Moje ostatnie nowe smakołyki pokazywałam Wam 31 lipca. Choć czasu minęło niewiele...nowości jest całkiem sporo. W sumie to ciesze się, że w ten ostatni wakacyjny miesiąc trochę sobie poszalałam :D Przechodząc do meritum...
Na początku dotarła do mnie paczka od Anatomicals. Na pewno wiecie, że zostałam jedną z pięciu ambasadorek tej marki, dzięki czemu będę mogła wypróbować ich wszystkie produkty. Nie ukrywam, że wiadomość o tym, że to ja zostałam wybrana przez firmę bardzo mnie ucieszyła.
Moje pierwsze produkty to... "Wstrząśnięte i mieszane- mydło do mycia dłoni grejpfrut i mandarynka." Faktycznie jest wstrząśnięte.... aromat...wybuchowy :) Kolejny produkt to żel pod prysznic o zapachu grejpfrutu i trawy cytrynowej. Byłam bardzo ciekawa jak ten kolega będzie pachniał i na szczęście się nie zawiodłam. Ostatni produkt, to ten który najbardziej mnie zaintrygował, mianowicie "Wyrocznia czupryn- Szampon ogórkowo-miętowy." Jeśli chodzi o ten produkt, troszkę obawiałam się jego woni... nie lubię mięty. Na szczęście nie jest ona specjalnie wyczuwalna.
W sierpniu zdecydowałam się też na kupno szamponu z odżywką do wszystkich rodzajów włosów z Joanny. Zdecydowałam się na niego tak o... bez większej przyczyny. Wcześniej nie czytałam na jego temat żadnych opinii, także był zakupem czysto w ciemno. Kosztował 7.50zł za 500ml.
Początkiem miesiąca otrzymałam przepięknie zapakowaną przesyłkę od firmy Rimmel. Udało mi się załapać do ich testów na FB, a w moje ręce wpadła nowość czyli maskara Wondeful z olejkiem arganowym. Jak każda z recenzentek, otrzymałam dwie sztuki. Druga poleciała do mojej najlepszej przyjaciółki :)
Rosyjskie skarby od Skarbów Syberii :) Od lewej maksymalnie nawilżające masło do ciała "mango i papaja." To masełko zaintrygowało mnie zapachem- nie zawiodłam się :) Wspaniała woń, to tylko jedna z jego zalet. W uroczym słoiczku znajduje się scrub do ciała "agrest i gruszka."
Kocham peelingi, więc nie mogło go zabraknąć w mojej paczce. Zapach? CUDOWNY! I na sam koniec miękki szampon do włosów farbowanych. Kiedyś czytałam o nim pochlebną opinię i byłam ciekawa jak się u mnie spisze.
Pełno cudów z wymianki od Agnieszki :*, na paczkę czekałam z ogromną niecierpliwością... nie mogłam się doczekać chociażby dlatego, że nie wiedziałam co będzie w środku!
Miałam świadomość tylko tego, że znajdę tam moją ukochaną farbę, garnier olię w kolorze złocistego brązu. Oprócz tego znalazłam w niej olejek do kąpieli z Farmony... o pięknym zapachu, odżywkę z makiem i bawełną od Joanny. Aga wysłała mi również mydełko i cudowną świeczkę!
Dwa śliczne golden rosiaki :)
Znalazł się też peeling i coś do włosów. Aguniu, dziękuje raz jeszcze! BARDZO! ♥
Żeby podtrzymać tradycję... odwiedziła mnie Madzia :* a razem z nią w moje łapkie wpadły trzy przepięknie fioletowe lakiery i róż w płynie z Manhattanu :)
Muszę zafundować moim długim włosom porządne farbowanie. Temu też sama kupiłam kolejne opakowanie Garnier Oli- Złocisty brąz. Dopadłam ją na promocji w Rosie za niecałe 15zł. Moja ukochana :))
Zamówiłam też próbkę perfum Atrapame ze strony Yodeyma.
Pewnie już wiecie, że 23 sierpnia brałam udział w spotkaniu blogerek w Krakowie. Poniżej już bez opisów, przedstawiam kosmetyki, które tam otrzymałam.
Przy tym zdjęciu muszę się zatrzymać... kosmetyki pochodzą z Maroko Sklep. Prócz czarnego mydła, olejku arganowego, glinki, kholu naturalnego, kolejnego mydła i konfitury :D Otrzymałyśmy jeszcze rękawice do masażu... nie wiem jak to się stało,że brakuje jej na zdjęciu.
Dużo, co nie? Nie mogłam udźwignąć kosmetyków... :) Wiadomo, że nie wszystkie mi odpowiadają więc już zdążyłam podzielić się z rodziną i koleżankami. Kilka produktów jednak bardzo mnie zaintrygowało, np. pianka z Love Me Green, zawsze chciałam produkt do mycia twarzy w formie pianki. No i mam :) Zobaczymy jak się spisze.
Teraz coś niezbyt kosmetycznego. Moja mama z okazji swoich 50-urodzin dostała min. tę torebkę. Wyszło na to, że to ja dostałam ją w spadku.... :D Jest duża, bez problemu mieści A4 i ma w środku kilka przegródek. Będzie idealna do szkoły! Nigdy nie lubiłam plecaków...
Dodatkowo cieszą mnie kieszonki z przodu i z tyłu, będą idealne na portfel, klucze, telefon. Na wszystkie drobiazgi, które muszę mieć pod ręką. Nie będę już musiałam marnować czasu na ich szukanie.
Troszkę mi się poszczęściło i wygrałam rozdanie u Klaudii, nagrodą był powyższy stojak na szminki, tusze, błyszczyki. Zawsze brakowało mi takie drobiazgu w mojej łazience a jak na złość, nie mogłam go upolować w Biedronce.
