Cześć,
W zeszłym roku miałam na
chciejliście 20 produktów. Udało mi się z niej kupić całe 7. Dlaczego tak mało? Ano przez cały rok przestałam mieć ochotę na niektóre kosmetyki, albo kupiłam, czy dostała inne, fajne zamienniki. Na kolejny rok przygotowałam kolejną chciejlistę, z którą do Was dzisiaj przychodzę. Za rok okaże się ile uda się z niej zrealizować. :)
SKREŚLONE= KUPIONE :)
1. Żel myjący do ciała Biolaven. Baardzo lubię zapach kosmetyków tej firmy, żeli zużywam na potęgę więc nikogo chyba nie dziwi, że ta pozycja znalazła się na mojej chciejliście. Jestem ciekawa jak Biolaven wypadnie w kwestii oczyszczania ciała.
2. Normalizujący tonik-wcierka do skóry głowy Vianek. Naczytałam się już sporo pochlebnych recenzji na temat tego toniku więc i ja jestem go ciekawa. Nie znam dobrze Vianka, dopiero się poznajemy więc chciałabym skrócić listę produktów, które mnie ciekawią.
3. Balsam myjący do włosów z betuliną Sylveco. Chociaż szampon tej firmy nie do końca się u mnie sprawdził, w balsamie pokładam spore nadzieje. Podobnie jak w przypadku toniku- naczytałam się tyle dobrego, że jestem ciekawa jak wypadłby u mnie.
4. Giorgo Armani Si. ♥ Kto zna te perfumy, nie będzie potrzebował tutaj żadnego dodatkowego komentarza. Kuszą mnie od okołu roku, ale zawsze jak chciałam je kupić, to były jakieś inne wydatki. Mam nadzieję, że w końcu u mnie zagoszczą.
5. Decadence Marc Jacobs. Podobna historia jak z w/w- ma je już długo na chciejliście, a nadal nie udało mi się ich kupić. Mam nadzieję, że w 2017 to się zmieni.
6. Cool Water Game Davidoff. Na tę pozycje z chciejlisty skuszę się na pewno w okolicach maja/czerwca. Czytałam, że ten zapach jest idealny na lato więc w tym roku w końcu będzie mi towarzyszył. Mam nadzieję ;)
1. Dreamy Summer Night Yankee Candle. Mam już jedną dużą świecę, ale tak baaardzo lubię ten zapach, że chętnie przytulę drugą. Nie dość, że cudownie pachnie, to jeszcze ten kolor wosku i etykietka. ♥
2. Luscious Plum Yankee Candle. Historia jak wyżej. Mam, ale chcę więcej. :)
3. Sunset Breeze Yankee Candle. Wypaliłam kilka wosków, teraz prawie kończę średnią świecę. Myślę, że to najwyższy czas zdecydować się na większą wersję.
4. Soft Blanket Yankee Candle. Jeden z ładniejszych zapachów Yankee. Wypaliłam kilka wosków, część dużej świecy, a potem ją oddałam. Teraz tęsknię.
5. Pink Sands Yankee Candle. Zapach na który czaję się od dobrych kilku miesięcy.
6. Fireside Treats Yankee Candle. Opiekane nad ogniskiem pianki. <3 Uwielbiam! Muszę mieć w dużej świecy.
7. Lake Sunset Yankee Candle. Podobnie- czaję się i czaję.
8. Jelly Bean Yankee Candle. Jako największa fanka wszystkiego co slodkie, oczywiście mam na chciejliście i tę świece. Jestem ciekawa jak ten miks wypadnie podczas palenia.
1. System wybielający Biała Perła. Na chciejliście już drugi rok. Nie wiem dlaczego, nadal go nie kupiłam. Raz prawie był w koszyku, ale jakaś negatywna recenzja mnie mocno zniechęciła. Postanowiłam jednak, że w tym roku już sama sprawdzę, czy ten zestaw jest wart uwagi, czy też nie. :)
2. Płyn micelarny Resibo. Lubię naturalne kosmetyki, a ta firma zbiera w internecie taką masę pozytywnych recenzji, że zaczęłam się zastanawiać jak sprawdziłby się u mnie płyn. W planach mam wykończenie swoich ostatnich, bodajże pięciu butelek i zakup tego. Może zdążę w tym roku. ;)
3. Orzeźwiający-energetyzujący żel pod prysznic Vianek. Miałam okazję wąchać ten żel i zapach na tyle przypadł mi do gustu, że mam ochotę zatrzymać go dłużej przy sobie.
4. Tonik-mgiełka odświeżająca Resibo. Bardzo lubię, zwłaszcza latem- kosmetyki w formie mgiełki, dlatego pewnie skuszę się na nią w okolicach maja.
5. Energetyzująco-detoksykujący peeling do ciała Vianek. Peelingów w moich kosmetycznych progach nigdy dosyć. :)
6/7. Nawilżający szampon i odżywka do włosów Vianek. Moje włosy zdecydowanie potrzebują nawilżenia więc już jakiś czas temu bardzo zainteresował mnie ten zestaw. Podobnie jak w przypadku płynu- zużywam zapasy i się za niego biorę.
1. Sunset Sparkle Goose Creek. Jedyna gąska, na którą mam ochotę. Mam w planach licytować ją na jednej z aukcji WOŚP więc być może już w styczniu będzie u mnie.
2. Grey Kringle. No i jeden, honorowy Kringielek. Wypaliłam już dwa małe daylighy tego zapachu i chętnie przytulę go w dużej świecy. W czerwcu będzie to zapach miesiąca, ale jeszcze nie wiem czy nie kupię go wcześniej, przy jakiejś dobrej okazji .
3. Sugarplum Fairy Village Candle. A i jedna Village znalazła się na mojej chciejliście. Tego zapachu nie znam w ogóle więc będzie to zdecydowanie zakup w ciemno.
4. Winter Glow Yankee Candle. Zimowy przyjemniaczek, jeżeli nie zdążę jej kupić przed marcem, to pewnie skuszę się na nią w listopadzie.
5. Vanilla Satin Yankee Candle. Klasyk od YC. Sama zapragnęłam ją mieć. :)
6. Margarita Time Yankee Candle. Owocowe drinki zawsze w cenie. Wąchałam sampler i bardzo mi się podobał więc mam ochotę na dużą świecę.
7. Berry Colada Yankee Candle. Ta świeca podobno pachnie jak malinowa mamba. Mambę uwielbiam więc nikt nie musiał mnie długo namawiać na dopisanie jej do listy.
8. Golden Sands Yankee Candle. Kolejny zapach idealny na lato. Pewnie skuszę się na niego w wakacje.
I to by było na tyle. Na chciejliście przeważają świecę, ale większość kosmetyków, na które miałam ochotę już wypróbowałam, albo nie pamiętam o nich w tym momencie. :) Na liście nie uwzględniłam żadnej kolorówki, ale ją kupuję raczej dosyć spontanicznie i nie mam w tej dziedzinie żadnych większych chciejstw.
Ruda
Czytaj dalej »