Produkt, o którym chce Wam dziś napisać był bodajże moim październikowym ulubieńcem. To,aż dziwne,że dopiero dziś doczekał się recenzji. Pewnie dlatego,że ostatnio wrzuciłam go do reklamówki denkowej, ze smutkiem na twarzy...
Spray do włosów do suszenia suszarką bardzo mocno utrwalający- Wella.
Od producenta:Lakier do stylizacji włosów, który pomaga nawilżyć włosy, przywrócić im prawidłowe nawilżenie, zapewnia mocne i niezawodne utrwalanie oraz sprężystość i naturalnie miękki wygląd nawet przez 24 godziny.
Sposób użycia: spryskaj równomiernie wilgotne włosy z odległości 10–15 cm. Podczas suszenia ułóż włosy palcami lub szczotką.
Linia pomaga utrzymać odpowiedni poziom nawilżenia włosów, zapobiega ich puszeniu się oraz sprawia, że są miękkie i przyjemne w dotyku.
Opakowanie: Poręczne.
Konsystencja: Lekka.
Zapach: Przyjemny.
Cena/dostępność: Kosztuje około 20zł, na pewno można go kupić w Kosmyku.
Moja opinia: Spray mieści się w typowej dla takich produktów butelczynie. Ma 150ml pojemności, łatwo trzyma się go w dłoni. Aplikator jest sprawny i bez problemu pozwala nam wydobyć pożądaną ilość produktu. Obawiałam się,że jego konsystencja będzie dla moich włosów za ciężka, i na szczęście się myliłam. Lakier jest lekki, nie obciąża włosów i nie skleja ich. Do przyjemnych należy również zapach, takie produkty zazwyczaj kojarzyły mi się z mocnym aromatem chemii a w tym przypadku woń jest całkiem przyjemna, neutralna dla mojego nosa. Zazwyczaj po umyciu włosów psikałam je tym sprayem, a potem suszyłam je suszarką. Robię tak przed każdym wielkim wyjściem ;) włosy po takim zabiegu są niesamowicie utrwalone. Nie wywijają się w każdą stronę, są ujarzmione a do tego ładnie się prezentują. Co dla mnie najważniejsze, cały efekt nie wygląda sztucznie a wręcz zachwyca swoją doskonałością. Producent wspomina też o nawilżeniu, ja mogę powiedzieć,że moje włosy po nim są lśniące i bardzo przyjemne w dotyku. Moją ogromną zmorą jest nadmierne puszenie się włosów i w tej kwestii również wiele zawdzięczam Welli, nawet gdy moje włosy są już suche i gdy wcześniej nie używałam tego sprayu a na swojej głowie zauważam mocno odstające włosy w ruch wchodzi ten kumpel. Rozcieram go na włosach, a on funduje mi ich fantastyczny wygląd. Nie zlepia ich, a i tak są ładnie ułożone i nie odstają w każdą stronę. I chyba już ostatnim plusem, jest fakt iż po jego użyciu nie musimy dokładnie myć włosów, bo bez problemu się z nich wyczesuje. Ja myję włosy co dwa dniu więc jest to dla mnie bardzo duży plus. Do tego wydajność, używałam go bodajże od sierpnia i to dosyć regularnie, a dopiero teraz się pożegnaliśmy.
Miałyście? Jak się sprawdził?
Addicted to cosmetics
kolejny produkt, który muszę wypróbować ;) chociaż ja z lakierami do włosów mam do czynienia 2 razy w roku :P
OdpowiedzUsuńNie lubię produktów do włosów z Welli,nigdy się u mnie nie spisały.
OdpowiedzUsuńAle fajna śnieżna focia:D
OdpowiedzUsuńTaki produkt to coś dla mnie...puszące się włosy, to też moja zmora :)
OdpowiedzUsuńTego sprayu nie miałam, ale bardzo chwaliłam sobie lakiery z Welli :)
OdpowiedzUsuńNie znałam tego cuda :-)
OdpowiedzUsuńnie znam, ale z tego co piszesz to prawdziwy przyjemniaczek ;)
OdpowiedzUsuńo ja to coś dla ,mnie :D muszę zainwestowac :D
OdpowiedzUsuńciekawa sprawa...
OdpowiedzUsuńNie używam lakierów do włosów, bo nie umiem... zawsze uzyskuję dziwny efekt nieruchomych włosów :D
OdpowiedzUsuńNiestety nie susze włosów suszarka ale do naturalnego schnięcia czasem również może sie przydać
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że się sprawdził. Ja takich kosmetyków nie używam. :)
OdpowiedzUsuńCoś takiego mi się przyda :) Po lakierach moje włosy są strasznie posklejane, co brzydko wygląda ;/
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo fajnie, będę musiała polecić go mamie, bo sama włosów nie suszę i nie używam produktów do stylizacji ;p
OdpowiedzUsuńPołączenie lakieru i 'odżywki' w sprayu od razu wywołuje u mnie sceptycyzm:P Nawet mnie zaskoczyło, że tak pozytywnie go oceniłaś. Raczej nie będzie mi dane go testować, bo mam tak długie włosy, że nie ma sensu ich stylizować na szczotce - 5 minut i znów są proste druty. To raczej coś dla krótszych fryzurek niż moja.
OdpowiedzUsuńDokładnie czegoś takiego szukam! Dzięki :) W poniedziałek lecę na poszukiwania :P
OdpowiedzUsuńnie przeoadam za lakierami i staram sie unikac jak najrzadziej
OdpowiedzUsuńja nie używam lakierów do włosów.
OdpowiedzUsuńnie używam lakierów do włosów. ;P
OdpowiedzUsuńobserwuję i liczę na rewanż
http://xiness.blogspot.com/
To miesiąc temu był śnieg o.O
OdpowiedzUsuń