Bardzo, bardzo dawno temu bo 30 stycznia 2015 pisałam dla Was recenzję wosku, który nosi wdzięczną nazwę Pink Hibiscus. W sumie zużyłam ich kilka, zapach nadal podobał mi się tak samo jak na początku, dlatego postanowiłam skusić się na świecę. Aktualnie mam jedna dużą świeczkę, a, że bardzo podobają mi się małe słoiczki- wybór padł właśnie na małą Pink Hibiscus.
Mały słój z kwiatowej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic. Wyczuwalne aromaty: kwitnący hibiskus.
Zacznę od opakowania, które moim zdaniem jest po prostu urocze. Taka mała świeczka jest niezwykle zgrabna i będzie pasować do wszystkich pomieszczeń, czy to do salonu, sypialni czy nawet łazienki. Niestety wszystko ma swoje minusy. Chociaż opakowanie jest śliczne, to wiem, że na dłuższą metę nie opłaca się kupować takich pojemności. Lepiej dołożyć kilkadziesiąt złotych i zainwestować w dużą świecę, ale ja nie widzę żadnych przeciwwskazań, żeby od czasu do czasu kupić małą. Zwłaszcza jeśli ktoś nie jest jeszcze pewny zapachu. :-)
Mnie na szczęście zapach tej świecy nie zawiódł, bo jest cudowny! Woń jest intensywna, kwiatowo-owocowa i w mgnieniu oka rozprzestrzenia się po całym pokoju. Gdy paliłam pierwszy raz tę świeczkę, jeszcze nie miałam żadnych gadżetów świecomaniaka, ale nie miałam z nią żadnych problemów. Paliła się bezproblemowo i po kilku godzinach miałam w niej mały basen. Pink Hibiscus jest przez wielu nazywany różą chińską, pewnie właśnie z tego powodu, gdzieś w tle czuć aromat świeżo ściętych róż.
Bardzo lubię ten zapach, za każdym razem, gdy odpalę tę świeczkę, lub wosk- podoba mi się jeszcze bardziej. To na pewno nie było moje ostatnie opakowanie :) A Wy? Znacie ten zapach?
Świeczkę możecie dostać na Goodies.pl
-----------------------------------------------------------------------------
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK
*INSTAGRAM-KLIK
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK
*INSTAGRAM-KLIK
Ruda
Uwielbiam Yankee Candle!
OdpowiedzUsuńZuzia For Style - KLIK
Uwielbiam hibiskusy :) Nie widziałam jeszcze tej wersji YC na rynku, muszę poszukać w sklepie stacjonarnym.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten zapach, ale hibiskus kojarzy mi się z herbatą, której nie lubię :D
OdpowiedzUsuńNie znam tego zapachu, ale chętnie poznam :) uwielbiam herbatkę z suszonych kwiatów hibiskusa i jej zapach, więc na pewno świeczka też musi być mega! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten zapach, mam dużą wersję i palę go zwłąszcza w ciepłe, letnie dni. To idealny zapach na taką słoneczną pogodę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zarówno herbatę o tym smaku jak i zapach tej świecy, ale ja mam średnią :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie miałam świec tej firmy,nie wiem jakoś kompletnie mnie nie kuszą :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Yankee Candle. Ciekawa jestem jak pachnie.
OdpowiedzUsuń:*
Miałam okazję wąchać ten zapach 'na sucho' i totalnie do mnie nie przemówił, ale ja tak ogólnie raczej nie przepadam za kwiatowymi zapachami :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie z małymi świecami jest taki problem, że są śliczne, ale w ogóle nie opłaca się ich kupować... Trzeba dać 35-45 złoty, kiedy za 90, albo naeet czasem taniej można kupić dużą. W każdym razie zapach bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńmiałam wosk i bardzo polubiłam, herbatkę z hibiskusa też lubię :)
OdpowiedzUsuńOh tą chciałabym wąhnąć *-*
OdpowiedzUsuńhttp://allegiant997.blogspot.com/2016/05/paczucha-od-bangood.html
Zapachu nie znam. Świec w ogóle nie kupuje, jedynie woski. Wolę często zmieniać zapach.
OdpowiedzUsuńZapachu niestety nie znam, bo dopiero zaczynam swoją przygodę z YC, ale może kiedyś wpadnie mi w ręce sampler lub wosk :))
OdpowiedzUsuńUwielbiałam YC. Wręcz mogę powiedzieć, że szalenie kochałam. Później wypróbowałam świece z Woodwick candle i Bridgewater candle. Są nieporównywalnie lepsze. Jako, że Rudzielcu masz już wakacje i jeśli przez przypadek wywiałoby Cię w okolice Wrocławia, zabrałabym Cię do świecowego raju :)
OdpowiedzUsuńZabierz mnie. :-D
Usuńw takim razie zabrałabym Cię do "Ładnie pachnie" :D
UsuńJestem ciekawa tego zapachu :) ❤
OdpowiedzUsuńLubię ten zapach :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa zapachu :)
OdpowiedzUsuńmiałam wosk o tym zapachu, był przyjemny
OdpowiedzUsuńWłaśnie skończyłam wosk z tego zapachu i uważam że jest cudowny :). Ale mam tyle świec że pewnie szybko do niego nie wrócę :).
OdpowiedzUsuńMoże skuszę się następnym razem kupując woski.
OdpowiedzUsuńtak smao kojkarzę ten zapach z różą albo piwonią:)
OdpowiedzUsuń