Wszystkiego dobrego z okazji trwających Świąt :) Z tej właśnie okazji, zapraszam Was na krótki post, o wosku, który towarzyszmy mi w tę Wielką Niedzielę. Jest to kolejny zapach z kolekcji Q1 2016, flagowy- My Serenity :)
Wosk z rześkiej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic o zapachu słodkich gruszek i orzeźwiających pomarańczy z dodatkiem tropikalnych kwiatów oraz subtelnego piżma.
Powiem Wam szczerze, że od początku jakoś nie "ciągło" mnie do tego wosku. Sama nie wiem dlaczego :) Żałuję, bo jest to bardzo ładny zapach! Pierwsze skrzypce odgrywa w nim słodka gruszka, ale ten aromat jest przełamany kwiatową nutą. Na początku wcale nie czułam pomarańczy, ale z czasem ten zapach się przebija, tworząc świetne tło.
Jeżeli lubicie takie połączenia, to ten wosk możecie kupić na Goodies.pl
-----------------------------------------------------------------------------
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK
*INSTAGRAM-KLIK
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK
*INSTAGRAM-KLIK
Ruda
na penwo się skuszę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te woski :) tego jeszcze nie mialam. Moj faworyt to świeże pranie 《3
OdpowiedzUsuńZ tym woskiem muszę się poznać ;)
OdpowiedzUsuńmnie też na pewno by się spodobał, nie miałam jeszcze nic z aromatem gruszki
OdpowiedzUsuńWypaliłam niedawno sampler tego zapachu i niestety był tak słaby że praktycznie nic nie czułam, jako że przy jego zakupie miałam okazję wąchać dużą świecę to właśnie w tej formie niedługo do mnie zawita My Serenity :)
OdpowiedzUsuńMi on pachnie bananem :D
OdpowiedzUsuńciekawi mnie ten zapach ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie to kopia Pink Sands :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie poznałam tej tarty ale mam nadzieję, że przy najbliższej okazji dorwę ją w sklepie i sprawdzę zapach :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie owocowo kwiatowe zapachy. Na pewno by mi się spodobał.:-)
OdpowiedzUsuńA mnie to się nazwa kojarzy z sernikiem - wpływ świąt wielkanocnych? :)
OdpowiedzUsuń