Na swoim FB zaproponowałam Wam ciekawą akcję, mianowicie- marzec miesiącem bez słodyczy.
O co chodzi? Jak nie trudno się domyślić w nowym miesiącu stawiamy sobie za wyzwanie całkowitą (o ile tak się da;)) rezygnację ze słodyczy. Nie jemy ciasteczek, nie podjadamy cukierków. Zapominamy o ciastach.
Przybliżę Wam korzyści płynące z niejedzenia słodyczy.
- CHUDNIEMY
-MAMY ŁADNIEJSZĄ CERĘ
-MAMY WIĘCEJ SIŁY
-MAMY LEPSZE SAMOPOCZUCIE
-OSZCZĘDZAMY PIENIĄDZE (a przecież skoro pożałowałyśmy sobie na kolejny batonik, możemy kupić jakiś ładny nowy lakier;))
Czym zastąpić słodycze?
1. Owocami.
2. Orzechami.
3. Musli.
4. Warzywami, np. marchewką.
Jeżeli choć trochę Was nakłoniłam, to zachęcam do wypełnienia formularza. Początkiem kwietnia stworzę post podsumowujący przeprowadzony eksperyment i opublikuję kolejny formularz :)
Może warto wyznaczyć sobie jakąś nagrodę? Ja obiecałam sobie, że jeżeli uda mi się przetrwać cały miesiąc bez czegokolwiek słodkiego to kupię sobie serduszko z Revolution :D Motywacja jest? JEST!
Nie od razu musi się udać, ale przecież warto próbować :) Nawet jeżeli uważasz, że nie jesteś w stanie przeżyć całego miesiąca- zapisz się do akcji! Jeżeli odmówisz sobie chociaż raz batonika, dzięki mojemu postowi to będę zadowolona :D i Ty też :) Jeżeli macie jeszcze jakieś rady odnośnie eliminacji słodyczy z diety- proszę, podzielcie się w komentarzach :)
PS: Zapomniałam dodać do formularza, ale koniecznie przed rozpoczęciem akcji- zważcie się, zanotujcie swoją wagę a za miesiąc zapytam, o to ile ubyło :))
PS: Zapomniałam dodać do formularza, ale koniecznie przed rozpoczęciem akcji- zważcie się, zanotujcie swoją wagę a za miesiąc zapytam, o to ile ubyło :))
Addicted to cosmetics
Zapisałam się, mam nadzieję, że to wpłynie pozytywnie na moją mobilizację :)
OdpowiedzUsuńDla mnie najtrudniejsze w rezygnacji ze słodyczy jest oczywiście zrezygnowanie z podjadania. Mam nadzieję, że podjadanie ciasteczkowe zamienię na podjadanie orzechowo-owocowo-warzywne :D Trudność sprawiła mi też rezygnacja z cukru do kawy- herbaty mogę w ogóle nie słodzić, ale gorzkiej kawy nie wypiję. A z kawy nie zrezygnuję, bez przesady :D Więc słodzę kawę miodem i posmakowało mi to nawet bardziej niż kawa słodzona cukrem :D
ja też słodzę kawę miodem :D według mnie jest dużo lepsza :)
Usuńmiód jedzony w rozsądnej ilości korzystnie wpływa na nasze zdrowie, o ile nie wkładacie łyżeczki do gorącego napoju. Ja się wyzwania nie podejmę, leczę anemię więc codziennie wcinam gorzką czekoladę :P
UsuńO matko, chyba powinnam przekonać się do miodu bo nieszczególnie za nim przepadam :)
UsuńJa zawsze robię tak, że zalewam kawę gorącą wodą, dopełniam zimnym mlekiem i dopiero wtedy dodaję miodu :)
UsuńA jak mnie łapie okropna ochota na coś słodkiego, to piję mleko z miodem albo jem wafla ryżowego z miodem i ewentualnie jeszcze daję na to ser biały :) Poezja :D
Jakiś konkretny miód kupujesz? Mam zamiar kupić jutro wafle ryżowe, żeby je podjadać zamiast batoników :)
Usuńa widzisz Kasiu, ja kawy z cukrem nie wypije :D nie ma mowy :) z miodem tez nie :) herbaty również nie słodzę :) a do akcji też się zapisałam tym czasem przedłużając publicznie moją własną o kolejny miesiąc :D
OdpowiedzUsuńhihihihi damy radę :D
UsuńNa pewno spróbuję, nie wiem jak długo wytrzymam.. Na pewno nie wyjdzie mi to na złe. A jeśli chodzi o nagrodę, to zdecydowanie bilet na koncert - jeśli uda mi się chociaż przez 2 tyg ! :)
OdpowiedzUsuńWażne, że spróbujesz! A na jaki koncert? :)
UsuńPowodzenia. Ja na szczęście takich akcji nie potrzebuje bo mnie do słodyczy jakoś szczególnie nie ciągnie. Jak w miesiącu wpadnie dwa razy po dwie kostki czekolady to to góra.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę. Mam nadzieję, że uda mi się wytrwać, nam wytrwać! :)
UsuńNie dla mnie taka akcja, jestem uzależniona od słodyczy, zwłaszcza w nerwowe dni nie potrafię bez nich żyć.
