W jedną z kwietniowych sobót wybrałam się na wesele do mojej kuzynki. Postanowiłam wcześniej wybrać się jednak do fryzjera, żeby jakoś ładnie upiąć moje długie i grube włosy. Tak jak obiecałam na FB, poniżej przedstawiam Wam co moja fryzjerka zrobiła z moimi pasmami :)
Tak właśnie wyglądała moja fryzura w całej okazałości. Do tego upięcia fryzjerka wykorzystała całą masę małych warkoczyków, wszystko było pozapinane wsuwkami.
Byłam zadowolona, bo wszystko się na początku w miarę trzymało a mnie pomimo ogromnej ilości wsuwek nie bolała głowa :)
Sprawa skomplikowała się gdy po około 5 godzinach cały tył fryzury odpadł- tzn. kilka warkoczyków... na szczęście wystarczyło trochę je podpiąć wsuwkami i było okej :)
Podoba Wam się?
Ruda
Bardzo lubię upięcia z warkoczy :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńŚliczna fryzurka ;)
OdpowiedzUsuńFajna fryzurka :)
OdpowiedzUsuńcudo!!!
OdpowiedzUsuńMiałam bardzo podobną fryzurę rok temu na weselu :)
OdpowiedzUsuńdla mnie poziom hard :) ale b.ładnie :D
OdpowiedzUsuńTrochę taki misz-masz, ale ogólnie ciekawie to wygląda;)
OdpowiedzUsuńPracochłonne ;)
OdpowiedzUsuńTak, trwało to około 2,5 godzin:))
UsuńCiekawa fryzurka :) Ale bym poszła na jakieś wesele...
OdpowiedzUsuńJa mam kolejne początkiem czerwca:D
UsuńCiekawie się to prezentuje:)
OdpowiedzUsuńbardzo ładna!
OdpowiedzUsuńA łatwo było to później rozczesać? :)
OdpowiedzUsuńMiałam jedynie problem ze ściągnięciem niektórych gumek, np. recepturek więc je rozcięłam. Po rozczesaniu miałam trochę pokręcone włosy, ale wystarczyło je umyć i były takie jak dawniej:D
Usuńpodoba:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna fryzura.
OdpowiedzUsuńmy-world-lol.blogspot.com
Ale cudnaaa ♡
OdpowiedzUsuńwow, piękne upięcie.
OdpowiedzUsuńŚliczna ta fryzura! <3
OdpowiedzUsuńCiekawa fryzura... a przód jest "ulizany" czy jednak włosy są uniesione...
OdpowiedzUsuńNie do końca rozumiem Twój komentarz;p U fryzjera myłam włosy i potem je unosiła troche na szczotce:)
UsuńBardzo ładne upięcie i na pewno pracochłonne :)
OdpowiedzUsuń