Tusze z Loreala kusiły mnie już jakiś czas temu. Widziałam na blogach sporo recenzji, w których dziewczyny chwaliły ich dobre działanie. Moją uwagę najbardziej przykuł egzemplarz, którego opakowanie ma lekko fioletowy kolor... dziwne, co nie? :-)
Tusz do rzęs Volume Million Lashes So Couture- L`Oreal Paris
Od producenta: Ultraprecyzyjna szczoteczka Couture definiuje i otula tuszem każdą rzęsę. Bogata formuła o zniewalającym zapachu, zawiera płynny jedwab i czarne pigmenty aby nadać rzęsom intensywną objętość bez grudek. Rzęsy jak zwielokrotnione.
L'Oréal Paris opracował specjalną formułę, która pozwala pokryć rzęsy intensywnie czarną zasłoną. Wysokiej jakości materiał – formuła „płynnego jedwabiu” – delikatnie pokrywa każdą rzęsę, by nadać objętość i intensywność barwy, podkreślając oczy jedwabistą czernią. Twoje oczy zyskają elegancką oprawę i szykowny rys w najdrobniejszym szczególe dzięki innowacyjnej formule Volume Million Lashes So Couture o zniewalającym zapachu.
Opakowanie: Eleganckie 9,5ml.
Konsystencja: Czarna, gęsta maź.
Zapach: Neutralny.
Cena/dostępność: W promocji za 36.99zł możecie go kupić tutaj, jest również dostępny w Rossmanie i innych większych drogeriach. Cena regularna za opakowanie to około 60zł.
Moja opinia: Ten tusz mieści się w plastikowym opakowaniu, które ma 9.5ml pojemności więc jest raczej standardowych rozmiarów. Opakowanie jest eleganckie, utrzymane w fioletowo- złotej tonacji, tusz bardzo ładnie prezentuję się na półce. Jego szczoteczka jest dobrze wyprofilowana, tak aby bez problemu dosięgła nawet najkrótszych włosków. Konsystencja jest czarna, gęsta. Mascara z bardzo jasnych, takich jak moje rzęsy sprawia, że spojrzenie nabiera koloru i wyrazu. Zapach jest neutralny, ani nie przeszkadza ani nie jest zbyt przyjemny.
Efekt, który możemy uzyskać dzięki używaniu tego tuszu jak dla mnie jest bardzo delikatny i subtelny, mimo tego, że tusz jest kruczoczarny, nie jestem do końca zadowolona z tego jak wygląda na rzęsach. Po otwarciu jest bardzo wodnisty, a co za tym idzie- lubi sklejać rzęsy, niemniej jednak po kilku dniach używania nie ma już z nim takich problemów. Maź gęstnieje i nie skleja rzęs podczas aplikacji produktu.
Ten kosmetyk świetnie radzi sobie z wydłużeniem i podkręceniem rzęs, gdybym oczekiwała od niego tylko tego zdecydowanie dostałby ode mnie na starcie piątkę z plusem. Zależało mi jednak na tym, aby rzęsy były grubsze i bardziej widoczne. Niestety, mimo tego, ze kolor przykuwa wzrok, ciężko tym tuszem pogrubić swoje rzęsy. Udaje się to dopiero po kilku pociągnięciach szczoteczką. Jego zaletą jest na pewno to, że po nałożeniu bardzo szybko wysycha, nie musimy więc się martwić, że coś odbije się na powiecie i będzie nieładnie wyglądać. Najbardziej polubiłam go za trwałość, ponieważ wytrzymuje cały dzień, nawet wtedy gdy pogoda jest upalna- nie osypuje się i nie są konieczne poprawki makijażu.
Reasumując ten tusz, ma wiele zalet- dobrze wydłuża i podkręca rzęsy, wytrzymuje nawet w ekstremalnych warunkach. Nie podoba mi się jednak to, że rzęsy nie są pogrubione po jego użyciu a sama cena nie należy do najniższych. Jeśli macie ochotę go wypróbować, koniecznie zakupcie go w promocji. Po co przepłacać za coś co niekoniecznie się sprawdzi?
Ruda
Czytałam bardzo wiele opinii o tym tuszu i mam ochotę sama go przetestować.
OdpowiedzUsuńUwielbiam go!!
OdpowiedzUsuńDla mnie pachnie ciasteczkami :D
miałam kiedyś ten tusz i całkiem fajnie się u mnie sprawdzał :)
OdpowiedzUsuńJa go całkiem polubiłam, ale ja nie oczekiwałam pogrubienia :)
OdpowiedzUsuńWolę te tanie maskary z wibo za 10 zł, efekty baaardzo podobne ;)
OdpowiedzUsuńA ja zanim nie przepadam, bo muszę nakładać sporo warstw aby pokryć rzęsy
OdpowiedzUsuńmam go. uwielbiam go na dolne rzęsy, nie zostawia grudek. zgadzam się w pełno z Twoją opinią. :)
OdpowiedzUsuńSzczoteczka trochę "nie moja" ale efekt na rzęsach bardzo ładny.
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale może kiedyś się skuszę.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie szczoteczki :)
OdpowiedzUsuńnie znam tego gagatka, al to pewnie dlatego, że u mnie dużo tańsze maskary robią piękne firany:)
OdpowiedzUsuńKusi mnie ;) ale póki co za dużo tuszów mam zaczętych ;)
OdpowiedzUsuńTeż nigdy go nie miałam :)
OdpowiedzUsuńTego tuszu nie miałam, ale jakoś nie mam zaufania do maskar z L'oreal... Jak już mam wydać więcej na tusz to kieruję się do szafy Bourjois :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt na oczach ;-)
OdpowiedzUsuńJeden z moich ulubionych tuszy :)
OdpowiedzUsuńMam go i bardzo lubię, szkoda , że tak diabelnie ciężko się go zmywa:<
OdpowiedzUsuńBardzo fajny efekt.
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny efekt, ale w sumie wibo/lovely daje podobny efekt :)
OdpowiedzUsuńJa go bardzo lubie :)
OdpowiedzUsuńChyba dobrze, e nie udało mi się go kupić choć... nadal mam ochotę go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie miałam i nie kusi mnie. Ale ja baardzo rzadko kiedy maluję rzęsy
OdpowiedzUsuńNo, ten tusz robi faktycznie furorę w internecie :) Będę chciała go spróbować, jak już uszczuplę swoje zapasy :)
OdpowiedzUsuńNie miałam i w cenie regularnej na pewno się na niego nie skuszę...
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda na rzęsach :D Jeszcze nigdy nie próbowałam tego tuszu ;)
OdpowiedzUsuńLadny efekt
OdpowiedzUsuńbardzo mi sie podoba
OdpowiedzUsuń