Moje pasma są z natury grube i nigdy nie miałam problemów z ich nadmiernym wypadaniem. Odkąd używam do czesania wyłącznie TT, wypadają mi naprawdę pojedyncze sztuki włosów. Jak aktualnie wyglądają możecie zobaczyć w zakładce włosowej. Mimo wszystko byłam bardzo ciekawa jak spiszą się u mnie produkty firmy PHARMACERIS, które są przeznaczone właśnie do wspomagania wzrostu włosów.
Szampon i odżywka stymulujące wzrost włosów- Pharmaceris
Od producenta: Szampon opracowany specjalnie dla kobiet i mężczyzn z problemem nasilonego okresowego i przedwczesnego wypadania włosów. Pomaga walczyć z łysieniem o podłożu genetyczno-hormonalnym (łysienie androgenowe) oraz spowodowanym czynnikami środowiskowymi. Skutecznie zapobiega utracie włosów wynikającej z długotrwałego przyjmowania leków, stresu, przemęczenia, osłabienia organizmu (diety) oraz po ciąży. Bezpieczny dla wrażliwej skóry głowy.
Formuła odżywki opracowana została specjalnie dla kobiet i mężczyzn z problemem nasilonego okresowego i przedwczesnego wypadania włosów. Pomaga walczyć z łysieniem o podłożu genetyczno-hormonalnym (łysienie androgenowe) oraz spowodowanym czynnikami środowiskowymi. Skutecznie zapobiega utracie włosów wynikającej z długotrwałego przyjmowania leków, stresu, przemęczenia, osłabienia organizmu (diety) oraz po ciąży. Bezpieczna dla wrażliwej skóry głowy.
Opakowanie: Plastikowe tubki.
Konsystencja: Szampon jest kremowy a odżywka mleczna.
Zapach: W obu produktach jest przyjemny
Moja opinia: Oba kosmetyki są zamknięte w tekturowych pudełkach, w nich czeka na nas 200ml butelka szamponu i 150ml tubka, w której mieści się odżywka. Opakowania są utrzymane w biało-brązowych barwach, są klasyczne, ale całkiem ładne. Na pudełku znajdziemy sposób użycia i skład produktu. Szampon ma 200ml, butelka jest wygodna, łatwo trzyma się ją w dłoni i nie ma problemu z wydobyciem szamponu z opakowania. Gorzej z odżywką, nawet wtedy gdy tubka była prawie pełna, miałam problemy z wydobyciem jej ze środka, bez problemu udawało się to dopiero po rozcięciu opakowania.
Szampon ma przeźroczysty kolor, jest całkiem gęsty, taki trochę kremowy i lepiący się. Odżywka jest kremowa, mleczna i lżejsza od szamponu. Szampon po nałożeniu na włosy wytwarza dużą ilość takiej jakby tłustej piany, pierwszy raz się z czymś takim spotkałam i nie do końca mi się to spodobało.Włosy niby oczyszczał dobrze, ale za każdym razem musiałam się natrudzić nim do końca zmyłam go ze swoich pasm. Z odżywką oczywiście było lepiej bo moje włosy po prostu ją chłonęły... nie było żadnych problemów z tym, żeby wypłukać ją z włosów, chociaż nie polecam nakładać ją na skalp-lubi przetłuszczać. Jak nie trudno się domyślić, oba kosmetyki były przeze mnie używane w parze. Na początek mycie- szampon radził sobie z tym w porządku, włosy po jego użyciu było dogłębnie oczyszczone, czyste i świeże, bez odżywki jednak bardzo ciężko byłoby je rozczesać. Dzięki niej szczotka łatwo sunęła po pasmach a mnie nic nie bolało. Główne zadanie tych kosmetyków to jednak przyspieszenie wzrostu włosów i w tej kwestii nie spisały się u mnie wcale. Mimo tego, że używałam ich dosyć regularnie, nie zauważyłam, aby moje włosy szybciej rosły, ani też nie widzę różnicy na szczotce w ilości włosów, które wypadają. Być może, aby efekty były widoczne trzeba zużyć więcej opakowań... no nie wiem, ja po jednym duecie, nie mam ochoty do nich wracać. Nie spisują się źle, ale od kosmetyków za 40zł wymagam czegoś więcej... no i nie spełniają (U MNIE) swojego podstawowego zadania :)
Produkty ciekawe, sama nie stosowałam i problemu z wypadaniem włosów nie mam, ale mojemu Kamilowi mógłby ten zestaw pomóc, bo choć na głowie ubytków nie widać to już na dywanie i w pościeli bardzo.
OdpowiedzUsuńNie używałam i w sumie takich produktów nie znam. Poza maską i szamponem Babuszki Agafii, które niektórym pomagają, a moja mama używała i nic ;p także zależy ;p
OdpowiedzUsuńNie lubię tej firmy, ich produkty się u mnie nie spisują :(
OdpowiedzUsuńByłam ciekawa tego duetu, ale ich kiepski peeling enzymatyczny mnie powstrzymał przes zakupem, więc chyba też nie byłabym zadowolona zwłaszcza, że chciałam odżywkę nakładać na skalp:)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale czytałam już kilka opinii, że nie spełniają swojego zadania...
OdpowiedzUsuńJa ostatnio zakupiłam szampon equilibry do włosów wypadających i będę testować, bo też mam z nimi problem :/
Nie używałam ich i muszę powiedzieć, że ich cena mnie nie kusi. Słyszałam, że nie jest adekwatna do jakości :)
OdpowiedzUsuńU mnie też ten duet się nie spisał, jako zwykłe kosmetyki- okej, ale nic nie przyspieszyły wzrostu.
OdpowiedzUsuńaj mi by się coś przydało w tym stylu
OdpowiedzUsuńTej wersji szamponu nie miałam, ale zapamiętam go sobie :)
OdpowiedzUsuń