się w niego zaopatrzyć, więc ja zdecydowanie polecam. Mimo tego,że konsystencja nie należy do najlepszych, zdecydowanie jestem mu to w stanie wybaczyć. Aktualnie używam innego kolegi z tej serii i już niedługo Wam o nim napiszę.
Używacie żeli z biedrony?
Addicted to cosmetics
Nigdy nie widziałam jak pisać recenzję dla żelów intymnych... :D Z biedrony używam tylko płynu micelarnego do demakijażu, ale na pewno coś jeszcze przygarnę <3
OdpowiedzUsuńMiałam chyba właśnie jego kolegę i pamiętam że byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy, ale skoro polecasz, to rozejrzę się za nim ;)
OdpowiedzUsuńW takiej cenie na pewno muszę go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńhahah, ja właśnie parę minut temu wróciłam z zakupów z Biedry, przechodziłam obok tych żeli właśnie i zastanawiałam się, co to za produkt, nie kupiłam, bo mam swój żel z Rossmana, ale dobrze wiedzieć, że to wcale nie jest kosmetyczny bubel, tylko kolejny fajny produkt z naszej Biedry ;)
OdpowiedzUsuńNigdy go nie używałam ani nie widziałam.. aktualnie po testowaniu wróciłam do Lactacydu.
OdpowiedzUsuńjeszcze ich nie próbowałam, ale spróbuję na pewno ;) mam tylko nadzieję, że by mnie nie uczulił.
OdpowiedzUsuńLubię te żele z Biedronki ;) Obecnie używam wersji w białej butelce ;)
OdpowiedzUsuńUżywałam, ma super konsystencję trochę taką glutkową, za taką cenę sprawdzał się super ;D
OdpowiedzUsuńja zawsze uzywałam żeli Ziaji ale ostatnio przypadł mi do gustu Biały Jeleń :)
OdpowiedzUsuńTego jeszcze nie miałam....
Muszę zobaczyć jaki ma skład, to może kupię ;)
OdpowiedzUsuńlubie tylko ten niebieski żel Intimea, bo emulsja ta biała zawsze trafia mi sie taka glutowata :/
OdpowiedzUsuńaż dziw bierze, że go jeszcze nie miałam..
OdpowiedzUsuńnie używałam:)
OdpowiedzUsuńja wolę tą niebieską wersję zapachową i dziś ktoś za mną w kolejce miał ją z dozownikiem! aż jutro pobiegnę zobaczyć czy to nie przywidzenie, bo bardzo ułatwiłoby to sprawę użytkowania ;)
OdpowiedzUsuńRównież używam biedronkowego żelu lecz w wersji niebieskiej. Nie mam mu nic do zarzucenia ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
wlasnie przez caly czas uzywalam lactacydu, ostatnio pomyslalam, ze moge sprobowac i tego bo jest duzo tanszy ;) wiec po co przeplacac ;d
OdpowiedzUsuńjest to jedyny żel z biedronki, który mi odpowiada.... jest bardzo dobry.... zapach wg mnie średni.... aktualnie go używam :)
OdpowiedzUsuńWiesz co ja go uzywałam regularnie, ale ostatnio kupiłam niebieska wersje i powiem ci że konsystencja masakra.
OdpowiedzUsuńJakby ktoś dolał do niego wody.
Ale działanie ma super.
jeszcze nie miałam okazji, ale może się kiedyś skuszę;-)
OdpowiedzUsuńmam i lubię
OdpowiedzUsuńMam swój niebawem o nim napiszę:)
OdpowiedzUsuńja teraz kupilam sobie z netto od tego samego producenta ;)
OdpowiedzUsuńO chętnie wypróbuję:) Ja używam z Ziajki i też polecam:)
OdpowiedzUsuńJak z Biedronki, to w końcu go kupię :D
OdpowiedzUsuń