Wraz z nadejściem zimniejszych miesięcy staram się, aby moja skóra codziennie dostała porządną dawkę nawilżenia. Zdecydowanie to okres zimowo-jesienny jest czasem, w którym najchętniej sięgam po wszelkiego rodzaju mazidła do ciała. W przeglądzie styczniowych nowości pokazywałam Wam bohatera dzisiejszego postu. Tak szybko jak do mnie przywędrował- tak szybko wzięłam się za jego używanie. W efekcie jego opakowanie zasiliło już reklamówkę z lutowym denkiem :)
Balsam do ciała Moonlight Path- Bath&Body Works
Od producenta: Niestety nie znalazłam w internecie żadnych informacji od producenta na temat tego balsamu prócz tych o kompozycji: Zapach ten tworzy mieszanina nut m.in.: bergamotki, lawendy, mandarynki, róży, jaśminu, fiołków, aksamitnej tuberosy, lilii, drzewa sandałowego, trawy indyjskiej, wanilii, bursztynu, piżma.
Opakowanie: Przeźroczysta butelka.
Konsystencja: Lekka.
Zapach: Mocnych perfum.
Cena/dostępność: Stacjonarnie tylko w Warszawie, pozostaje allegro... cena to około 45zł za opakowanie.
Moja opinia: Balsam Bath&Body Works mieści się w plastikowej, przeźroczystej butelce. Opakowanie jest zaopatrzone w dozownik typu klik, dzięki któremu wydobycie produktu jest banalnie proste. Pojemność tego kosmetyku to 236ml więc całkiem sporo. Z tyłu czekają na nas potrzebne informacje takie jak skład i adnotacja, że po otwarciu mamy aż 12 miesięcy na zużycie produktu. Biorąc pod uwagę, że ja zużyłam go w niecały miesiąc myślę, że nie będzie z tym większych problemów. Dlaczego tak szybko wrzuciłam go do reklamówki denkowej? Konsystencja jest niezwykle lekka, przelewa się przez palce. Ma jasny kolor i całkiem szybko się wchłania. Zdecydowanie jednym z największych atutów jest zapach, najlepsze określenie do jego scharakteryzowania- mocne perfumy. Mocne a zarazem bardzo przyjemne dla nosa przy czym utrzymują się długo na skórze... ba! czuć go nawet przez ubranie choć zawsze smarowałam się wieczorem. Po jego użyciu skóra jest nawilżona, ale nie jest to długotrwały i mocny efekt. Ja polubiłam go przede wszystkim za to, że umilał mi wyjście spod prysznica- nie oczekiwałam od niego spektakularnych efektów w kwestii pielęgnacji ciała.
Znacie ten balsam? A może miałyście inne wersje zapachowe? Lubicie kosmetyki tej firmy? :)
Addicted to cosmetics
Marzy mi się jakiś balsam z tej firmy:)
OdpowiedzUsuńJa mam chrapkę na kolejny :)
UsuńWypróbowałabym z chęcią ze wzgl na zapach :)
OdpowiedzUsuńBył cudowny :)
Usuńbardzo lubi B&BW za zapachy :)
OdpowiedzUsuńJakie produkty miałaś?
UsuńMam ten balsam w wersji Warm Vanilla i jego głównym atutem jest zdecydowanie zapach ;)
OdpowiedzUsuńAle bym go chciała powąchać :D
UsuńBardzo lubię zapachy kosmetyków tej marki :)
OdpowiedzUsuńJa podobnie :) mam chrapkę na więcej
UsuńHm, nie lubię mocno perfumowanych zapachów, więc coś czuję, że ta wersja nie byłaby dla mnie. Mam w zapasach jakiś balsam od B&BW, ale czekam na cieplejsze miesiące, żeby go zużyć, a na razie męczę się z beznadziejnym masłem :P
OdpowiedzUsuńA jakiego masła teraz używasz i jaki balsam czeka na wypróbowanie? :D
UsuńJa miałam jeden balsam tej firmy, o pięknym zapachu mango mandarin, ale oddałam, bo miałam za dużo smarowideł napoczętych :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie mi :D :D Ja mam otwarte jedno :)
UsuńCiekawa jestem zapachu chodź cenowo nie kusi
OdpowiedzUsuńNo cena trochę wysoka to fakt, ale sam balsam świetny :)
UsuńNe miałam, ale zapach mnie ciekawi. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Jest cudowny :) Tzn. był...
Usuńnie miałam, ale już zapragnełam mieć ;)
OdpowiedzUsuńJa mam ochotę na inne:)
UsuńNie używałam ;]
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMam go, wciąż czeka na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńMoże zostaw go na cieplejsze miesiąca :)
UsuńMnie denerwuje buteleczka tych balsamow :(
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu próbuję wyciągnąć TŻ na wyprawę do Warszawy, żeby móc samodzielnie powąchać i sprawdzić zapasy TBS. :D Boję się zamówić ich produkty przez Internet, a podobnie nie oczekuję od nich pielęgnacji, tylko bardziej poczucia tego pięknego zapachu na ciele dłuższy czas. :)
OdpowiedzUsuńlubię balsamy BBW, fajnie pachną i dobrze nawilżają :)
OdpowiedzUsuńNie lubię balsamów z B&BW. Mam bardzo suchą skórę i one w ogóle na mnie nie działają (jedynie ładnie pachną). Za to uwielbiam masła z TBS - i ładnie pachną i dobrze nawilżają :)
OdpowiedzUsuńchciałabym coś z tej marki przetestować ;)
OdpowiedzUsuńja jestem zakochana w żelu antybakteryjnym "pumpkin cupcake" :)
OdpowiedzUsuń