Jednym z moich postanowień noworocznych jest wprowadzenie do pielęgnacji włosów OLEJÓW. Używałam już ich co prawda, ale sporadycznie- zależy mi jednak na tym, żeby lądowały na włosach przed każdym ich myciem.
Tak aktualnie prezentują się moje włosy- zdaję sobie sprawę z tego, że mają się całkiem dobrze, ale jak nie trudno się domyślić- chcę, żeby miały się lepiej. Stąd właśnie pomysł na takie a nie inne postanowienie noworoczne. Na temat zalet olejowania zostało powiedziane już dużo... ale i ja dodam coś od siebie. Jak działa u mnie długotrwałe używanie olejów? Włosy stają się o wiele miększe w dotyku, są nawilżone, lśniące i co dla mnie bardzo ważne- świetnie się rozczesują. Czegoż chcieć więcej? Ano zdrowych włosów. A stała obecność olejów jest w stanie mi to zapewnić :)
Do tej pory dobrze sprawdzał się u mnie olej kokosowy, ale też arganowy, czy też ten z czerwoną papryką z green pharmacy i odżywczy olejek z vianka.
1. Macadamia NATURAL OIL- jeden z trzech olejków, który mnie bardzo ciekawi. Na blogach zbiera całą masę pozytywnych opinii więc jestem już od dłuższego czasu ciekawa, jak sprawdziłby się na moich włosach. W jego skład wchodzi lubiany już przeze mnie olej arganowy, z dodatkiem oleju makadamia. Tego jeszcze nie miałam okazji używać, ale myślę, że moje włosy mogłyby go polubić.
2. Eliksir odżywczy Loreal Paris- kolejny osławiony już na blogach kosmetyk, na który również mam ochotę. Jest zalecany dla puszących się włosów, a właśnie takie posiadam. W jego skład wchodzi sześć olejków kwiatowych i lubiany przeze mnie olejek kokosowy.
3. Serum Goodbay Demage Garnier- mam jakiś sentyment do tej firmy i żałuję, że do tej pory nie zdążyłam poznać tego serum. Jest przeznaczone stricte do pielęgnacji końcówek, a w składzie posiada olejek amla. Olejek regeneruje, odżywia i nawilża włosy więc... myślę, że byłaby z tego miłość. :)
Jest jeszcze kilka kosmetyków przeznaczonych do pielęgnacji włosów, które mnie kuszą, ale te trzy wspomniane wyżej kuszą mnie najbardziej. Z opisów producenta zdaje się, że sprawdziłyby się u mnie świetnie i mam nadzieję, że uda mi się je jak najszybciej sprawdzić.
Pamiętacie o olejach? Jak często ich używacie?
---------------------------------------------------------------------------
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK
*INSTAGRAM-KLIK
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK
*INSTAGRAM-KLIK
Ruda
Ale piękne włosy! Ahhh! Ja regularnie stosuję oleje i nie wyobrażam sobie pielęgnacji włosów bez nich :)
OdpowiedzUsuńMasz cudowne włosy i az chce mi się płakać jak je widzę, bo od razu przypomina mi się co zrobiłam z moimi ;(
OdpowiedzUsuńhttp://aureleklive.blogspot.com/2017/01/nowy-sklep-nowa-moda-nowe-bestsellery-w.html
ale masz włosy <3
OdpowiedzUsuńCos pięknego!!!!!
OdpowiedzUsuńNienawidzę Cię za te piękne włosy :P Ja nakładam olej na włosy niestety rzadko, czyli jak sobie przypomnę (może raz na 2-3 tygodnie...). Cześciej nakładam olej na same końcówki :) Dobrze u mnie się sprawdza avocado, olej arganowy, olej lniany i teraz też organiczny olej z pestek rzeżuchy :)
OdpowiedzUsuńŚliczne włosy. Serum goodbye dammage swietnie mi sie sprawdzalo na końcówki.
OdpowiedzUsuńJakie cudowne włosy ♥♥♥ Moje też mają się teraz całkiem nieźle, ale tak jak Ty, chyba muszę wrócić do częstszego olejowania, bo mam wrażenie, że czegoś im jednak brakuje ;/
OdpowiedzUsuńPozazdrościć włosów ;) Staram się używać olejów regularnie, ale nie zawsze mi to wychodzi.
OdpowiedzUsuńCzasami używam olejów do włosów ale nie zawsze mi się chce :P włosy masz piękne :)
OdpowiedzUsuńWOW! Ale masz cudne wlosy :O)
OdpowiedzUsuńPiękne włosy :)
OdpowiedzUsuńjakie TY masz piękne włosy ! zazdroszczę !! ja staram się olejować za każdym razem ...ale to nie wychodzi :( buuuu
OdpowiedzUsuńpan spod numerku 2 to mój ulubieniec :D
OdpowiedzUsuńJa chętnie sięgam po różne olejki :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie kusi mnie ten odżywczy eliksir od L'oreal :)
OdpowiedzUsuńUżywam chociaż czasami zdarza mi się wielki leń ;)
OdpowiedzUsuńU mnie serum z Garniera nie spisało się wcale
OdpowiedzUsuńMy jak dotąd wypróbowaliśmy tylko olejek arganowy.
OdpowiedzUsuńwow jakie piekne wlosy
OdpowiedzUsuńPiękne masz włosy!:* u mnie ostatnio olejek rycynowy poszedł w ruch :D
OdpowiedzUsuńMacadamia Natura Oil jest rewelacyjny! Gdy nie chce mi się olejować włosów przed myciem, to pomyciu psikam czuprynę właśnie nim i robi dobrą robotę :) bałam się, że będzie obciążał moje skłonne do przetłuszczania się włosy, ale nic takiego się nie dzieje. :D
OdpowiedzUsuńMiałam serum z Garniera. Staram się nakładać olej raz w tygodniu
OdpowiedzUsuń