Dziś na tapecie kolejny zdenkowany żel pod prysznic. Używanie go zdecydowanie należało do przyjemnych rzeczy, więc przygotujcie się na kilka pochwalnych słów.
Odżywczy żel pod prysznic botanic, czarna róża- Tołpa
Od producenta: Żel pod prysznic ma komfortową konsystencję i otulający zapach. Łagodnie oczyszcza ciało. Odżywia, nawilża i przeciwdziała suchości skóry. Łagodzi podrażnienia, przywraca komfort i gładkość. Nie powoduje uczucia ściągnięcia. Zawiera przyjazne dla skóry środki myjące, dzięki czemu łagodnie się pieni.
Opakowanie: Poręczna, 200ml butelka z wygodnym dozownikiem.
Konsystencja: Gęsta, kremowa.
Zapach: Świeży, rześki.
Cena/dostępność: Około 15zł do kupienia np. w Rosie.
Moja opinia: Żel jest zamknięty w poręcznej 200ml butelce. Jest ona zaopatrzona w wygodny w użyciu dozownik, dzięki któremu, po pierwsze- produkt się nie wylewa i bez problemu możemy go zabrać w podróż, a po drugie pozwala nam na wydobycie pożądanej ilości produktu. Dodatkowo nie miałam żadnych problemów z wydobyciem żelu do końca, choć mogłoby się wydawać, że takie zamknięcie nie jest sprzymierzeńcem w wykańczaniu kosmetyków...zdecydowanie się udało. Butelka jest wykonana z grubego, nieprzeźroczystego materiału. Może się wydawać, że nie jesteśmy w stanie zobaczyć ile żelu zostało, ale tak naprawdę, kiedy się przyjrzymy....
Widać, że żel sięga do tej ciemniejszej części butelki. Konsystencja ma biały kolor, jest bardzo gęsta i kremowa. Taka jej postać pozwala na dużą oszczędność...już niewielka ilość produktu wystarcza na dokładne umycie całego ciała. Biorąc pod uwagę to, że żel niesamowicie się pieni ilość potrzebnego kosmetyku jest niewielka. Urzekający w tym produkcie jest również zapach...na początku wydaje się być bardzo mocnym, świeżym aromatem kwiatów. W trakcie używania jednak traci i staje się o niebo delikatniejszy. Co najlepsze...utrzymuje się jeszcze kilka godzin po kąpieli. Jestem bardzo zadowolona z tego jak ten żel traktował moją skórę, ona po jego użyciu nie wymagała już balsamów czy innego rodzaju mazideł do ust. Tołpa zaserwowała nam mocną dawkę oczyszczenia, uczucie świeżości pozostawiając przy tym skórę przyjemną w dotyku. A cudowne działanie czuć już podczas mycia...
Miałyście styczność z żelami od Tołpy? Jak Wasze wrażenia?
Addicted to cosmetics
Nie miałam ich jeszcze :)
OdpowiedzUsuńŁadne opakowanie. Super, że się sprawdził ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam nigdy nic z tołpy, ale też nie skusilabym sie chyba na ten żel - jestem zwolenniczka tradycyjnych mydeł ;D
OdpowiedzUsuńZapach na pewno kusi,nie miałam tego żelu :*
OdpowiedzUsuńja jeszcze nie miałam styczności ale myślę że już za niedługo niego skorzystam :)
OdpowiedzUsuńOstatnio uwielbiam kosmetyki o zapachu kwiatów.
OdpowiedzUsuńZaczęłam go używać kilka dni temu... pachnie cudownie i jest bardzo delikatny.
OdpowiedzUsuńKupiłam sobie też ostatnio ten o zapachu dąb paragwajski - świetnie orzeźwiający zapach
Ja jakoś nie jestem przekonana do Tołpy :)
OdpowiedzUsuńzachęcające :)
OdpowiedzUsuńPóki co nie miałam okazji używać tych żeli, ale na ich temat czytałam kilka pozytywnych opinii. Jeżeli uda mi się trafić na promocję to chętnie je wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMusze przyznać ze nie miałam jeszcze nic z tej firmy choviaz słyszałam wiele dobrego o produktach do twarzy:)
OdpowiedzUsuńWow czarna róża mmm :) Poszukam go w Rossmanku, mam nadzieję, że będzie :)
OdpowiedzUsuńFirmy nie znam, ale póki co mam kilka żeli, których nie wymieniłabym na żadne inne :)
OdpowiedzUsuńAkurat z Tołpy nie miałam jeszcze okazji używać żeli pod prysznic, ale po tej recenzji chętnie bym się na jakiś skusiła ;)
OdpowiedzUsuńon okropnie śmierdzi : c
OdpowiedzUsuńTego jeszcze nie miałam. Lubie produkty Tołpy. Zaciekawiłaś mnie tym żelem- pewnie niedługo po niego sięgnę :P
OdpowiedzUsuńMiałam inny z tej serii i baaaaardzo się z nim polubiłam, więc chętnie sięgnęłabym również i po ten!
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale ten wydaje się ciekawy
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki Tołpa :) Obecnie do pilęgnacji twarzy mam tylko produkty z tej firmy. Żel pod prysznic też czeka na swoją kolej - mam jednak inny zapach "Białe kwiaty". jestem jego bardzooo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale już wiele dobrego się na jego temat naczytałam wcześniej i mam na niego wielką ochotę :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam zapach tej serii *.*
OdpowiedzUsuńa żelu mam miniaturke :D
muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńTrochę drogi jak na taką pojemność
OdpowiedzUsuń