Wiecie jak bardzo kocham zapach borówek...fioletowy kolor i jak bardzo lubię rozpisywać się w zachwytach. Produkt, o którym chce Wam dziś napisać spełnia wszystkie wyżej wymienione warunki, jak fajnie! :) Z tego co wiem, była to chyba edycja limitowana....
Borówkowy żel do golenia- Balea
Od producenta: Niestety, nie znalazłam informacji w internetach.
Opakowanie: Metalowa butelka.
Konsystencja: Fioletowy, gęsty żel.
Zapach: Cudowny aromat świeżych owoców.
Cena/dostępność: Około 10zł/ DM.
Moja opinia: Żel mieści się w typowej dla takich produktów, metalowej butelce z wygodnym aplikatorem. Ma 150ml pojemności. Konsystencja na początku to fioletowy, gęsty żel po kilku chwilach zmienia się w bardzooooo gęstą, białą, kremową piankę. Zapach jest....FANTASTYCZNY! Mocny, świeży aromat wspaniałych borówek, który utrzymuje się jeszcze sporo czasu po użyciu. Żel świetnie sobie radzi ze zmiękczaniem włosów podczas golenia, nie podrażnia ani nie wysusza skóry. Sprawia, że golenie staję się delikatne, przyjemne a do tego...tak bardzo pachnące. Bardzo go polubiłam, szkoda, że już jest na wykończeniu... no i szkoda też, że te kosmetyki są tak ciężko dostępne.
Miałyście któryś z żeli oferowanych przez Baleę? :)
Addicted to cosmetics
na zdjęciu pianka wygląda na różową;p nie miałam pianki do golenia z Balea ale po Twoim wpisie muszę sie poważnie nad nią zastanowić:)
OdpowiedzUsuńZdjęcie kłamie :D polecam, jest fajna i starczyła na dłuuuugo :)
UsuńNie miałam, ale chętnie bym wypróbowała
OdpowiedzUsuńPolecam!
UsuńNie miałam jeszcze żadnego, a tak byłam ich ciekawa, że właśnie zamówiłam sobie ten z Twojej recenzji, oby i u mnie się tak dobrze sprawdził;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że również będziesz zadowolona ;>
UsuńJa mam wersję kokosową ale jeszcze nie miałam z nią przyjemności ;) kończę jakiś badziewiasty krem :)
OdpowiedzUsuńOprócz zapachu borówek kocham bardziej tylko ich...smak ;)
Wiesz,że dla nie kokos....to ZŁO :) również uwielbiam!
UsuńJaki cudowny ! Z chęcią bym go kupiła : )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, http://grudzienpaulina.blogspot.com/
Zdecydowanie warto go kupić :)
Usuńsamo opakowanie jest cudne ;) do tego zapach musi być świetny więc baaardzo chcę :D
OdpowiedzUsuńoj masz rację, niestety już go chyba nie ma :/
UsuńWolę piankę do golenia, żel zapycha maszynkę...
OdpowiedzUsuńZ tym na szczęście nie było takiego problemu :)
UsuńAż żałuję, że z baleą nie miałam jeszcze do czynienia :D
OdpowiedzUsuńJeszcze! wszystko do nadrobienia :)
UsuńOj ja też mam chrapkę na ten żel bo fajnie wygląda
OdpowiedzUsuńja strasznie żałuję, że niedługo się pożegnamy :(
UsuńNie miałam jeszcze nic z tej firmy
OdpowiedzUsuńJa również długo nic od nich nie miałam :)
UsuńUwielbiam borówki, mam borówkowy żel Balea i pachnie obłędnie :D Szkoda że ten żel jest z edycji limitowanej :(
OdpowiedzUsuńŻel pod prysznic? Ojjj też miałam i też lubiłam, chyba nawet o nim pisałam :)
Usuńja też go chcę ;)
UsuńKasiu, dostaniesz coś innego, równie smacznego :)
UsuńA borowke to ja kocham doustnie :) mniiaam jest smaczniutka. ;)
OdpowiedzUsuńTeż ją tak kocham, też :D
UsuńJa chce produkty Balea!! chce! :D żeli nie lubię, ale pianki jak najbardziej :)
OdpowiedzUsuńMi już chyba szał minął, no bo miałam ich całkiem sporo, ale od czasu do czasu nadal lubię ich żele i inne. Choć wiadomo- różnorodność jest potrzebna :) A ja lubię i żele i pianki :)
UsuńPewnie jest ciekawy, ale skoro to Balea to i tak trudno dostępny, więc w moim przypadku problem z głowy :P Ze swojej strony polecam żele Venus :)
OdpowiedzUsuńMam żel z Venus, miałam i mam :D Już chyba o nim pisałam :)
Usuńmam dostęp do tych kosmetyków więc może się skuszę! :)
OdpowiedzUsuńO ile jeszcze jest dostępny :)
Usuńkusząca jest bardzo!
OdpowiedzUsuńzdecydowanie :)
Usuńja w czerwcu lub w lipcu chce duże zakupy zrobić! <3 i szkoda, że limitka to jest : c
OdpowiedzUsuńa zrób! ja się cieszę, że mi szał na baleę już trochę minął, choć nadal lubię ich produkty :)
UsuńA ja go nadal mam..ale strasznie żal mi go otwierać, więc golę się na żel pod prysznic hahaha XD
OdpowiedzUsuńAnka, rozwaliłaś system, totalnie :D Siedzę i się śmieje :d To po co go kupiłaś? :D :D
UsuńAleż cudeńko :) Nie miałam, ale z chęcią bym wypróbowała :) Mam za to z Balei borówkowy żel pod prysznic i uwielbiam go, też jest fioletowy, bosko pachnie, a mój mąż odkąd go używamy ;) powiedział, że od teraz nie będzie się mył niczym innym i że kąpiel z nim jest rozkoszna ;) Śmiał się, ze przeze mnie gada już jak rasowy bloger - recenzent hi hi
OdpowiedzUsuńOj cudeńko, zdecydowanie! Szalony mąż :D A ten żel też miałam z tego co kojarzę :)
UsuńEch, nie miałam nigdy żadnego kosmetyku z Balea...
OdpowiedzUsuńWszystko do nadrobienia :)
UsuńJa będę musiała się rozejrzeć za czymś dobrym do golenia ;)) .
OdpowiedzUsuńJa jeszcze polecam pianki i żele Venus, które są ogólnodostępne :)
UsuńSzkoda, że u nas nie ma dostępnych tych kosmetyków. Taki borówkowy żel chętnie bym zobaczyła u siebie ;).
OdpowiedzUsuńNo niestety nie ma... :( Też czasem nad tym ubolewam.
UsuńSzkoda, że u nas nie jest dostępna... miałabym ochotę przetestować.
OdpowiedzUsuńJest warta przetestowania :)
UsuńZgadzam sie :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym przetestowała, z uwagi na ten zapach właśnie!
OdpowiedzUsuńoj brałabym :D
OdpowiedzUsuńJa aktualnie mam żel do golenia o zapachu Maślanki i Limonki :)
OdpowiedzUsuńSwój zamówiłam na stronie http://bioema.pl/ i tam jest naprawdę dużo produktów różnych firm. Polecam :)
Zaparaszam do siebie: http://life-by-pati.blogspot.com/