Cześć,
Ostatni raz moje włosy pokazywałam Wam w zeszłym roku w sierpniu....trochę czasu minęło.
Ostatnio jeszcze przed podcięciem cyknęłam parę ich zdjęć i chce Wam dziś je pokazać.Tak moje włosy wyglądały w lipcu...
A tak w sierpniu...
Od tego czasu podcinałam je dwa razy. Sama- w listopadzie obcięłam całkiem sporo w celu wyeliminowania zniszczonych końcówek. No i kilka dni temu podcięła mi je koleżanka, zależało mi na tym, żeby je wyrównać.
Tak wyglądały kilka chwil przed podcięciem...
(Wybaczcie jakość, chodzi mi o zaprezentowanie długości)
Mimo obcinania całkiem sporo podrosły, aktualnie ich większa część jest czarnego koloru. Chciałam zmienić włosy i postanowiłam wrócić do brązu. Niestety 1 dekoloryzacja okazała się kompletną klapą...jestem na etapie kolejnej próby, oby tym razem się udało. Włosy pocierpią, ale osiągne wreszcie wymarzony efekt.
Jeśli chodzi o używane kosmetyki nie ma tego specjalnie dużo. Do mycia stosuję dwa produkty, pierwszy z nich to szampon do włosów, który jest dostępny w Carrefourze, ma przepiękny owocowy zapach i bardzo dobrze działa na moje włosy. Drugi produkt to czarne mydło od Babuszki Agafii, które równie świetnie radzi sobie z oczyszczaniem włosów.
Dodatkowo wspieram moje włosy trzema innymi produktami. Pierwszy z nich to mgiełka wzmacniająca od Radical, o której już mogłyście kiedyś czytać. Bardzo ją polubiłam. Kolejny produkt to olej kokosowy od Vatiki, mimo zapachu którego nienawidzę stosuję go bo moje włosy go polubiły. Trzeci a zarazem ostatni produkt to odżywka z lnem i rumiankiem od Joanny, o której też już kiedyś pisałam.
Dodatkowo dzięki 28dniowemu wyzwaniu, jestem na etapie eliminacji prostownicy z mojego życia. Ale do takiego całkowitego pozbycia się jej pewnie jeszcze długa i ciężka droga.
Jak tam Wasza pielęgnacja?
Addicted to cosmetics
Ale masz i miałaś piękne, długie włosy. Dekoloryzacja bardzo niszczy, dlatego ja nakładam farbę na farbę - wolę być czasem "łaciata" pod słońce niż mieć zniszczone włosy ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, http://grudzienpaulina.blogspot.com/
Jeeeju..jakie Ty masz długie i ładne włosy..Marzę bo moje kiedyś też dorosły do takiej długości..
OdpowiedzUsuńJakie dlugasne wlosy! I bardzo podoba mi sie ten bordowy ich bordowy odcien z lipca ;-)
OdpowiedzUsuńdla mnie prostownica może nie istnieć, dlatego życzę powodzenia :)
OdpowiedzUsuńJa całkowicie wyeliminowałam właśnie prostownicę i suszarkę i włosy rzeczywiście są zupełnie inne, odżyły ;)
OdpowiedzUsuńVatika i czarne mydło do zakupienia mam już od jakiegoś czasu, moje włosy, pomimo wahań pogodowych, nawet ok się trzymają :)
OdpowiedzUsuńJa tez polubilam mgielke z radical. Moje wlosy są za tylek :) i ciężko generalnie je rozczesac a odkąd uzywam mgielki jest to o wiele latwiejsze. Sliczne masz wloski :)
OdpowiedzUsuńLipcowe włosy miały piękny kolor !!
OdpowiedzUsuńAle co do gęstości to widać dużą różnicę.
Ja zaczełam teraz zadbac trochę o nawilżenie włosów, bo mam trochę zniszczone i suche, zobaczymy jak się przyjmie wszystko.
OdpowiedzUsuńPołysk z lipca + fryzura z sierpnia i jest super ♥ Słit focia z końca wpisu wymiata ;D
OdpowiedzUsuńJa pozbyłam się prostownicy kilka miesięcy temu i powiem ci: Naprawdę warto. Moje włosy nareszcie wracają do życia :)
OdpowiedzUsuńOby wymarzony efekt włosów szybko nastał! :) powodzenia! A co do prostownicy to ja nie miałam żadnego problemu z jej rzuceniem w kąt! :)
OdpowiedzUsuńdasz radę! sama jestem zaskoczona tym, że już od 15 dni nie prostuję włosów ;o a co do pielęgnacji, to nie lubię tego sprayu z radical, bo nic nie zrobił z moimi włosami ;<
OdpowiedzUsuńja od ponad pół roku zwracam bardziej uwage na to co stosuje do wlosow ;D i juz widac znaczacą róznice ;D
OdpowiedzUsuńtez mam Vatike! to był moj pierwszy olej do wlosow ;D
piękne włoski, a zwłaszcza w loczkach;)
OdpowiedzUsuńMoje włosy po zimie są strasznie suche, dlatego chce je poratować maskami nawilżającymi...
OdpowiedzUsuńZauważyłam, że Twoje włosy z upływem miesięcy traciły blask? czy to wina zdjęć?
OdpowiedzUsuńPrzepiękne włosy i jak widze dość skromna pielęgnacja :) ja sciełam ostatnio na krótkie ale zapuszczam na nowo aby były zdrowe i zadbane i chcę zejść z koloru co na krókich łatwiej mi pójdzie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam u mnie haul kosmetyczny
Pozdrawiam!
assymetryczna.blogspot.com
Bardzo ładne włoski :) Też posiadam mydło Agafii i jestem z niego bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńo patrz, a ja uwielbiam zapach vatiki :D
OdpowiedzUsuńprzepoekny masz ten kolor!
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków ;p
OdpowiedzUsuńhttp://kosme-teria.blogspot.com
uwielbiam Vatikę :)
OdpowiedzUsuńa co do wcierek to muszę zacząć znowu Jantar używać dla lepszego porostu włosów
No piękne Kochana i jakie długie :))))
OdpowiedzUsuńjak ja bym chciała skupić się na pielęgnacji włósów, a ciągle stoję w miejscu i latam od lekarza do lekarza, z jednego badania na drugie, bo nitk nie wie, czemu niedługo zostanę łysa;/
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie farbowałam włosów, więc nie znam się na dekoloryzacji, ale patrząc po koleżankach, które to robią to nie jest to wcale łatwa sprawa i potrzeba dużo czasu by wrócić do swojego koloru :(
OdpowiedzUsuńOleju kokosowego Vatika też używam, przygotowuję nawet posta z aktualizacją, bo też dawno nie było u mnie na blogu :)
Mam tę mgiełkę
OdpowiedzUsuńPiękne są i bardzo długie :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu wypróbować te odżywki Joanna Naturia :)
OdpowiedzUsuńMasz piękne włosy :)
takie długaśne a zdrowe- może i ja kiedyyyyyyś takie włosy będę mieć ;)
OdpowiedzUsuńLipiec mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńo jejku ale masz długie włosy :)
OdpowiedzUsuńciekawe kiedy mi takie urosną :?