W sobotę- 24 maja, miałam możliwość uczestniczyć w spotkaniu blogerek, które odbyło się w Krakowie. W tym miejscu dziękuje organizatorkom- Kasi i Aji, które zaprosiły mnie na to wydarzenie, już podczas naszego pierwszego spotkania w styczniu. Nie mogłam się doczekać i z niecierpliwością przebierałam nóżkami :)
A to właśnie nasze organizatorki. Od lewej moja kochana Kasia i przeurocza Aja :) Dziewczynom, raz jeszcze dziękuje za wspaniałe przygotowanie spotkania. Sama organizowałam już taki dzień nie raz i wiem ile to kosztuje trudu i nerwów.... spisałyście się na medal :)
Pierwszą niespodzianką, którą przygotowały dla nas dziewczyny była wizyta w sklepie The secret soap store, który mieści się w galerii Krakowskiej. Przechodziłam tamtędy kilka razy....a nie wstąpiłam nigdy... cieszę się, że miałam możliwość bliżej poznać te kosmetyki.
Pani Joasia długo opowiadała nam o ich produktach, miałyśmy możliwość dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy o kosmetykach....
Ba! Mogłyśmy też wąchać i smarować :) Od lewej Basia, Julia i Aja.
Moje ulubienice! Anetka i rozmarzona Ewelinka :D To z nimi przegadałam najwięcej czasu.... dziękuje za wspaniale spędzone chwile :*
Jak widać- radości było duuuuużo! Od lewej Kasia, Zosia i Blanka ;)
Opalona Madzia :*
Wizytę w The sercret soap zakończył.... przepyszny tort! "blogerska krakowska majówka" był cudowny! A porcję takie duże, że nie zjadłam całej... :D
W sklepie, miałyśmy również możliwość wyboru "gałki peelingu", serio :D Ja zdecydowałam się na limonkę z miętą (ta na górze). Na śmierć zapomniałam jaka wersja jest na dole... Anetko :* przypomnij, proszę! :D
Później udałyśmy się do knajpy znajdującej się na Kazimierzu- Alchemia od Kuchni! Pobyt tam na samym początku umilił nam Pan Michał z firmy Bioxsine, który opowiedział o kosmetykach a na koniec rozdał każdej upominek.
Kolejnym punktem spotkania była wizyta Pani z Maroko Sklep, ależ się ucieszyłam! Przypomniało mi się jak Nuneczka:* opowiadała mi masę pozytywów o prezentacjach tej firmy więc byłam strasznie ciekawa czego się dowiem. Anka miała rację- kopalnia wiedzy na temat pielęgnacji włosów i ciała :)
Później, gdy zmieniłyśmy miejsce na "trochę" mroczniejsze... odwiedził nas Pan Maciek z Iwostinu :) Był to jego debiut na takim spotkaniu i poszło mu całkiem dobrze. Opowiedział nam o kosmetykach i każdej z nas podarował indywidualnie dopasowane kosmetyki. Dziękuję :)
Na koniec spotkania odbyła się LICYTACJA- pieniądze z niej zostaną przekazane na chore zwierzaki. Ja wylicytowałam dwa produkty, ale pokaże Wam je w przeglądzie nowości. Zaprezentuję Wam też wtedy inne kosmetyki, które otrzymałam na spotkaniu :)
Podczas tego wydarzenia odbyła się również ZBIÓRKA KARMY dla zwierząt z Krakowskiego schroniska. Dziewczyny się postarały, bo zebrałyśmy ogromne ilości jedzenia dla zwierzaczków :)
A to właśnie ekipa, z którą wracałam do domu :D Przepiękne... Justynka, Aneta i moja ukochana Ewelina! :*
No Justyna... uśmiechnij się do mnie :D :D
(zdjęcie zapożyczone)
JESZCZE RAZ WIELKIE DZIĘKI!
Addicted to cosmetics
No proszę zazdroszczę takiego spotkania :)
OdpowiedzUsuńhaha :D Ja się chyba tam najbardziej usapałam i ujojcyłam nad ciężarem tych toreb :P Dwa dni mnie barki bolały! No, patrz jak się do Ciebie pięknie uśmiecham! :D :*
OdpowiedzUsuńa mnie boli do tej pory jak sobie przypomnę! ale Wasze miny- bezcenne :)
Usuń:*
JA to zawsze się obudzę po czasie z tymi spotkaniami w Krakowie:( Może następnym razem się uda:)
OdpowiedzUsuńCZEMU JESTEŚ TYLKO NA 1 ZDJĘCIU? :D
OdpowiedzUsuńbo się bawiłam w fotografa ;)
Usuńtorcik śliczny ,super spotkanie i te torby....:D
OdpowiedzUsuń:* ale zdjęcie mi zrobiłaś :O
OdpowiedzUsuńcieszę się, że się widziałyśmy :*
już niedługo dłużej :*
Usuń:*
UsuńSupe, ze udalo Wam sie zebrac tyle karmy dla zwierzakow :) Swietne zdjecia :)
OdpowiedzUsuńświetna sprawa
OdpowiedzUsuńsuper zdjęcia ;))
OdpowiedzUsuńsuper spotkanie :) życzę takich więcej
OdpowiedzUsuńbardzo sie cieszę ;)
OdpowiedzUsuńU nas też w ten weekend odbyły się zloty. Uwielbiam takie spotkania. Gdzie indziej można wymienić spostrzeżenia z tyloma innymi pasjonatkami kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńOpublikuj wszystkie swoje śliczne zdjęcia ;) coś skromna jesteś :P
OdpowiedzUsuńNajwiększy pasztet urodowej blogosfery Blanka oczywiście obecny.
OdpowiedzUsuńCo z tego, że zaproszona, jak zarzekała się na blogu, że nigdzie nie pójdzie i nic nigdy od firm nie weźmie :P
Kultury...boże.
UsuńPokaż japę anonimie :D
UsuńPs. co mi tyle zdjęć narobiłaś ;>?
Pewnie temu, że siedziałaś na przeciwko. Mam jeszcze duuuuuuuuuuuużo więcej!
UsuńAnonimie gratuluje! Blanka przyszła bo ja zaprosilysmy! Nie zglaszala sie wogole -,- a to ze kogoś boli dupa bo nie został zaproszony to przepraszam, ale bywa i tak !
UsuńSame uśmiechnięte buzie :)
OdpowiedzUsuńA ja od noszenia tej karmy od was do teraz mam blizny na ramionach xd
OdpowiedzUsuńOj biedaku! Właśnie się zastanawiałam, jak Ty dałaś radę to dotargać do siebie... Zwierzaki na pewno są Ci wdzięczne :)
Usuń