Wiecie, że ostatni post z ulubieńcami opublikowałam na tej stronie 12 listopada? Czasu minęło całkiem sporo i zdążyłam ponownie wybrać kilka kosmetyków, które spisują się u mnie idealnie/bardzo dobrze i są godni zostać zaprezentowanymi w tym poście. Przygotowując zdjęcia miałam mały problem... ostatnim czasem trafiłam na wiele perełek wśród lakierów i mogłabym ich do tego postu dołożyć jakieś pięć. Postanowiłam jednak, że dzisiaj nie skupię się na lakierowych ulubieńcach a przedstawię Wam pielęgnacje i co nieco z kolorówki.
Tak wygląda ósemka wspaniałych. Niektóre z tych produktów już doczekały się osobnego wpisu, inne jeszcze się doczekają. Do kilku wracam od dawna, niektóre są zupełną nowością i gdy się skończy na pewno jeszcze dołączą do mojej kosmetyczki. Teraz chce Wam krótko opowiedzieć trochę o każdym z nich.
1. Odżywka z olejkiem arganowym i żurawiną- Garnier♥
Zdecydowanie jedna z moich ulubionych drogeryjnych odżywek, która już kilka razy znalazła się w denku. Dodam, że ostatnio się skończyła i muszę ponownie się w nią zaopatrzeć. Pełną recenzję znajdziecie TUTAJ.
2.Waniliowo-jeżynowy żel pod prysznic Bath& Body Works♥
To myjadełko było na mojej chciejliście dosyć długi czas i w końcu udało mi się go upolować. Zapach jest rewelacyjny, dominują w nim słodkie jeżyny. Woń utrzymuje się na skórze a sam żel jest niesamowicie gęsty a co za tym idzie wydajny. Uwielbiam!
3. Łagodząca pianka myjąca do twarzy Pharmaceris♥
Używam jej od lutego, spisuję się świetnie. Ogólnie bardzo lubię wszelkiego rodzaju kosmetyki w formie pianki, ale ta nie dość, że jest bardzo wydajna, świetnie oczyszcza twarz to jeszze łagodzi wszelkiego rodzaju podrażnienia na mojej skórze.
4. Dezodorant odświeżający do stóp SheFoot♥
Używam tego produktu, jeszcze od zeszłych wakacji. Nadchodzą coraz cieplejsze dni więc takie produkty są idealne. Kosmetyk w swojej roli spisuje się świetnie, mogłabym doczepić się jedynie do atomizera, który lubi się zacinać.
5. Puder prasowany Affinitone Maybelline♥
Zużyłam już chyba trzy opakowania, zawsze chętnie do niego wracam. Na mojej niewymagającej skórze spisuje się idealnie. Pełną recenzję znajdziecie TUTAJ.
6. Róż do policzków Bourjois♥
Śliczne opakowanie, piękny, nasycony kolor. Wspaniały zapach. Zakochałam się.
7. Tusz do rzęs Lovely Curling Pump Up♥
Kupiłam przypadkiem, pokochałam na zabój. Pierwsza sztuka trafiła do mnie w kwietniu 2014 roku, zużyłam już kilka. Recenzję znajdziecie TUTAJ.
8. Konturówka do brwi- GLAZEL♥
Otrzymałam ją w swoim sierpniowym Shiny Boxie, od tego czasu towarzyszy mi codziennie, a mam jej jeszcze sporo. Niedługo naskrobię recenzję :)
Znacie, któryś z moich ulubieńców?
Ruda
Miałam kilka żeli z Bath Body i każdy był wspaniały więc nie dziwię się, że znalazł się w tym przeglądzie :)
OdpowiedzUsuńJa miałam tylko ten jeden i bardzo go lubię :)
UsuńSheFoot uwielbiam, super produkty. Kupiłam kiedyś takie pudełko wyłącznie z ich kosmetykami a ostatnio znalazłam jeden produkt w Shiny.
OdpowiedzUsuńJa również miałam kilka ich produktów, ale tylko ten mnie bardzo zauroczył :)
UsuńJaki numerek różu z Bourjois? Bardzo podobny do mojego - 95 :)
OdpowiedzUsuńTo 95 właśnie :))
UsuńŻel BBW chciałabym wypróbować :) Musi mieć wspaniały zapach!
OdpowiedzUsuńLepszy niż wspaniały:D
UsuńTą odżywkę do włosów chętnie wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńPolecam, jest rewelacyjna :)
UsuńKtóry masz numerek tego różu? Śliczny:)
OdpowiedzUsuń95 :)
Usuńżel pod prysznic Bath& Body Works mnie ciekawi jak pachnie :)
OdpowiedzUsuńOj żel na pewno przypadłby mi do gustu! :)
OdpowiedzUsuńA tusz mam i jest cudowny :)
Mam ten puder i powinnam go już wyrzucić , bo na mojej cerze z kolei strasznie zapycha i to w trybie ekspresowym:/
OdpowiedzUsuńŻel mnie bardzo ciekawi i róż ma śliczny kolorek :)
Dezodorantu nie miałam z She Foot, ale uwielbiam ich kosmetyki, a zwłaszcza krem do pięt.
