Bardzo lubię peelingi, widać to zresztą po ilości postów, na temat tych kosmetyków jak też w nowościach czy denkach. Zazwyczaj co miesiąc się jakiś znajdzie :-) Z Organique, jak do tej pory miałam tylko jeden peeling solny, o którym pisałam Wam tutaj. Nie byłam z niego do końca zadowolona, ale gdy dostałam od koleżanki, kolejny wytwór tej marki byłam bardzo ciekawa jak się u mnie spisze. Niedawno, wrzuciłam go do sierpniowej reklamówki denkowej więc najwyższa pora o nim napisać.
Złoty peeling cukrowy- Organique
Od producenta: Peeling o perfumowanym zapachu, z kryształkami cukru zatopionymi w olejku sojowym i maśle Shea, które delikatnie masują i złuszczają zrogowaciały naskórek. Po zabiegu skóra odzyskuje blask i promienny wygląd, jest miękka, gładka, pachnąca i delikatnie rozświetlona. Produkt z ekskluzywnej linii Eternal Gold.
Opakowanie: Plastikowy słoiczek o pojemności 200g.
Konsystencja: Kremowa.
Zapach: Piękny! Mocno perfumowany.
Cena/dostępność: Peeling można nabyć w cenie 67,90 za opakowanie, w sklepach Organique.
Moja opinia: Peeling jest zamknięty w plastikowym, przeźroczystym słoiczku o pojemności 200g . Nakrętkę odkręca się bardzo łatwo, a sam słoiczek jest takiego kształtu, że pozwala nam wydobyć produkt do końca- takie lubię najbardziej ;-) Ogólnie samo opakowanie przypadło mi do gustu, bo bardzo ładnie wygląda.
Konsystencja ma jasny kolor i jest taka kremowa, a w niej są zatopione kryształki cukru. Bardzo mi się spodobała, peeling używałam z przyjemnością zarówno na mokrą skórę- wtedy masaż tym peelingiem był delikatny, ale pod palcami było czuć drobinki zdzierające, na suchą skórę- masaż był o wiele bardziej ostry, pozwalał dokładnie zedrzeć cały martwy naskórek. Stosowałam i tak i tak, obie wersję lubiłam :-) Zapach to również duża zaleta tego kosmetyku, bo peeling pachnie po prostu obłędnie! Woń jest mocno perfumowana, ale nie drażniła mojego nosa. Przeciwnie, pozwalała się odprężyć i zrelaksować podczas peelingowania całego ciała. Aromat był taki ciepły i przyjemny.
Muszę też wspomnieć, że używając peelingu na suchą skórę, radził sobie również dobrze z takimi partiami ciała jak łokcie czy stopy, skóra w tych miejscach jak wiadomo jest trochę bardziej problematyczna, ale ten peeling nie miał żadnych problemów z pozbyciem się martwego naskórka. Po użyciu... nie jest już konieczne używanie masła do ciała, nie robiłam tego też z tego względu, że nie chciałam zabijać tej pięknej woni.
Reasumując ten peeling był cudowny i naprawdę żałuję, że się skończył. Pozwalał mi porządnie wypeelingować ciało, otulając je przy tym wspaniałym aromatem. Gdyby nie ta cena :-( :-( na pewno skusiłabym się na jeszcze jedno opakowanie, ale żal mi wydać prawie 70zł na 200g słoiczek, zwłaszcza, że peelingi używam bardzo regularnie... smuteczek :-( Jeżeli jednak, kusi Was ten zdzierak i macie wolne pieniądze to... polecam go wypróbować, na pewno będziecie zadowolone. Dla tych jednak, którzy tak jak ja wolą tańsze alternatywy, polecam przeglądnąć gazetki promocyjne: Douglasa, Drogerii Natura- znajdziecie tam również fajne produkty do ciała, w o wiele niższych cenach.
Znacie ten kosmetyk? Jak się u Was sprawdził?
