Dzisiaj, po raz pierwszy w swoim kominku- rozpaliłam biały wosk! Nie dość, że tarta jest urocza, jej nazwa zapada w ucho tak zapach... jest po prostu rozkoszny. Angel Wings, wypatrzyłam u kochanej Dominiki i bardzo się cieszę, że zdecydowałam się na zakup :)
Wosk z okolicznościowej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic. Wyczuwalne aromaty: wata cukrowa, płatki kwiatów oraz kremowa wanilia.
Zapach jest słodki, taki kremowy. Zdecydowanie czuć w nim właśnie wspomnianą watę cukrową i wanilię. Aromat jest otulający, ciepły, lekko kwiatowy. Po rozpaleniu, bardzo szybko roznosi się po całym pomieszczeniu. Wąchając tartę na sucho, myślałam, że to będzie bardzo delikatna woń... nic bardziej mylnego! Zapach ma moc, bardzo pozytywną. Choć, na co dzień wolę bardziej owocowe woski, tak ten bardzo mi się spodobał. Kolejny, faworyt do świecy :-)
Ten i inne zapachy od YC, znajdziecie na Goodies.pl
------------------------------------------------------------------------------
Ruda
Ja go lubię, jednak moim świątecznym faworytem jest Candy Cane Lane <3
OdpowiedzUsuńsuper, że jest kwiatowy bo takie zapachy lubię najbardziej, jeszcze nie miałam tego wosku
OdpowiedzUsuńU mnie także sezon na zapachy i woski z Yankee :))
OdpowiedzUsuńPięknie on pachnie! Dostałam go rok temu na święta i się w nim zakochałam!
OdpowiedzUsuńNa święta idealny :) Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga w wolnym czasie.
OdpowiedzUsuńU mnie w swieta kroluje cynamon :D
OdpowiedzUsuńTen zapach mnie nie zachwycił.
OdpowiedzUsuńJa mam zamiar obwąchać tyle wosków YC, ile się da!
OdpowiedzUsuńPolubiłabym ten zapach. :)
OdpowiedzUsuńZapach w moim stylu, więc muszę bliżej się z nim zapoznać :)
OdpowiedzUsuńZapach raczej nie dla mnie
OdpowiedzUsuń