Klaudia, raz jeszcze dziękuje za ekspresową przesyłkę :))
Oprócz tego kupiłam bluzkę, spodnie.... postaram Wam się je pokazać w następnym przeglądzie, w którym główną bohaterką będzie kurtka, o której wspominałam na FB :)
Addicted to cosmetics
Ależ dużo nowości, życzę miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo Milenko :)
UsuńSuper nowosci :)
OdpowiedzUsuńDziękuje, zachwyciły i mnie :)
Usuńogromne zakupy :) zazdroszcze współpracy z Rimmel :)
OdpowiedzUsuńTo nie współpraca tylko testy, Rimmel poszukiwał swoich testerek na FB. Wystarczyło się zgłosić i czekać na e-maila. Wybierali aż 1000 osób:)
Usuńw takim razie gratulacje ;D
UsuńO jaaa ile śliczności :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńileee wspaniałości! I lakierów ^^
OdpowiedzUsuńLakiery najcudowniejsze... hihihi :)
UsuńTeż mam ten agrestowy peeling :) Jak tak oglądam Twoje nowości to przypomniało mi się, że muszę kupić farbę do włosów i ufarbować odrosty ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio nawet o nim pisałam. Cieszę się, że mój post Ci w czymś pomógł. A na jaki farbujesz? :) Moje już ogarnięte :)
UsuńSporo tych nowości :)
OdpowiedzUsuńPoszalałam,no...:D
UsuńSame wspaniałości. Ten scrub do ciała świetnie wygląda jak dżem:)
OdpowiedzUsuńOj tak Narjo, opakowanie agrestowego scrubu jest niezwykle urocze:)
Usuńtrochę tego jest ;) uwielbiam żele Tutti Frutti :D
OdpowiedzUsuńAno, przez cały miesiąc się uzbierało. To akurat jest olejek do kąpieli, ale faktycznie jest na nim adnotacja, że może być używany pod prysznic :)
UsuńWow, ile tego wszystkiego :) Najbardziej ciekawią mnie te wszystkie wspaniałości Anatomicals :)
OdpowiedzUsuńDużo, dużo. Niektóre recenzje kosmetyków Anatomicals znajdziesz już w archiwum :)
Usuńnazwy kosmetyków Anatomicals są przednie, brawo dla tego co je wymyślał:P
OdpowiedzUsuńFaktycznie. Twórcy mają poczucie humoru :)
UsuńIle tego jest! :)
OdpowiedzUsuńZa dużo! :D
UsuńO żesz Ty, szalona!!!
OdpowiedzUsuńZgrzeszyłam...wiem Justynko :D
UsuńMiłych testów ;]
OdpowiedzUsuńo matko ;d ależ dużo tego ;d jest co testowac:D
OdpowiedzUsuńTak Silver, znowu się uzbierało...znowu :D
UsuńŚwietne nowości do Ciebie dotarły! Jestem ciekawa Twoich nowości z Anatomicals, ich krem do rąk bardzo przypadł mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńDziękuje, Kochana niektóre z recenzji kosmetyków Anatomicals, znajdziesz już w archiwum- zajrzyj tam :)
Usuńojacię strasznie Ci zazdroszczę:)!!!
OdpowiedzUsuńAleż arsenał nowości! :D Za wymiankę dziękuję i ja, właśnie zaczynam testować nowości z paczuszki. :*
OdpowiedzUsuńAno trochę tego jest, udanego testowania Kochana:)
UsuńDuuużo tego :) Anatomicals ma rewelacyjne opakowania :)
OdpowiedzUsuńps. Długo czekałaś na próbkę YODEYMA?
Ano, opakowania i mnie się podobają :)
UsuńJa czekałam niecały tydzień a z kolei moja koleżanka prawie 2:)
Ale ci się tego uzbierało. Masa świetnych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńTroszkę tego jest. Dziękuję :)
UsuńWow! sporo nowości :) Ja dzisiaj kupiłam maskarę rimmel i jestem ciekawa jak sie sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńTę samą, którą pokazuje? Niestety dla mnie to totalna klapa...
UsuńNiezłe zapasy :)
OdpowiedzUsuńJest co zużywać :)
UsuńZ chęcią przetestowała bym mascare z rimmel :))
OdpowiedzUsuńObserwuję .Bardzo bym prosiła o szczere poklikanie w linki, wiesz że to ważne, a ja z chęcią odwdzięczam się komentarzami i obserwację :))
http://goldxcherriex.blogspot.com/2014/08/sheinside.htm
Jak dla mnie ta mascara nie jest warta zachodu...
UsuńZazdraszczam Anatomicali - są takie energetycznie fajne :)
OdpowiedzUsuńMiłego testowania :)
Fajne, fajne! Opakowania przykuwają wzrok :)
UsuńDziękuje Esiaczku :)
Sporo dobrego. Też ostatnio farbuję włosy farbą Olia i jestem z niej nawet zadowolona.
OdpowiedzUsuńA jaki kolor Oli wybierasz? :)
Usuńile cudowności :)
OdpowiedzUsuńOj tak, same smakołyki :)
Usuńteraz to tylko odwyk : )
OdpowiedzUsuńJa nie planuję, a Ty? :)
UsuńBędzie co testować :) Torebka super!
OdpowiedzUsuńfajne nowości, czekam na swoją próbkę zapachu Yodeyma.
OdpowiedzUsuńPoszalałaś w tym miesiącu ;) A jeszcze doszło tyyyyle prezentów :P
OdpowiedzUsuń