------------------------------------------------------------------------------
Ruda
Uwielbiam ten peeling właśnie za zapach i mocne zdzieranie ale cena mocno zawyzona:(
OdpowiedzUsuńNo niestety, cena nie jest jego mocną stroną :-( Pozdrawiam
Usuńbardzo go lubię, świetnie się sprawdzał
OdpowiedzUsuńJa również i żałuję, że się skończył. Pozdrawiam
UsuńZa taka cene mozna kupic peelingi z PAT rub ktore sa swietne :>
OdpowiedzUsuńMam wersję rewitalizujacą i orzeźwiającą i również bardzo lubię ich produkty :-) Pozdrawiam
UsuńUwielbiam ten peeling, zapach ma wspaniały, właściwości również :D
OdpowiedzUsuńTo prawda :-) Pozdrawiam
UsuńOsh, super że taki dobry! Ja pozostają stale przy peelingu kawowym :)
OdpowiedzUsuńJa też
UsuńJa jestem zbyt leniwa na kawowy :-) Pozdrawiam
Usuńchętnie kiedyś wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńPolecam :-) Pozdrawiam
UsuńRzeczywiście cena trochę średnia.. Raczej się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńNiemniej jednak jest bardzo fajny :-) Pozdrawiam
UsuńNie miałam tego produktu, ale wygląda mega interesująco :)
OdpowiedzUsuńJest świetny, ale cena nie zachwyca :-) Pozdrawiam
UsuńKocham ten peeling! Za działanie, za zapach, za skład... <3
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że nie jest trochę tańszy :P
Czyli masz tak samo jak ja :-) Pozdrawiam
UsuńKoniecznie muszę wypróbować :))
OdpowiedzUsuńKlikniesz w linki w nowym poście będę wdzięczna ;*
Nie akceptuje spamu, ale peeling polecaj :-) Pozdrawiam
UsuńPolecam*
UsuńCieszę się, że się sprawdził :*
OdpowiedzUsuń:-* Pozdrawiam
UsuńNa suchą skórę? Toć to wersja hard już!
OdpowiedzUsuńAno:-) Pozdrawiam
UsuńKiedyś muszę go spróbować :-) Heh, u mnie dzisiaj o kremie z tej serii :-D
OdpowiedzUsuńCzytałam właśnie :-) Pozdrawiam
UsuńJa z kolei lubię z Bielendy cukrowe.
OdpowiedzUsuńMam w zapasach :-) Pozdrawiam
UsuńKurde, a ja właśnie szukam czegoś pięknie pachnącego do ciała! Jak na razie wszystkie balsamy i peelingi zawodzą mnie w tej kwestii... nic dziwnego, że cena jest za duża dla Ciebie, skoro używasz regularnie takich produktów :)
OdpowiedzUsuńZapach jest po prostu rewelacyjny :-) jeżeli lubisz owocowe wonie to Farmona ma bardzo fajne propozycje. Pozdrawiam
UsuńU mnie też peelingów idzie mega dużo i raczej szybko, więc cena dla mnie też jest nieco zaporowa, ale narobiłaś mi takiej ochoty, że hej. Nie każdy lubi perfumowane zapachy, ale ja akurat tak, tzn zależy jeszcze jaki to aromat. :) Fajny, fajny. :)
OdpowiedzUsuńNie dziwie się, że Cię skusiłam skoro jesteś fanką takich zapachów :-) Pozdrawiam
Usuńświetna konsystencja, uwielbiam peelingi!!
OdpowiedzUsuńJa też :-)
Usuńteż zużywam dużo peelingów wiec taka cena jak dla mnie jest zbyt wysoka :(
OdpowiedzUsuńNo niestety. Cena nie jest jego zaletą :-( Pozdrawiam
Usuńmam go na liscie wish")
OdpowiedzUsuńPolecam :-) Pozdrawiam
UsuńUwielbiam cukrowe peelingi Organique:) tylko cenę trochę mniej hihi
OdpowiedzUsuńNo niestety...Pozdrawiam
UsuńSuper wygląda no ale niestety ta cena trochę odstrasza... :(
OdpowiedzUsuńNie dziwie się :-) Pozdrawiam
UsuńCiekawe czy Organique robi jakieś promocje. Kosmetyki na pewno są super ale cena mniej przyjazna :(
OdpowiedzUsuńPewnie zawsze się jakieś promo trafi :-) Pozdrawiam
UsuńAle cena:(
OdpowiedzUsuńNo niestety :-( Pozdrawiam
UsuńChciałabym en peeling :0
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie brzmi! Uwielbiam mocne peelingi, a jak do tego ładnie pachną, to już jest idealnie.
OdpowiedzUsuńSama miałam do czynienia z kilkoma kosmetykami do twarzy z tej złotej linii, ale trochę mnie podrażniły.
Z Organique mam olejki eteryczne, natomiast na jesień planuję kupić masło shea o zapachu pomarańczy i chilli:) Peelingu jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńPolubiłam go bardzo i właśnie żałuję, że już się kończy.
OdpowiedzUsuń