Przychodzę do Was z pierwszą woskową recenzją w tym miesiącu. Wczoraj w moim kominku królował zapach o wdzięcznej nazwie Fireside Treats, który ma całe grono zwolenników. Ja skusiłam się na niego w ciemno, czytając opis wydawało mi się, że jest to zapach, który powinien mi się spodobać... jeżeli jesteście ciekawi, czy tak się stało, to zapraszam do dalszej części wpisu. :-)
Wosk z aromatycznej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic. Wyczuwalne aromaty: opiekane pianki.
Mój egzemplarz pochodzi z Goodies.pl i tam też możecie kupić swój. :-)
---------------------------------------------------------------------------
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK
*INSTAGRAM-KLIK
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK
*INSTAGRAM-KLIK
Ruda
miałam ten wosk, był dla mnie dziwnym zaskoczeniem , ale zapachu dokładnie nie pamiętam
OdpowiedzUsuńNaklejkę ma świetną, chcę go kiedyś poznać.
OdpowiedzUsuńA ja kocham pianki w każdej postaci :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio polubiłam słodkie zapachy. Wlasnie w kominku pali sie wanilia ;-)
OdpowiedzUsuńMi też bardzo podoba się zapach pianek w wosku, jednak ze względu na jego dużą intensywność na świecę raczej się nie skuszę. :)
OdpowiedzUsuńZapach wydaje się interesujący. Jestem ciekawa jak pachnie naprawdę :) Chyba sobie zamówię ♥
OdpowiedzUsuńhttp://m-grabowska.blogspot.com/
Mam ochotę na ognisko:)!
OdpowiedzUsuńZapiekane pianki to ja lubię jeść :P ale nie wiem czy by mi taki zapach odpowiadał gdyby bylo go czuć w pomieszczeniu :)
OdpowiedzUsuńja powróciłam do świec :D pianki totalnie nie w moim guście zapachowym :(
OdpowiedzUsuń