Cześć,
Luty jest najkrótszym miesiącem w roku, mimo tego ilość moich właśnie lutowych nowości jest naprawdę OGROMNA. Na początku miesiąca, czyli 8 w sobotę, byłam na wspaniałym spotkaniu blogerek, o którym mogłyście czytać TUTAJ, z tego spotkania przywiozłam sporo fantastycznych kosmetyków. Dodatkowo 12 lutego świętowałam urodziny, co równało się wielu prezentom. Już na spotkaniu mogłam się cieszyć, z kilku cudownych prezentów, za które dziękuje moim kochanym koleżankom :*
Te cudeńka przywiozłam ze sobą właśnie ze spotkania. Bardzo dziękuje firmom: Eveline, Make Me Bio, Flos-lek, Soraya, Subrina, Rimmel, Pease i Pierre Rene za udostępnienie nam swoich kosmetyków.
Jakby tego było mało, dziewczyny pamiętały o moich urodzinach. Śliczna paletka z Lovely i kilka innych cudownych kosmetyków to prezent od mojej Iwonki, zwanej Wam jako Truskawka :*
Kochana Ewelinka, przygotowała dla mnie piękny prezent! Nie dość,że pudełko było opakowane w śliczny fioletowy, a do tego pachnący papier :D (żałuje,że nie zrobiłam zdj:() to w środku znalazłam odżywkę, o której marzyłam od Baikal Herbals, fioletowy lakier, kolejny eyeliner i cudną książke, Ewelinka :*:*:*:*
Nie zapomniała o mnie też Madzia, która przygotowała dla mnie piękną paczuszkę, znalazłam w niej ze 2,albo i więcej kilogramów kosmetyków :D Cudowne lakiery, balsamy i woda brzozowa, o której marzyłam :D :*
No i wreszcie ostatni prezent otrzymałam od Kasi, swoją drogą zapraszam Was serdecznie na jej bloga, nagrywa cudowne filmiki o kosmetykach! Uwielbiam słuchać jej głosu :D u Kasi wyczaiłam bardzo fajny szampon do włosów, napisałam,że chętnie bym go u siebie zobaczyła no i dostałam dwie wersje zapachowe, a do tego jeszcze dwa cudowne fioletowe lakiery, Kasiu dziękuje :*
Zdecydowanie moje trzy ulubione nowości ze spotkania :D TT otrzymałam od mojego "Mikołaja" na spotkaniu. Każda z dziewczyn jak już pewnie wiecie, przygotowywała dla innej spersonalizowany upominek. Mój Mikołaj, Mikołajka...:* Idealnie trafiła w mój gust! Bardzo chciałam TT, a do tego jego cudny fioletowy kolor, dziękuje!
Kolejna paczuszka od Bingospa, wybrałam dla siebie peeling solny, o którym już mogłyście czytać TUTAJ, niestety kompletnie się nie sprawdził. Żele pod prysznic o zapachu borowinowym i wiśni z czekoladą, a na koniec kuracja do włosów, o której czytałam bardzo dużo dobrego.
Jeszcze trochę urodzinowych upominków, koleżanki sprezentowały mi balsam do ust od Eveline, odżywkę do włosów z Garnier, sól do kąpieli i kule do kąpieli, którą już wykorzystałam i znalazłam w niej całkiem ładne kolczyki :D
Następnie kolejny prezent urodzinowy od Nuneczki:*, kochana Ania sprezentowała mi farbę do włosów, która już znajduje się na moich końcówkach, peeling do twarzy, krem do rąk, dwa cudowne lakiery, piasek z Wibo pokazywałam Wam TUTAJ. W prezencie znalazłam jeszcze płatki do demakijażu, maseczkę i bardzo smaczną czekoladę ;D Dziękuje <3
Luty jest najkrótszym miesiącem w roku, mimo tego ilość moich właśnie lutowych nowości jest naprawdę OGROMNA. Na początku miesiąca, czyli 8 w sobotę, byłam na wspaniałym spotkaniu blogerek, o którym mogłyście czytać TUTAJ, z tego spotkania przywiozłam sporo fantastycznych kosmetyków. Dodatkowo 12 lutego świętowałam urodziny, co równało się wielu prezentom. Już na spotkaniu mogłam się cieszyć, z kilku cudownych prezentów, za które dziękuje moim kochanym koleżankom :*
Te cudeńka przywiozłam ze sobą właśnie ze spotkania. Bardzo dziękuje firmom: Eveline, Make Me Bio, Flos-lek, Soraya, Subrina, Rimmel, Pease i Pierre Rene za udostępnienie nam swoich kosmetyków.
Jakby tego było mało, dziewczyny pamiętały o moich urodzinach. Śliczna paletka z Lovely i kilka innych cudownych kosmetyków to prezent od mojej Iwonki, zwanej Wam jako Truskawka :*
Kochana Ewelinka, przygotowała dla mnie piękny prezent! Nie dość,że pudełko było opakowane w śliczny fioletowy, a do tego pachnący papier :D (żałuje,że nie zrobiłam zdj:() to w środku znalazłam odżywkę, o której marzyłam od Baikal Herbals, fioletowy lakier, kolejny eyeliner i cudną książke, Ewelinka :*:*:*:*
Nie zapomniała o mnie też Madzia, która przygotowała dla mnie piękną paczuszkę, znalazłam w niej ze 2,albo i więcej kilogramów kosmetyków :D Cudowne lakiery, balsamy i woda brzozowa, o której marzyłam :D :*
No i wreszcie ostatni prezent otrzymałam od Kasi, swoją drogą zapraszam Was serdecznie na jej bloga, nagrywa cudowne filmiki o kosmetykach! Uwielbiam słuchać jej głosu :D u Kasi wyczaiłam bardzo fajny szampon do włosów, napisałam,że chętnie bym go u siebie zobaczyła no i dostałam dwie wersje zapachowe, a do tego jeszcze dwa cudowne fioletowe lakiery, Kasiu dziękuje :*
Zdecydowanie moje trzy ulubione nowości ze spotkania :D TT otrzymałam od mojego "Mikołaja" na spotkaniu. Każda z dziewczyn jak już pewnie wiecie, przygotowywała dla innej spersonalizowany upominek. Mój Mikołaj, Mikołajka...:* Idealnie trafiła w mój gust! Bardzo chciałam TT, a do tego jego cudny fioletowy kolor, dziękuje!
Kolejna paczuszka od Bingospa, wybrałam dla siebie peeling solny, o którym już mogłyście czytać TUTAJ, niestety kompletnie się nie sprawdził. Żele pod prysznic o zapachu borowinowym i wiśni z czekoladą, a na koniec kuracja do włosów, o której czytałam bardzo dużo dobrego.
Jeszcze trochę urodzinowych upominków, koleżanki sprezentowały mi balsam do ust od Eveline, odżywkę do włosów z Garnier, sól do kąpieli i kule do kąpieli, którą już wykorzystałam i znalazłam w niej całkiem ładne kolczyki :D
Następnie kolejny prezent urodzinowy od Nuneczki:*, kochana Ania sprezentowała mi farbę do włosów, która już znajduje się na moich końcówkach, peeling do twarzy, krem do rąk, dwa cudowne lakiery, piasek z Wibo pokazywałam Wam TUTAJ. W prezencie znalazłam jeszcze płatki do demakijażu, maseczkę i bardzo smaczną czekoladę ;D Dziękuje <3
Jak tam Wasze lutowe nowości?
Addicted to cosmetics