Kosmetyk, o którym chce Wam dzisiaj napisać był ulubieńcem grudnia... ale nie 2014 a 2013 roku :P Nie wiem jak to się stało, że zanim go wykończyłam to gdzieś się zaplątał. Ostatnio go odnalazłam i postanowiłam zdenkować. Na szczęście w nieszczęściu nie stracił swoich właściwości.
Rewitalizujący koktajl do ciała z żurawiną i granatem- Apis
Od producenta: Apis Rewitalizujący koktajl do ciała z żurawiną i granatem 200 ml.
Seria Żurawinowa Witalność pobudza ciało i zmysły. Wyjątkowa kompozycja egzotycznych składników aktywnych (granatu, kiwi, mango, masła shea, ananasa i trawy cytrynowej) zawartych w preparatach sprawia, że skóra po zastosowaniu jest aksamitnie gładka, ujędrniona i nawilżona.
Przyjemny zapach żurawiny to witaminowy zastrzyk energii na cały dzień.
Niezwykły koktajl aktywnych substancji pielęgnujących. Dzięki zawartości ekstraktu z żurawiny, granatu, kiwi, mango i masła shea posiada doskonałe właściwości odżywcze, regenerujące i nawilżające. Efektem działania jest aksamitnie gładka i miękka skóra.
Seria Żurawinowa Witalność pobudza ciało i zmysły. Wyjątkowa kompozycja egzotycznych składników aktywnych (granatu, kiwi, mango, masła shea, ananasa i trawy cytrynowej) zawartych w preparatach sprawia, że skóra po zastosowaniu jest aksamitnie gładka, ujędrniona i nawilżona.
Przyjemny zapach żurawiny to witaminowy zastrzyk energii na cały dzień.
Niezwykły koktajl aktywnych substancji pielęgnujących. Dzięki zawartości ekstraktu z żurawiny, granatu, kiwi, mango i masła shea posiada doskonałe właściwości odżywcze, regenerujące i nawilżające. Efektem działania jest aksamitnie gładka i miękka skóra.
Opakowanie: 200ml tubka.
Konsystencja: Rzadka.
Zapach: Wspaniały, owocowy.
Cena/dostępność: Cena regularna to 18zł, teraz w cenie 13.90zł możecie go nabyć TUTAJ.
Moja opinia: Ten kosmetyk mieści się w plastikowej, 200ml tubce. Łatwo z niej wydobyć produkt do końca a i zatrzask jest całkiem w porządku. Konsystencja jest rzadka, czasem przelewa się przez palce... jak to koktajl :) Ma lekko różowy kolor. Zapach jest fantastyczny- świeży, orzeźwiający, owocowy. Dominują w nim żurawinowe nuty. Utrzymuje się na skórze, jeszcze kilka godzin po użyciu, z czasem woń staję się po prostu lżejsza. Produkt szybko się wchłania, nie pozostawiając przy tym na ciele tłustej i nieprzyjemnej warstwy. Po użyciu skóra jest bardzo przyjemna w dotyku, staje się gładka i nawilżona. Świetnie sprawdza się też jako środek po depilacji- łagodzi małe podrażnienia spowodowane tą nieprzyjemną czynnością.
Znacie? Lubicie? :)
Addicted to cosmetics
ciekawie sie prezentuje, z miłą chęcią przy najbliższej okazji go zakupie :*
OdpowiedzUsuńpozdarwiam
Mmm, zapach ciekawy ;) Na zimę wolę gęstsze mazidła, ale na wiosnę kto wie.. może się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu wypróbować jakieś kosmetyki apis. Już tyle czasu o nich słyszę a ciągle nie mogę zakupić :)
OdpowiedzUsuńSzalenie mnie ciekawią ich kosmetyki.
OdpowiedzUsuńZ tej marki kojarzę jedynie krem do rąk.
OdpowiedzUsuńNie znam, w ogole nie miałam nic firmy Apis. I byłabym skłonna ulec promocji, ale wszelkie balsamy to u mnie najwolniej schodzące kosmetyki, więc... żeby nie chomikować...
OdpowiedzUsuńmam kilka produktów z tej marki, lecz jeszcze ich nie stosowałam
OdpowiedzUsuńNie znam, ale przyjemnie się zapowiada:)
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam tej firmy...
OdpowiedzUsuńOooooo z żurawiną już go lubię :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem zapachu, nie miałam nigdy nawet styczności z kosmetykami tej marki.
OdpowiedzUsuńŁadnie się musiał zapodziać, że tak długo czekał na swoją kolej. Nie martw się mam tak samo... Ciężko coś skończyć, jak się ma kilka innych rzeczy pod ręką. Z Apis to miałam chyba tylko raz płyn do kąpieli, lubię żurawinę więc chętnie bym sprawdziła ten koktajl :D
OdpowiedzUsuńKiedyś byłam zdecydowana go kupić, ale wpadła mi w oko jakaś recenzja na blogu, że pachnie jak sfermentowane owoce i odpuściłam zakup ;)) A moje mazidłowe zapasy nie pozwolą mi nic nowego kupić przez rok, ale jak zdenkuję zapasy to kupię :))
OdpowiedzUsuńPierwszy raz go widzę. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**