Prawie zawsze malujesz paznokcie na fioletowo, aż pewnego dnia stwierdzasz, że masz chrapkę na coś innego. Na coś różowego. W pośpiechu biegniesz i przeglądasz swoje pudełka z lakierami, i nagle Twój wzrok koncentruje się na malutkiej buteleczce....
Mini lakier 11 od Virtual.
Trochę różu? Trochę czerwieni? Trochę błyszczących drobinek? Cuuudo...
Zaczynasz malować...po chwili zauważasz, że mały pędzelek ciężko rozprowadza lakier, że smuży, że bąbelkuje. No, ale ten kolor...no nic! Malujesz w pocie czoła dalej.
Gdy już pomalowałaś i doczytałaś rozdział ulubionej książki, co zajęło Ci około 20 min, bierzesz coś do ręki i nagle fuck! Lakier nadal nie wyschnął...wkurzasz się, zmywasz i poprawiasz.
Minęło z 40min? Wyschnął??? Tak Ci się wydaję...bierzesz coś do łapek, spoglądasz na paznokcia a tam ślady wszystkiego.....no nie! Nie będę tego poprawiać- denerwujesz się.
Minął dzień, nie myłaś nawet naczyń. Ba! Nawet nie myłaś wtedy włosów, a lakier zażegnany z kilku paznokci...Dostałaś już białej gorączki? Nie....to dostaniesz za chwilę.
Myślisz sobie..KONIEC! ZMYWAM CIĘ! Oj...nie tak łatwo koleżanko.To nic, że pomalowałaś tylko dwie cienkie warstwy. Będziesz mnie zmywać przez godzinę, zużyjesz pół zmywacza, 20 wacików a na pożegnanie zaserwuję Ci odbarwioną płytkę!
KURDE! -.-
Addicted to cosmetics
Ops... ja dzisiaj też miałam taki problem z lakierem Lovely,taki piękny granatowy odcień i niestety się nie sprawdził a schnie jak by chciał a nie mógł.
OdpowiedzUsuńOd takich delikwentów wolę trzymać się z daleka. Mimo że kolorek całkiem przyjemny.
OdpowiedzUsuńHaha najlepsza negatywna recenzja jaką czytałam :D
OdpowiedzUsuńJa mam kilka sztuk ale całkowicie kremowych i są bardzo fajne :)))
a dziękuję bardzo, myślę nad wprowadzeniem tego typu recenzji przy lakierach ;>
UsuńHaha :D Nie to, że się śmieje z tego jak cierpiałaś...raczej śmieję się z tego jak to wszystko napisałaś :D A masz coś takiego jak wysuszacz lakieru? :D Już jeden problem byłby z głowy - nie musiałabyś się denerwować, że lakier tak długo schnie :) Ja nie przepadam za takimi małymi lakierami...mam kilka tych małych Virtuali, ale jeszcze nie uzywałam :P
OdpowiedzUsuńśmiej się dalej, niedobra TY :D mam coś takiego mam...ale rzadko o tym pamiętam :D
UsuńTo sobie na każdym lakierze naklej karteczkę - UŻYJ WYSUSZACZA :D
Usuńnie, bo mi się nie chce :D
UsuńPo kim Ty taka uparta jesteś córuś ? :D Męcz się jak nie chcesz słuchać mamuśki :)
UsuńHahahahaha, no jak to po kim?! PO MATCE! Takie złe geny tylko do niej :D :*
UsuńJak możesz...zapamiętam to sobie :P
UsuńBrzmi nieźle... i pomyśleć że i mnie może czekać ta historia... mam sreberko z tej serii na dnie koszyczka. Strach się za niego brać.
OdpowiedzUsuńKocham Twój styl pisania ;)
może sreberko będzie lepsze :D ja już na szczęście nie mam żadnego lakieru od nich i pewnie się nie skuszę :D
Usuńa dziękuję, to miłe! :*
KOlor piękny! Szkoda, że z jakością gorzej, bo inne lakiery Virtual są bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńna pazurkach wyglada koszmarnie
OdpowiedzUsuńU mnie dokładnie to samo! ;(
OdpowiedzUsuńOooo, ale rozczarowanie :(
OdpowiedzUsuńO matko! No wżyciu bym nie pomyślała, że jeden mały i niepozorny lakier ( a do tego faktycznie w pięknym kolorze) może człowieka tak zdenerwować :P
OdpowiedzUsuńMam kilka tych lakierów i jestem z nich zadowolona :)
OdpowiedzUsuńKolor ładny, tylko szkoda, że taki straszny i do zmycia i do noszenia...
