Krem do rąk to podstawowe wyposażenie mojej torebki, łazienki, prawie każdego miejsca, w którym bywam. Uwielbiam gdy ładnie pachną, nawilżają dłonie a przy tym są małych pojemności- idealne do szkoły! Dziś będzie właśnie o takich dwóch...Zdecydowanie bardzo się polubiliśmy!
Krem do rąk glicerynowy, nawilżająco- łagodzący aloesowy oraz krem do rąk i paznokci glicerynowy o zapachu wiśni japońskiej- Cztery Pory Roku
Od producenta: Krem do rąk i paznokci z ekstraktem z kwiatów wiśni japońskiej, pielęgnujący każdy rodzaj skóry. Krem zawiera ceniony od lat w kulturze wschodu ekstrakt z kwiatów wiśni japońskiej, witaminę F, olej Canola oraz glicerynę. Synergiczne działanie wszystkich tych składników zapewnia dłoniom ukojenie, odżywienie oraz młody wygląd. Dzięki delikatnej konsystencji produkt szybko się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu na skórze.
Krem do rąk glicerynowy, nawilżająco- łagodzący.
Polecany do codziennej pielęgnacji skóry dłoni. Dzięki lekkiej konsystencji szybko i łatwo się wchłania, zmiękczając naskórek. Likwiduje suchość i szorstkość skóry, która staje się gładka i elastyczna. Krem zawiera aloes, glicerynę i oleje naturalne - substancje łagodzące, nawilżające i ochronne. O zapachu zielonej herbaty.
Opakowanie: Miniaturowe, 50ml tubki. Dostępne są jeszcze wersje 130ml.
Konsystencja: W miarę kremowa.
Zapach: W obu...cudowny!
Cena/dostępność: Wszędzie! Cena oscyluje w granicach 4-5zł, za sztukę.
Moja opinia: Oba kremiki, mieszczą się w 50ml tubkach. Zdecydowanie, bardzo mi odpowiada taka pojemność, jest po prostu idealna do torebki. Oba opakowania, mają ciekawą szatę graficzną. Wersję nawilżająco-łagodzącą zdobi zieleń i aloes oraz zielona herbata, czyli główne nuty zapachowe. Z kolei druga tubka jest koloru różowego, ozdobiona zapewne wiśnią japońską. Zielona tubka, odznacza się kremową konsystencją, nie jest ona specjalnie gęsta, niemniej jednak szybko się wchłania, pozostawiając na dłoni przyjemne uczucie nawilżenia. Skóra jest odżywiona, miła w dotyku, miękka. Dodatkowo ten efekt na dłoniach, utrzymuje się całkiem długi czas. Ręce są milusie, a temu wszystkiemu sprzyja, orzeźwiający zapach zielonej herbaty. Co do drugiej wersji...działanie na dłoniach jest identyczne, krem różni się tylko konsystencją, która w różowym koledze, jest zdecydowanie bardziej zbita i kremowa. No i oczywiście zapachem, a ten jest cięższy, słodszy, idealny na pochmurne dni.
Lubicie te kremy?
Addicted to cosmetics
Takie malutkie kremy uwielbiam zabierać ze sobą.
OdpowiedzUsuńnie miałam tych kremów, ale po recenzji wydają się być OK :)
OdpowiedzUsuńmyślę, że zapachy ich bym polubiła no i ta pojemność 50ml idealna do torebki!
pzdr. ;*
Miałam kiedyś jagodowy. Poza tym, że miał całkiem fajny zapach nie robił nic.
