Jestem strasznie blada... dlatego bardzo lubię róże.
Róż mineralny Romantic- Annabelle Minerals
Od producenta: Róż mineralny w odcieniu delikatnego, chłodnego różu.
Opakowanie zawiera 4 g produktu.
Dla uzyskania delikatnego i naturalnego efektu po użyciu różu nałóż na twarz jeszcze jedną cienką warstwę podkładu.
Składniki: Mica, Titanium Dioxide, Zinc Oxide, Iron Oxide, Ultramarines
Opakowanie zawiera 4 g produktu.
Dla uzyskania delikatnego i naturalnego efektu po użyciu różu nałóż na twarz jeszcze jedną cienką warstwę podkładu.
Składniki: Mica, Titanium Dioxide, Zinc Oxide, Iron Oxide, Ultramarines
Opakowanie: 4 gramowy słoiczek.
Zapach: Brak.
Cena/dostępność: 30zł, do kupienia TUTAJ.
Moja opinia: Róż jest zamknięty w 4 gramowym, plastikowym pojemniczku. Opakowanie jest bardzo ładne, a przy tym aplikacja z niego jest banalnie prosta. Róż nie pachnie... niczym szczególnym. Mój kolor czyli ROMANTIC to odcień chłodnego różu. Jego intensywność możemy bardzo łatwo regulować. Jeśli zależy nam na delikatnie muśniętej buzi- używamy tylko trochę produktu, jeśli liczymy na bardziej intensywny kolor, bierzemy więcej. Wytłumaczone łopatologicznie, ale tak jest :D W przypadku tego kolegi, nie ma mowy o stworzeniu sobie maski na twarzy... ten kolor tak dobrze zgrywa się z twarzą, że nie stworzy nam na niej brzydkiego obrazu.
Zdecydowanie pasuje gdy chcemy wykonać delikatny, subtelny makijaż. A jeśli mamy ochotę na coś odważniejszego... spiszę się i wtedy. Dużym atutem jest bardzo przyjemny skład, bez żadnych silikonów i innych środków, które mają negatywny wpływ na twarz. Jestem z niego zadowolona. Spisuje się idealnie :)
Miałyście z nim styczność? Jak się sprawdził?
Addicted to cosmetics
Mam go, nie dość, że naprawdę śliczny, to jeszcze bardzo delikatny, nie da się nim zrobić krzywdy, chyba nawet po ciemku dałabym sobie radę się nim umalować:D
OdpowiedzUsuńMam jego próbkę, to bardzo ładny odcień różu! :) Mi się go nie używa tak komfortowo jak pewnie z oryginalnego opakowania, bo mam go w plastikowym słoiczku i zawsze gdzieś się wysypie :P I wcale nie jesteś taka blada, są bledsze! :P
OdpowiedzUsuńJa róży nie używam bo często się czerwienię i mam wypieki ;) nie jest mi potrzebny.
OdpowiedzUsuńJest bardzo delikatny, ciekawe jakby wyglądał na policzku, u pewnie pewnie za blado ;/
OdpowiedzUsuńPiękny odcień :)
OdpowiedzUsuńBardzo polubiłam minerałki AM :) Szczególnie róż przypadł mi do gustu, ale mam inny odcień - Sunrise :P
OdpowiedzUsuńMiałam tester, ale za delikatny był dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńBrak silikonów robi wrażenie. Kolorek jest cudny.
OdpowiedzUsuńJa mam róż w odcieniu Sunset, który pięknie się prezentuje zarówno na opalonej jak i bladej skórze, bo cudownie ociepla. Pigmentacja jest świetna, przez co zyskuje też na wydajności. Trwałość też jest bardzo zadowalająca :)
OdpowiedzUsuńa ja swatcha poproszę:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie pokazałaś go na twarzy ;]
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam sypkiego różu ;p
OdpowiedzUsuńja raczej nie przepadam za sypkimi pudrami :)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś kupie jakieś róz z am : )
OdpowiedzUsuńMineralne róże lubię, mam dwa, ale ten zdecydowanie byłby dla mnie za blady.
OdpowiedzUsuńŚliczny!
OdpowiedzUsuńładny odcień, lubię takie zimne róże :)
OdpowiedzUsuńmiałam próbkę i bardzo mi się podobał - jest bardzo wydajny i pięknie wygląda
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
:)
Wolę bronzery. A ten róż tak ślicznie wygląda!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor :) Z AM miałam jedynie podkłady :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam go, mam co prawda tylko próbkę 1g, ale starcza na dość długo, zwłaszcza, że nie sięgam po niego codziennie. :)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze nic z minerałów :(
OdpowiedzUsuńMusze zainwestować w jakiś kosmetyk mineralny,nigdy nie miałam takich
OdpowiedzUsuńJeden z moich ulubionych róży. Przede wszystkim piękny jest jego odcień :)
OdpowiedzUsuńMam róże mineralne, ale z tym nie miałam do czynienia.
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie naturalne kosmetyki do makijażu, jeżeli mam wybór to zawsze wybiorę te z dobrym składem minerały, widzę że kolor także by mi odpowiadał
OdpowiedzUsuń