OdpowiedzUsuńale masakra, trwałość żenująca, kolor piękny
OdpowiedzUsuńFajnie napisany post, tak inaczej :)
OdpowiedzUsuńoj też bym się wkurzyła na taki lakier :/
OdpowiedzUsuńojoj. faktycznie słabiutki lakier :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post:) Wiesz co, kolor rzeczywiście piękny. Nie cierpię lakierów, które długo schną.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!:))
Paskudztwo, ale niestety takie pomyłki lakierowe też się zdarzają :(
OdpowiedzUsuńHahahaha XD
OdpowiedzUsuńNo to ci się trafił niezły bubelek :D Chociaż kolorek ma zacny!
fujjj
OdpowiedzUsuńojjjj.... aż zabolało :p
OdpowiedzUsuńTo ja podziekuje za takie atrakcje,ja juz po paru minutach bym skapitulowała
OdpowiedzUsuńhahah świetnie to napisałaś! :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci ze kolor mi się podoba i z tej firmy mam chyba nawet lakier z jednej warstwy tez z drobinkami lekkimi i dobrze się zmywa i nie odbarwia :D ja zazwyczaj maluje paznokcie jak mam iść spać już żeby nie 'ciapnąć sobie czegoś na nich' -> tak zdarzają sie jakieś oznaki ale mniej niz jakbym je malowała w dzień :D Ostatnio zresztą używam takiego świetnego wysuszacza ze 1,2,3 i już sucheee - cudo! :D
Chyba też muszę zacząć używać wysuszaczy...ale...nie chce mi się :D Też zazwyczaj maluję, przed pójściem spać, ale i od tego są wyjątki, wiadome :) dziękuje, cieszę się, że się podoba :D ja mam tylko ten jeden, na szczęście, ale ciekawa jestem Twojego :)
Usuńjak będę mieć lepszy aparat to postaram sie pokazywać więcej paznokci/wzorków bo teraz to sensu nie ma trochę ;/
UsuńMasakra. .... ja bym tego nie wytrzymała. .... nie znoszę takich lakierów od razu lądują w koszu. ...
OdpowiedzUsuńniezły kicz!
OdpowiedzUsuńFaktycznie "fantastyczny" ten lakier ;D
OdpowiedzUsuńo kurde, ale porażka..
OdpowiedzUsuńNie miałam lakierów tej marki, ale są dostępne u nas w osiedlowych drogeriach. Wiem co to znaczy męczyc sie ze zmyciem lakieru, bo miałam tak kilka razy z astorem - porażka
OdpowiedzUsuńo matko kochana, takiego cuda to nie miałam w swoich zapasach...
OdpowiedzUsuńCo za badziewie zrobili :/ A z Twojego opisu śmiałam się do rozpuku! :D Świetnie i bardzo zabawnie to napisałaś :)
OdpowiedzUsuńdobrze, że się choć uśmiałaś :D
Usuńa kolor taki ładny :(
OdpowiedzUsuńjak barwi to dziękuje! bo schnięcie od kąd używam rapidry nie jest mi straszne : p
OdpowiedzUsuńa to niedobry lakier! może wysuszacz by pomógł?
OdpowiedzUsuńale chociaż kolor ładny :)
Świetnie to napisałaś ;d chociaż pisałaś o czymś beznadziejnym to i tak się naśmiałam ;d
OdpowiedzUsuńa dziękuję :*
UsuńAle z niego dziada! Ja bym po pierwszym razie się poddała i nie poprawiałabym :-D nie mam cierpliwości do tego.
OdpowiedzUsuńKolor fajny, ale za takie zachowanie to ja podziękuję i na pewno się nie skuszę. Super napisałaś tę recenzję, bardzo przyjemnie się czytało:)
OdpowiedzUsuń40 min i dalej nie wysechł, to nie dla mnie
OdpowiedzUsuńIstna sieczka, niech mnie gęś kopnie, jeśli kiedykolwiek spojrzę w jego stronę! -.-
OdpowiedzUsuń