Dziś na tapetę, kolejne mydło firmy Anatomicals. O moim pierwszym- mogłyście czytać TUTAJ. Oj tak... wersja o zapachu grejpfruta i mandarynki, spisała się bardzo dobrze. Sądziłam, że z kolejną wersją zapachową, będzie podobnie, a najlepiej- tak samo. Jeśli jesteście ciekawe, czy kolejny produkt tej intrygującej firmy się u mnie spisał, zapraszam do dalszej części postu. Miałam niezłego pomocnika przy zdjęciach :))
Od producenta: Chyba nie zdarza Ci się wyjść z toalety bez umycia dłoni, co? Po wyniesieniu śmieci, z reguły myjesz ręce, tak? Chyba nie podejmiesz się też opatrzenia otwartej rany brudnymi rękami i nie zapomnisz raczej o umyciu dłoni po zmienieniu bobasowi pieluszki albo przed przygotowaniem posiłku, hm? Aaa… Zdarza się… Słuchaj, jednak nie mogę przyjść do Ciebie na ten proszony obiadek. Chodzi o to, że… wypadło mi z głowy, ale właśnie na wtedy zaplanowałam mycie rąk. Tak, dokładnie na wtedy. No słowo honoru!
Połączenie cytryny i mięty ma doskonałe właściwości pobudzające – ożywi nie tylko delikatną skórę Twoich dłoni, ale także Twój umysł. Produkt nie zawiera dwuetanoloaminy, parabenów i SLS co czyni go odpowiednim do częstego stosowania. Wystarczy odrobina mydła Anatomicals, by cieszyć się czystymi dłońmi.
SLS- widoczny na drugim miejscu w składzie. Firma ma małe problemy z opisami, ale wiem, że jest w trakcie poprawienia błędów :)
Opakowanie: Plastikowa, 300ml butelka z dozownikiem.
Konsystencja: W miarę gęsta.
Zapach: Ohydny!
Cena/dostępność: Kosztuje 14zł, TUTAJ.
Moja opinia: Mydełko mieści się w plastikowej butelce, która ma 300ml pojemności i miętowy kolor. Jest zaopatrzona w dozownik, który... bardzo łatwo zepsuć. Stało mi się tak dwa razy... zarówno w przypadku tamtego mydła jak i tego. Gdy rurka odpadnie, nie ma opcji wyciągnąć jej z opakowania...bardzo mi to przeszkadzało podczas używania tego produktu, bo mydło musiałam wylewać przez dziurę na rękę. Mam nadzieję, że producent weźmie to pod uwagę i bardziej przyłoży się do tworzenia swoich opakowań. Konsystencja jest całkiem gęsta, już niewielka ilość wystarcza do dokładnego umycia całych dłoni. Problem jest tylko jeden... ja wcale nie mam ochoty, myć rąk tym mydłem, ponieważ jego zapach zdecydowanie ODRZUCA. Jest po prostu ohydny...myślałam, że połączenie mięty z cytrynową stworzy świeżą i orzeźwiająca woń, a efekt końcowy przypomina "aromat" domestosu... serio... Mimo tego, że mydło dobrze radzi sobie z oczyszczaniem łapek, nie wysusza ich a mycie w kremowej konsystencji jest bardzo przyjemne, zaprzestałam go używać.... ten zapach a raczej smród... nie nie nie!
Czy ta woń też Was tak "zauroczyła"? :)
Addicted to cosmetics
Szkoda ze zapach ma okropny :/ skoro pachnie jak domestos raczej po niego nie sięgnę:D
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu ;]
OdpowiedzUsuńCytryna i mięta...moje klimaty, super! Gdybym tylko mogła sobie kupić, na pewno bym to zrobiła.
OdpowiedzUsuńNo pierwsze zdjęcie mnie powaliło na kolana :)))))
OdpowiedzUsuńO kurczę, mam go w zapasach i aż boję się używać :P Nawet go nie wąchałam, ale najwyżej będę pachnieć domestosem :P
OdpowiedzUsuńmina kota ze zdj: co Ty robisz!? żadnych zdj, nie chcę być na blogu! chce spać :D
OdpowiedzUsuńjakie ma kły to kocisko!!:D:D:D
OdpowiedzUsuńchyba ma tylko ładne opakowanie :P;D
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale sama nie wiem czy bym chciała : )
OdpowiedzUsuńSzkoda, że zapach i opakowanie tego mydełka pozostawiają wiele do życzenia...
OdpowiedzUsuńale ma ładne opakowanie;)
OdpowiedzUsuńmina kota na pierwszym zdjęciu zabiła :D
OdpowiedzUsuńa cóż to za przystojniak na drugim planie ? :))
OdpowiedzUsuńWłaśnie, właśnie i ja jestem ciekawa :)
Usuńmój Anteczek, Ukochany :))
Usuńja wlasnie mialam to mydło i szzczerze moje pachniało obłednie byłąm zakochan i płakałam nad jego koncem;p
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z tej marki, ale mój chłopak jak byliśmy za granicą to stał przed półką tych kosmetyków i śmiał się z ich napisów- to mi się bardzo podoba ;))
OdpowiedzUsuńNie mialam, ale raczej nie mam ochoty myc sie domestosem ;) Uroczy pomocnik i jaki wyluzowany :)))
OdpowiedzUsuńMnie takie zapachy d razu odrzucają, więc się nie skuszę na to mydełko. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Mam z tej firmy błyszczyk i jest całkiem niezły
OdpowiedzUsuń