Trochę słodkości, trochę miłości, trochę kotów ♥

Cześć,
Nigdy nie przypuszczałabym,że będę w stanie tak bardzo pokochać KOTY. Nie wyobrażam sobie bez nich życia. Teraz w moim domu są dwa...niestety Stefcia do tej pory nie wróciła i mimo ogromnego żalu i smutku nie łudzę się,że jeszcze wróci.

Teraz są u mnie dwa kocurasy, swoją drogą- jej dzieci. Choć tyle mi po niej pozostało ;)
Zapraszam Was do obejrzenia całej masy zdjęć moich dwóch pyszczków.

ANTONI, ANTONIO, ANTOŚ, ANTECZEK, ANTOSIAK, ANTUSZAK, ANTOR, moje kochane....ANTOSIĄTKO ♥

Anteczek urodził się 25 lipca 2013r i jest moim OCZKIEM W GŁOWIE. Uwielbia się przytulać, tulić, jest bardzo przyjacielski, kochany, miły. Tak cudownie mruczy, domaga się o pieszczoty, zawsze jest zazdrosny gdy głaszczę jego siostro-brata :D A jak widzi, że mam psa w rękach... NO TO FOCH!

Moim drugim serduszkiem jest Tymon, który jest koto-kotką, to skomplikowane :D Tymon,Tosia, Rudy, Ruda, Pyszczek, Skarbek, Myszka, Rybka... Ruda ♥

Robisz zdjęcia kosmetykom i nie wołasz mnie? Hej  hej! Tak nie może być...Rudy lubi mi towarzyszyć w takich zajęciach, kto go widzi? :) 

Po swojej mamuni odziedziczył swoją dzikość, nie jest zwolennikiem głaskania, mruczenia, i przytulasów...choć i jemu zdarzy się położyć obok i powyciągać pyszczek w oczekiwaniu na gratyfikacje ;)

Który z moich Skarbów przypadł Wam bardziej do gustu? Ja kocham oba.... tak samo ♥

PS: Choć nie ukrywam,że to Rudy mnie trochę bardziej kręci :D Łączy nas...wredota, nie mówcie Antkowi!

                                                                                                        Addicted to cosmetics and koty :D