Pomyśleć,że jeszcze w czerwcu nie przepadałam jakoś specjalnie za peelingami. Teraz... nie wyobrażam sobie bez nich życia :) Tym sposobem mam dziś dla Was kolejną recenzję, będzie pare słów na temat produktu od Clareny- kawiorowego peelingu do twarzy.
Od producenta: Peeling o podwójnym działaniu przeznaczony dla każdego rodzaju cery. Zawarta w Clarena Caviar Face Peeling papaina rozpuszcza zrogowaciały naskórek, a delikatne drobinki mechanicznie go oczyszczają. Ekstrakt z kawioru odżywia i stymuluje regenerację, witamina E neutralizuje wolne rodniki, a kompleks Telosense powstrzymuje proces starzenia. Clarena Caviar Face Peeling polecany jest dla każdego rodzaju cery.
Opakowanie: Przeźroczysta tubka o 100ml pojemności.
Konsystencja: Lejąca.
Zapach: Delikatny.
Cena/dostępność: Około 40zł, nie widziałam go stacjonarnie. Znalazłam go jednak np. tutaj w cenie 35zł.
Moja opinia: Peeling mieści się w wygodnej, przeźroczystej tubce o pojemności 100ml. Ma u mnie duży plus za opakowanie, bo doskonale widać ile produktu nam jeszcze zostało. Konsystencja jest koloru lekko pomarańczowego, zawiera w sobie delikatne drobinki peelingujące. Zapach jest bardzo delikatny, lekko owocowy. Utrzymuje się tylko podczas stosowania produktu. Dużą ciekawostką jest fakt,że można go używać na dwa sposoby. W zależności od ilości dodanej wody. Jest to połączenie peelingu enzymatycznego i mechanicznego. Choć produkt Clareny wydaje się być bardzo delikatny, jest naprawdę skuteczny. Po użyciu moja twarz jest bardzo przyjemna w dotyku, miękka i ładnie się prezentuje. Myślę,że jest to niezła gratka dla każdej takiej jak ja ogromnej miłośniczki peelingów. Zdecydowanie warto go poznać. Wczoraj znalazł się w reklamówce denkowej, ja do twarzy zaczęłam używać innego peelingu, w którym już zdążyłam się zakochać.
Ale o tym innym razem :)
Znacie ten produkt? Co o nim sądzicie?
Addicted to cosmetics
nie znam go,chociaż wydać 40 zł za peeling do twarzy,nie wiem
OdpowiedzUsuńchoć szukam jakiegoś fajnego peelingu
Ooo, zatem jak skończy się mój to wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMuszę sobie wreszcie sprawić jakiś peeling do twarzy,dziękuje za recenzję :)
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten peeling, Clarena to bardzo fajna firma :-)
OdpowiedzUsuńpodziwiam, że tak syzbko zużywasz peelingi:) ja mam z tym problem, ale pewnie dlatego, że 2razy w tyg mam pracownie i zawsze jakiś peeling albo kwasy albo inne cudo się robi, więc nie ma potrzeby złuszczać 4-5 razy w tyg
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie, a ja lubię zdzieraki do twarzy, tylko wolę trochę tańsze;)
OdpowiedzUsuńNie znam i w sumie wypróbowałabym po Twojej recenzji, ale ta cena...
OdpowiedzUsuńciekawy niestety nie miałam go
OdpowiedzUsuńwolę te ostre zdzieraki, nie tego typu - ale kawiorowy jak to brzmi :P
OdpowiedzUsuńpierwsze widzę.
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, szczególnie że łączy w sobie działanie mechaniczne i enzymatyczne ;)
OdpowiedzUsuńNie znam go ;)!
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu, ale bardzo polubiłam połączenie peelingu enzymatycznego i mechanicznego ;)
OdpowiedzUsuńhmm.. jak dloa mnie za wysoka cena jak na peeling do twarzy
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tego produktu, i chętnie bym go spróbowała, więc moze się skuszę.
OdpowiedzUsuńZachęcia mnie to, że ma delikatny zdzierak ja własnie takiego potrzebuję :)
Lubie bardzo Twoje recenzje są takie dokładne i staranne :)
Pozdrawiam!
assymetryczna.blogspot.com
Lubię kosmetyki Clareny, ale peelingu jeszcze nie wypróbowałam, no ale nic straconego, zapisuję na listę zakupową ;)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie mnie na niego skusiłaś :)
OdpowiedzUsuńCzasem przyda się takie delikatny peeling.
OdpowiedzUsuńnie uzywalam,ale przyznam ze mnie zaciekawil
OdpowiedzUsuńkawiorowy ho hooo :) nie znałam takiego kosmetyku...
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi :) Z tej firmy jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńMiałam tonik z Clareny i bardzo go lubiłam :) Peeling fajnie sie równiez zapowiada :)
OdpowiedzUsuńpozostaje wierna mojemu korundowi;)
OdpowiedzUsuńTeż go mam, ale jeszcze nie zaczęłam używać :)
OdpowiedzUsuń