OdpowiedzUsuńTusz z Lovely i kredkę z Glazel też bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńWidzę mój ulubiony tusz :)
OdpowiedzUsuńPump Up bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te róże, są genialne:)
OdpowiedzUsuńU mnie puder z Affitone jest na liście "przeciętniaków", nieszczególnie sie polubiliśmy. Za to odżywkę Garniera znam i też lubię :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam odżywkę z Garniera :)
OdpowiedzUsuńznam jedynie ten tusz i bardzo go lubię ;)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajne te hity :) Ja zaś zapraszam do siebie na rozdanie: http://wlosy-of-tyska.blogspot.com/2015/06/wakacyjne-rozdanie-8-miesiecy-blogowania.html :)
OdpowiedzUsuńMnie ta pianka nie przypadła do gustu.
OdpowiedzUsuńTusz Lovely się u mnie nie spisał. Za to polubiłam się z firmą SheFoot :)
OdpowiedzUsuńten zapach z bbw musi być cudny! CHCĘ GOOO!
OdpowiedzUsuńten żel z bbw to mi sie marzy!:D
OdpowiedzUsuńFajna gromadka :-) Ja znam jedynie tą piankę Pharmaceris, która od lat jest także i moim ulubieńcem :-)
OdpowiedzUsuńDla mnie ta pianka jest mocno przeciętna
UsuńKupiłam ten sam róż w Rossmanie jak było minus 49, kocham go!
OdpowiedzUsuńJa się nie polubiłam z tą pianką;/
OdpowiedzUsuńSheFoot ma coraz lepsze produkty :-) ten dezodorant mnie ciekawi
OdpowiedzUsuńnapisałabyś jakiś post o sposobach na walkę z wypadającymi włosami?
OdpowiedzUsuńPróbowałas wcierke Jantar???
UsuńPostaram się napisać taki post w najbliższym czasie. Wcierka Jantar faktycznie jest nieoceniona, recenzję możesz znaleźć w archiwum :)
UsuńJa polecam siemię lniane.
UsuńJa też jestem zwolenniczką siemienia. Nie dość, że przestały mi właśnie wypadać włosy to wzmocniłam paznokcie i odporność. Mniej choruje ostatnio :-)
UsuńSiemię to mój wybawiciel;)
UsuńNa tym tuszu z Lovely zawiodłam się - tak, świetnie podkreśla rzęsy, nie osypuje się, ale po dłuższym stosowaniu rzęsy faktycznie zaczynają wypadać. Jak kupię ponownie, to tylko ze względu na szczotkę :)
OdpowiedzUsuńZnam tylko tusz :D
OdpowiedzUsuńtusz miałam i polecam ;) jest swietny :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam na mojego nowego bloga, będzie mi miło, jeśli wpadniesz :)
U mnie affinitone był w porządku, choć nie matowił na długo, a tusz lovely również bardzo lubię, zużyłam już kilka sztuk :)
OdpowiedzUsuńCo to za odcień różu Bourjois? śliczny jest :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że to 95 bo też mam taki róż i wygląda identycznie. Bardzo go lubię :)
UsuńTo 95 właśnie, również bardzo go lubię dlatego postanowiłam umieścić go w tym przeglądzie kosmetycznych hitów :)
UsuńJa też mam 95 i też bardzo go lubię:>
UsuńMiałam ten tusz do rzęs i bardzo polubiłam :)
OdpowiedzUsuńpieknekosmetyki.blogspot.com
Tusz z Lovely i róż od Bourjouis uwielbiam! Chociaż róż ostatnio stał się jakiś matowy i cięzko się nim malować
OdpowiedzUsuńJak to? Stał się taki już po otwarciu czy kupiłaś nowy i taki jest?
UsuńMiałaś jakieś inne odżywki z Garnier? Zastanawiam się nad kupnem tej z Avocado
OdpowiedzUsuńa ja znam tylko ten tusz z Lovely ;) bardzo fajny produkt ;)
OdpowiedzUsuńJa tej odżywki Garnier nie miałam, za to stosowałam wersję żółtą. Całkiem niezla była, choć trochę zbyt treściwa i obciążająca jak na moje włosy ;)
OdpowiedzUsuńŻel z B&BW chętnie bym jakiś przygarnęła, póki co mam inne produkty tej marki. Tusz to rzęs oraz róż znam - tak wgl jaki masz odcień? :)
OdpowiedzUsuńużywałam tylko tusz z Lovely i jest świetny :)
OdpowiedzUsuńUżywam teraz pudru Affinitone, ale tak średnio się sprawuje, bez szału :)
OdpowiedzUsuńmama mi mascare z lovely wysala ale jeszcze nie probowalam :( zele z BBW sa najlepsze :)
OdpowiedzUsuń