OdpowiedzUsuńMoże warto spróbować :)
UsuńJa ostatnio piję herbatę z miodem to raczej nie dla mnie ta akcja :)
OdpowiedzUsuńZdaję sobie sprawę, że z pewnych rzeczy nie da się zrezygnować, ale warto próbować :)
Usuńwchodzę w to! A co! juz tyle razy pokonałam sama siebie to i teraz dam radę!
OdpowiedzUsuńDaMY :D
UsuńDołączam się do akcji ;) Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńSuper! :)
UsuńNie nie,ja tam jem. Słodycze :)
OdpowiedzUsuńObserwuj chociaż nasze zmagania:)
UsuńJa nie dałabym rady i tylo dlatego nie jestem w stanie się skusić na akcję..
OdpowiedzUsuńJa też nie jestem pewna czy dam radę, ale postanowiłam zaryzykować :)
Usuń70 kg :) trzymam kciuki za was i za siebie!!
OdpowiedzUsuńDamy radę :) :*
UsuńNie a takiej opcji - w marcu mam urodziny;).
OdpowiedzUsuńZawsze możesz wprowadzić jedną dyspensę ;)
UsuńZ miłą chęcią zapisałam się do akcji, zobaczymy jakie będą efekty hehe.!♥
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jak najlepsze:)
UsuńBiorę udział ! Napiszę o tym i o tobie post jeśli bym mogła ;)
OdpowiedzUsuńdomisbloog.blogspot.com
Super! Bardzo się cieszę i dziękuje za post :) rozgłaszanie akcji mile widziane :)
UsuńUpss! Złapałaś mnie "tym postem" w momencie, kiedy podjadałam KInder Bueno, więc nie wiem, czy dałabym radę, bo chyba jestem lekko uzależniona od czekoladowych słodkości
OdpowiedzUsuńO matko jak ja dawno tego nie jadłam :D Spróbuj :)
UsuńNo dobra! Raz się żyje. Biorę udział :)
UsuńBardzo się ciesze! :D Damy radę :)
UsuńW sumie planowałam ograniczyć słodycze właśnie przez te najbliższe miesiące i zamienić je na jogurty, soki, owoce - ale cały miesiąc - aż tak chyba nie dam rady :D bo co to za niedziela bez ciasta mamci :D
OdpowiedzUsuńMoże akurat się uda :)
UsuńZapisałam się :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
Usuńzapisałam sie:D dziewczyny musi się nam udać !!
OdpowiedzUsuńNie ma innej opcji Kochana :D
Usuństaram się nie jeśc słodyczxy od dwóch tygodni, nawet dobrze mi idzie. Choć czasami lubię coś zjeść. Za to owoców jem mnóśtwo jak nigdy
OdpowiedzUsuńGratulacje :) koniecznie się zapisz :)
UsuńSuper akcja, już się zapisałam i lecę się zważyć. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Bardzo się cieszę, że się zapisałaś :)
UsuńDołączam :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że się zapisałaś :) zaznaczyłaś jednak, że jesteś mężczyzną :D
Usuńo nie, nigdy dobrowolnie! ;)
OdpowiedzUsuńDopisuj się a nie marudź :D ! dziękujemy :)
Usuńale Wam życzę powodzenia :)
OdpowiedzUsuńZapisałam się :)
OdpowiedzUsuńjuż 10 dni nie jadłam slodyczy a 1 marca był przerwą i zjadlam kilka cukierków.
Od jutra znów zaczynam i zyczę wszystkim powodzenia!
Dobry wynik, mam nadzieję, że i mi uda się wytrzymać. Razem damy radę :)
UsuńU mnie ciężko jest bez słodyczy :)
OdpowiedzUsuńPs; Zastanawia mnie, dlaczego zawsze przed spotkaniem dołączam do moich obserwatorów, żeby potem wypisać się.
super akcja, powodzenia ;)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
Usuńja niestety nie potrafiłabym wyzbyć się słodkości :)
OdpowiedzUsuńU mnie już 2 dzień :D
UsuńU mnie bez słodyczy się nie da :)
OdpowiedzUsuńMoże jednak warto spróbować :)
UsuńOd dawna zamieniliśmy słodycze na orzechy i owoce. Wyszło nam to na dobre naprawdę:)
OdpowiedzUsuńoj bez słodyczy to ciężko :P może zacznę od ograniczenia ;) mój plan to więcej owoców!
OdpowiedzUsuńja nie jem słodyczy od 31 stycznia i wcale nie jest tak trudno z nich zrezygnować, ale trzeba mieć naprawdę dużą motywacje to napewno pomaga, teraz mogą koło mnie leżeć czekolady, ciastka, batony, cukierki a ja nawet nie mam ochoty po nie sięgnąć, trochę gorzej jest z ciastami, dlatego będąc na weselu skusiłam się na kawałek tortu weselnego (to taki mały grzeszek w moim postanowieniu!), a wszystko to zastąpiłam owocami. Życzę wszystkim powodzenia :)
OdpowiedzUsuń