Cześć,
Dziś przyszła pora na ostatni post z serii piątki z yankee candle. Na łamach mojego bloga powstało już jedenaście takich wpisów :) Mam nadzieję, że ta pachnąca seria przypadła Wam do gustu i z radością przeczytacie o jeszcze jednym wosku a jest nim...
Lovely Kiku!
Wosk z kwiatowej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic. Wyczuwalne aromaty: chryzantemy, kwitnąca wiśnia, wanilia.
Ten wosk jak dla mnie pachnie kwitnącą wiśnią... nie wyczuwam tutaj chryzantem, trochę żałuję bo byłam ciekawa jak komponowały by się w woskach. Woń jest przyjemna, intensywna, dlatego do odpalenia wystarczy malutki kawałek. Aromat jednak nie ujawnia się szybko, trzeba trochę poczekać po zapaleniu.
Polecam ten wosk, wszystkim którzy lubują się w kwiatowych aromatach :)
1#HoneyBlossom
2#RainwashedBerry
3#ChampacaBlossom
4#UnderThePalms
5#SicilianLemon
6#SimplyCinnamon
7#DarlingClementine
8#CleanCotton
Wszystkie woski możecie kupić TUTAJ.
Znacie ten wosk?
Addicted to cosmetics
Musi nieziemsko pachnieć!;) Wanilia i wiśnia o boże:) Lubię te twoje posty o yanke <3
OdpowiedzUsuńhttp://spelniaj-twoje-marzenia.blogspot.com/ Obserwuje:)
Pozdrawiam♥
Tego akurat nie znam :)
OdpowiedzUsuńsuper jak woń jest przyjemna, to najważniejsze w woskach
OdpowiedzUsuńnie znam ale jako że jest fioletowy to pewnie kiedys poznam:)
OdpowiedzUsuńNie miałam, nie mój zapach. :)
OdpowiedzUsuńTen akurat jeszcze u mnie nie zagościł :)
OdpowiedzUsuńhttp://kosme-teria.blogspot.com
pewnie spodobałby mi się ten zapach :)
OdpowiedzUsuńa ja nie znam ;)
OdpowiedzUsuńLubię kwiatowe aromaty :)
OdpowiedzUsuńMiałam go i również pisałam o nim na blogu, jakos za specjalnie mi "nie przypadł do nosa" :)
OdpowiedzUsuńMoże po prostu dawałam go za dużo do kominka, bo na 2 dzień w pokoju jak lekko bylo go czuć jeszcze to byl w miarę zapach, ale dziekuje bardzo meczyć sie jeden dzień aby kolejnego czuć przyjemny zapach :D
Pozdrawiam :)
A ja czułam w nim te chryzantemy właśnie i przez to zapach był dla mnie średnio znośny ;)
OdpowiedzUsuńNie każde kwiatowe aromaty mi się podobają, ale może akurat ten przypadłby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńJa troszkę czuję tu chryzantemy, trochę też coś zielonego, może trawa albo listki...I czuć też słodycz, coś jak wata cukrowa :) Bardzo lubię ten wosk.
OdpowiedzUsuńwiększość wosków tej firmy bardzo ładnie pachnie a wręcz zachwyca :)
OdpowiedzUsuńmiscellaneous-em.blogspot.com
Nie znam, ale ciekawy zapach. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Bardzo wiele słyszałam o tych woskach, byłam sceptycznie nastawiona. Gdy kupiłam swój pierwszy wosk, to zakochałam się w nich. :)
OdpowiedzUsuńZapach kwiatowy, przyjemny, ale jakoś nie zapadł mi w pamięć. Już bardziej podobał mi się Champaca Blossom, bardziej elegancki :-)
OdpowiedzUsuń