OdpowiedzUsuńMialam zimową wersję kremu do rąk tej firmy i bylam zachwycona ;)
OdpowiedzUsuńSwego czasu używałam non stop kremów do rąk Cztery Pory Roku :) sprawdzały się całkiem przyzwoicie, ale ostatnio od nich odstąpiłam - potrzebuję nowości :)
OdpowiedzUsuńpowiem ci,że jeszcze ich nie miałam
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie wygladają
takie niepozorne, a warte uwagi ;) zahaczę o nie chyba przy następnych zakupach ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tych kremów, ale na pewno wypróbuję! ;)
OdpowiedzUsuńMiałam ten różowy z wiśnią, tyle że w większym opakowaniu i bardzo się polubiliśmy ;) Teraz niestety nie mogę już ich nigdzie znaleźć ;/
OdpowiedzUsuńmoja mam uwielbia tą zieloną wersję - kupuje ją już od 5 lat, cały czas ;D
OdpowiedzUsuńZnam je od niepamiętnych czasów, babcia ich używała, mama ich używa, czasem od niej je podbieram, bo narazie testuję inne :]
OdpowiedzUsuńkurcze cena przyzwoita. skusiłabym sie dla tego zapachu, skoro mówisz, że piękny *.*
OdpowiedzUsuńLubię, miałam zielony, z różowego też korzystałam (pięknie pachnie). Oba lubię. ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam nigdy tych kremików, i jakoś mnie szczególnie nie kuszą
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś balsam odchudzający tej marki i całkiem nieźle się sprawdzał, choć zostawiał tłustą warstwę. Krem do rąk też chyba kiedyś wpadł mi w dłonie, ale nie zapadł w pamięć, więc chyba nie był powalający :)
OdpowiedzUsuńJa również mam krem wszędzie tam, gdzie to możliwe ;) Lubię kremiki tej marki, szczególnie wariant w czerwonym opakowaniu.
OdpowiedzUsuńLubię ich kremy :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te kremy. Są tanie, a do tego tak pięknie pachną :D
OdpowiedzUsuńtakze czesto po nie sięgam są tanie i dobre:)
OdpowiedzUsuńnie miałam, bo jakoś nigdy mnie nie przekonywały,
OdpowiedzUsuńale może w końcu się skuszę i wypróbuję :)
pozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
:)
O a ja ich nigdy nie próbowalam ;] Fajne te maluszki
OdpowiedzUsuńkiedyś miałam zielony i był całkiem fajny:)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze tych kremów :)
OdpowiedzUsuńja teraz używam ten z zieloną herbatą i jest genialny! <3
OdpowiedzUsuńKremy Cztery Pory Roku pamiętam jeszcze z dzieciństwa, kiedy używała ich moja mama, i nadal obie je uwielbiamy ;)
OdpowiedzUsuńStare dobre kremy.
OdpowiedzUsuńMam ten zielony i nie przypadł mi do gustu. Już od lat próbuję się z nim polubić i nic z tego nie wychodzi.
OdpowiedzUsuńChyba dawno temu miałam kremy z Czterech Pór Roku. Za jakiś czas pewnie do nich wrócę, trochę z ciekawości, a trochę za sprawą blogosfery :)
OdpowiedzUsuńMiałam obydwie wersję i u mnie spisują się dość przeciętnie, ale taki mini wersje to świetna alternatywa do torebki ;)
OdpowiedzUsuńMam fiola na punkcie kremow do rak, ale tych jeszcze nie mialam przyjemnosci uzywac ;)
OdpowiedzUsuńMiałam te kremy , ale to długi, długi czas temu ;P. Teraz nie rozstaje się z kremem z Synergen i Johnson's ;)) .
OdpowiedzUsuńnie polubiłam się z nimi ;) chociaż moja mama go czasem używa
OdpowiedzUsuńaż dziwne że nigdy nie miałam tych kremów..
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam bawelniany, jest najlepszy moim zdaniem :P Tego rozowego malucha rowniez posiadam, ale srednio mi pasuje, bo taki ciut za landrynkowy jest :P
OdpowiedzUsuńjak dla mnie są świetne ;D bardzo je lubię, mimo, że to nie jest jakaś szpanerska marka
OdpowiedzUsuńJeszcze ich nie miałam, strasznie ciężko dostać kosmetyki tej firmy u mnie, ale pojemności mają idealne do torebki czy na wyjazd!:)
OdpowiedzUsuńMiałam poziomkowy krem z tej firmy i go uwielbiałam :D
OdpowiedzUsuńmiałam wiśnie japońską w czasach jeszcze jak nie lubiłam smarować dłoni i szału nie było :D Ale moja siostra teraz go ma (sama jej oddałam 2 opakowanie - więc zobaczę teraz jak wypadnie ;D
OdpowiedzUsuń