Zakochać się w kosmetyku nie mając go w dłoni i tylko czytając jego opis? Czy to możliwe? Dzisiejszy post będzie dowodem na to,że owszem można się tak szybko zakochać. Mowa o produkcie od Ekoa, peelingu do ciała z serii żurawinowa odbudowa.
Od producenta: Łagodny dla skóry, peeling solny z drobinkami żurawiny. Oczyszcza, nawilża i głęboko regeneruje.Naturalny olej z nasion Moringa Oleifera nadaje skórze niezwykłej elastyczności. Witaminy C i E zapobiegają powstawaniu stanów zapalnych, wzmacniają procesy odnowy i regeneracji komórek skóry oraz hamują rozwój wolnych rodników. Lecytyna i kompleks HydromanilTM poprawiają stopień nawilżenia skóry, przywracając jej gładkość i jędrność.
Sposób użycia: Niewielką ilość peelingu nanieś na oczyszczoną i wilgotną skórę. Delikatnie masuj, a następnie zmyj ciało letnią wodą. Stosuj 1-2 razy w tygodniu lub częściej – w zależności od potrzeb skóry.
INCI: Sodium Chloride, Brassica Campestris (Oleifera Oil), Silica, Hydromanil, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Lecithin, Vaccinium Macrocarpon (Cranberry) Seed Powder, Parfum, D-Limonene, Benzylalcohol, Isoeugenol, Citral, Citronellol, Linalool, CI 26100, CI 61565 (200 g)
Opakowanie: Plastikowy słoiczek z metalową nakrętką.
Konsystencja: Peeling solny.
Zapach: Bardzo naturalny, świeży, mocny i orzeźwiający.
Cena/dostępność: Możecie go kupić za 31zł, TUTAJ.
Moja opinia: Peeling mieści się w plastikowym słoiczku o pojemności 200g, jest zabezpieczony metalową nakrętką, mam małe zastrzeżenia co do etykietki, która znajduje się na opakowaniu, jak doskonale widzicie na zdjęciu pod wpływem wody bardzo łatwo się niszczy. Konsystencja jest bardzo gęsta, zbita, w kontakcie z wodą jednak staje się miększa, idealnie sunie po ciele. Najbardziej do tego peelingu przyciąga mnie jego zapach... który czuć już przez opakowanie. Woń jest naturalna, świeża, mocna i orzeźwiająca- przepiękny zapach żurawinowy utrzymuje się zarówno podczas stosowania produktu jak i już po... czasem mam wrażenie,że budzę się rano a moje ciało nadal wspaniale pachnie. Dodatkowo w peelingu są zawarte olejki, dzięki którym skóra po użyciu tego produktu nie wymaga już smarowania balsami czy innymi tego typu produktami....rewelacja! Jego działanie jest równie fenomenalne, i znowu muszę rozpływać się w zachwytach. Jeśli użyjecie go na suchą skórę jego ścieranie będzie naprawdę mocne, skóra będzie bardzo miękka w dotyku, przyjemna, a do tego będzie pięknie pachnieć. Ja jednak częściej używałam go na mokre ciało, efekt był równie zadowalający. Pozostawia skórę nawilżoną, pachnącą i niesamowicie odżywioną.
Zdecydowanie jestem na TAK! Uważam go za jeden z lepszych peelingów jaki do tej pory używałam i żałuję,że już się skończył...
Jeśli macie ochotę wypróbować kosmetki tej firmy, zapraszam Was na
KONKURS WALENTYNKOWY NA FB ♥
Możecie tam wygrać nawet cały zestaw kosmetyków... warto spróbować.
Addicted to cosmetics
ja ostatnio miałam przykrą przygodę z solnymi peelingami:D
OdpowiedzUsuńbaardzo kuszący!
OdpowiedzUsuńuwielbiam różnego rodzaju peelingi
OdpowiedzUsuńten wygląda na świetny
Uwielbiam takie konkretne zapachy :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, może się na niego skuszę o wykończę moje obecne peelingi ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam ich, ale jestem ich bardzo ciekawa!
OdpowiedzUsuńma super konsystencję. ;))
OdpowiedzUsuńhttp://xiness.blogspot.com/
mi się marzy Cytrusowe Orzeźwienie ;)
OdpowiedzUsuńjaka świetna konsystencja!
OdpowiedzUsuńJa mam imbirowy i również jest świetny ;)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo kusząco, chętnie bym wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńJa miałam przyjemność wypróbować Czekoladową Pokusę. .. .genialny zapach produktu, rewelacyjny w działaniu. . .polecam . ..mam ogromną ochotę na ten Żurawinowy peeling
OdpowiedzUsuńNiby nie mam żadnego peelingu obecnie, muszę się w końcu na jakiś zdecydować :D
OdpowiedzUsuńCiekawie wygląda :)
OdpowiedzUsuńŚwietny peeling, na pewno cudnie pachnie :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie można się zakochać:)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że tak pozytywnie zareagowałaś na ten peeling :) woń musi być przepiękna, a do tego te właściwości!
OdpowiedzUsuńLubie zapach żurawiny,może w przyszłości się na niego skuszę ;)
OdpowiedzUsuń<3 zapach żurawiny uwielbiam :))) zazdroszczę i chce go!
OdpowiedzUsuńNa pewno musi pachnieć pięknie!
OdpowiedzUsuńJa ostatnio zakochałam się w tym peelingu od Kivvi, też żurawinowym. Aż mi się płakać chce, bo już się kończy :(
OdpowiedzUsuńO matko, musi być cudowny! <3
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie naturalne zapachy i produkty ;)
OdpowiedzUsuńTakiej marki nie znam :D ale peeling wygląda zachęcająco <3
OdpowiedzUsuń