Termo-Spray do prostowania włosów- Loton
Od producenta: Termo - Spray do prostowania włosów z serii Loton Professional przeznaczony jest dla osób prostujących włosy przy użyciu prostownicy lub suszarki. Skutecznie chroni włosy przed destrukcyjnym działaniem wysokiej temperatury.
Formuła stylizującą zapewnia długotrwały efekt prostych włosów a naturalne proteiny jedwabiu nadają połysk i gładkość.
Skład: Aqua, Sodium PEG-40 Maleate/Styrene Sulfonate Copolymer, Propylene Glycol, Trimethylsilylmodimethicone, C11-15 Pareth-5, C11-15 Pareth-8 C11-15 Pareth-9, Hydrolyzed Silk, Cetrimonium Chloride, Parfum, Polysorbate 20, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Hexyl Cinnamal, Linalool, Butylphenyl Methylpropional, Alpha-Isomethyl Ionone, Limonene, Citronellol, Benzyl Salicylate, Coumarin.
Opakowanie: Butelka z poręcznym aplikatorem.
Konsystencja: Wodnista.
Zapach: Neutralny.
Cena/dostępność: Drogerie internetowe, carrefour około 16zł za opakowanie.
Moja opinia: Spray mieści się w butelce o pojemności 125ml z poręcznym aplikatorem, który ułatwia używanie kosmetyku. O konsystencji nie ma się zbytnio co rozwodzić, jest po prostu typowa dla produktów w takich opakowaniach. Zapach na początku wydaje się być bardzo chemiczny i nieprzyjemny, z czasem staję się jednak neutralny dla nosa. Meritum sprawy to oczywiście działanie, a jest całkiem przyzwoite. Po zastosowaniu tego kosmetyku przed prostowaniem włosy moje włosy wydawały się strasznie lepiące, efekt jednak znika po użyciu prostownicy. Mimo tego,że moja nie należy do najlepszych modeli, efekt jest zadowalający. Włosy są ładnie wyprostowane i wygładzone, nie puszą się i nie wywijają we wszystkie strony.Dodatkowo efekt wyprostowanych włosów utrzymuje się dłużej, a kudły lepiej wyglądają i ślicznie lśnią.
Miałyście go? Jak się sprawdził?
Addicted to cosmetics
bardzo nie lubię takich lepiących kosmetyków do prostowania włosów, bo wtedy po użyciu prostownicy wyglądają na pozlepiane i sztywne. Rzadko używam prostownicy, bo nie chcę bardziej niszczyć włosów :)
OdpowiedzUsuńOj niestety nie miałam
OdpowiedzUsuńostatnio nie używam kosmetyków do prostowania włosów
Oj niestety nie miałam
OdpowiedzUsuńostatnio nie używam kosmetyków do prostowania włosów
nie uzywam takich specyfików,a firmę loton omijam po kilku nieudanych produktach
OdpowiedzUsuńNie miałam ;) Pierwszy raz słyszę o nim ;)
OdpowiedzUsuńNowy adres bloga - http://wszystkozafree91.blogspot.com/
Oj, nie używam takich produktów...
OdpowiedzUsuńmoje włosy są dość odporne na prostowanie więc nie prostuję ich ;) a co za tym idzie nie używam takich kosmetyków :) patrz jaka oszczędność ;)
OdpowiedzUsuńa ja się oduczyłam prostować włosów i wyszło to moim włosom na dobre :)
OdpowiedzUsuńMam jakiś spray z Marion, ale rzadko go używam, bo staram się unikać prostownicy :-)
OdpowiedzUsuńNie miałam ale ostatnio jakoś nie prostuję włosów.Jak znów zacznę to może go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńśrednio sie lubie z ta firma a włosy to bym chciała mieć kręcone....
OdpowiedzUsuńWidziałam ten spray w Rossmannie i zastanawiałam się nad tym produktem. Może teraz skuszę się nie niego.
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Mam go, ale już nie używam bo nie prostuję włosów. Stoi na półce i zbiera kurz. W moim odczuciu kosmetyki NIC z włosiskami nie robił.
OdpowiedzUsuńSprayu nie miałam ponieważ nie prostuję włosów. Bardziej mnie ciekawi gdzie Ty znalazłaś tyle śniegu do zdjęć :)
OdpowiedzUsuńrobilam zdj w styczniu :*
UsuńMuszę się bardziej zorientować, co do tego sprayu, bo często prostuję włosy :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie, dopiero zaczynam blogpowanie
teenageladym.blogspot.com
właśnie takiego kosmetyku szukałam, duży plus za aplikację :)
OdpowiedzUsuńJa mam tak proste kudły, ja druty, także loczki mi się bardziej marzą :)
OdpowiedzUsuńMam, i musiałam go przelać do innej butelki. Jest tak małe rozpylenie, że mam mokre w jednym miejscu, a nie rozpylone po większej części, a dalej już ręki nie wyciagne
OdpowiedzUsuńJa używam Biosilka od Ciebie ♥
OdpowiedzUsuń